Termin ten jest używany do opisania rozwoju dziecka w rozumieniu otaczającego go świata. Wywodzi się z procesów percepcyjnych, które opisaliśmy wcześniej. Dzieci z autyzmem często wykazują umiejętności i zdolności, które są na równi z ich wiekiem chronologicznym lub je wyprzedzają. Naturalne jest założenie, że tym umiejętnościom i zdolnościom towarzyszy odpowiedni poziom zrozumienia. Jednak tak nie jest. Wydaje się, że dzieci z autyzmem są w stanie uczyć się bez zrozumienia, tak więc pozorna wiedza, którą posiadają, nie może być wykorzystywana i rozszerzana, jak można by oczekiwać od normalnego dziecka. Porównanie tego zjawiska przez Lorna Wing z „wieżowcami na pustyni” to znaczący obraz wizualny. Dobrze opisuje brak powiązań między tym, co jest znane, i wyjaśnia sprzeczny charakter uczenia się dzieci z autyzmem. Jak już wspomnieliśmy, założenie jest takie, że te wieżowce lub „wysepki zdolności”, jak się je czasem nazywa, odzwierciedlają rzeczywisty poziom funkcjonowania dziecka. Dlatego rozsądne wydaje się poszukiwanie sposobów „odblokowania” lub „przebicia się” do wszystkich innych obszarów rozwoju, w których zakłada się, że ukryta zdolność jest uśpiona. Niestety tak nie jest. Niezwykłe jest to, że bardzo słabo funkcjonujące osoby mogą posiadać umiejętności i zdolności, które są nie tylko normalne, ale mogą stanowić dar. W swojej książce Niezwykli ludzie, Darold Treffert opisuje osoby z poważnymi trudnościami w uczeniu się, które mimo to wykazują niesamowite i pozornie niewytłumaczalne wyczyny pozornej sprawności intelektualnej, które przeczą wierze. „Syndrom Savant”, który opisuje, jest oczywiście bardzo rzadki, ale świadomość tego stanu może pozwolić rodzicom ciężko chorych dzieci z autyzmem zobaczyć wysepki zdolności z perspektywy. Oceniając rozwój koncepcji u dzieci z autyzmem warto uwzględnić na podstawowym poziomie dopasowanie koloru, kształtu i obiektu. Zadania te wymagają jedynie minimalnego zrozumienia, ale wraz ze wzrostem złożoności umiejętności sortowania i klasyfikacji dzieci z autyzmem często napotykają trudności z powodu problemów z centralną koherencją. Innymi słowy, nie wiedzą, jak wydobyć to, co ma znaczenie. Nawet jeśli mają odpowiednią inteligencję, odpowiedni język i znają fakty, mogą nie „prześcignąć się” i dostrzec oczywiste. Przykładem tego była niezdolność grupy trzech werbalnych i bystrych dzieci z autyzmem do zrozumienia związku między zimnymi napojami a korzystaniem z lodówki. Pomimo tego, że znali lodówki, zarówno w domu, jak iw szkole, nie byli w stanie odpowiednio odpowiedzieć na pytanie “ Gdzie postawimy te napoje, aby były przyjemne i zimne? ” Jest to jednak stosunkowo łatwe zadanie uczyć zdolne dzieci tych połączeń; czego się nauczą, będą wiedzieć, ale nie mogą dostosować swojej wiedzy do innych sytuacji. Niektóre dzieci mogą czasami wykazywać niezwykły stopień wyrafinowania, ale pozostają zasadniczo naiwne i nie wiedzą o drogach świata. Ważne jest również, aby upewnić się, czy dziecko zrozumiało rozmiar – na przykład duży i mały, długi i niski, gruby i chudy. Czy dziecko ceni to samo i inne? Czy zdaje sobie sprawę z ilości – na przykład mniej więcej, duże, większe, największe? Czy rozumie położenie siebie i przedmiotów w przestrzeni – na przykład w, na, pod i na późniejszym etapie, blisko, za, przed, z lewej, z prawej itd.? Ogólną sumę rozwoju dziecka w zakresie rozumienia dróg świata można ukuć w obecnym idiomie „mądry uliczny”. Dzieci z autyzmem nie mają tej zdolności, nawet jeśli są intelektualnie zdolne. Pozostają naiwni i nieziemscy, polegając na tym, czego ich nauczono. Dlatego tak ważne są kwestie związane z ich zarządzaniem i edukacją. Skupienie się na nauce akademickiej przy braku treningu umiejętności społecznych i życiowych jest nieodpowiednie dla potrzeb nawet najbardziej uzdolnionych naukowo osób z autyzmem