Zdolność rozumienia upływającego czasu i sekwencji zdarzeń jest obszarem kompetencji, który ma ważne implikacje. Po raz kolejny bardziej zdolne dzieci z autyzmem będą w stanie nauczyć się sekwencjonować kolory lub kształty w kolejności, ale mogą nie być w stanie użyć tej funkcji do ułożenia obrazów w celu stworzenia znaczącej historii, zwłaszcza jeśli historia zawiera przypisanie stanów umysł. Sekwencje mogą obejmować proste sytuacje „mechaniczne” (na przykład dziecko puszczające latawiec, który utknie na drzewie i trzeba je wyciągnąć) do znacznie bardziej złożonych scenariuszy, które można określić jako „mentalistyczne”. Te ostatnie to historie zawierające przypisywanie stanów umysłu, które osoby z autyzmem uważają za szczególnie trudne. Na przykład opowieść o chłopcu, który wkłada puszkę coli do lodówki, a potem idzie się bawić. Wchodzi tata, idzie do lodówki i pije colę. Chłopiec wraca do lodówki i stwierdza, że puszka coli zniknęła. Aby nadać sens takiej sekwencji historii, dziecko musi rozumieć perspektywę innej osoby – w tym przypadku oczekiwania chłopca i późniejsze rozczarowanie. Jest możliwe, że dziecko z autyzmem raz pokazane we właściwej kolejności, może nauczyć się sekwencjonować różne historie, zarówno mechaniczne, jak i mentalistyczne i nawet móc im towarzyszyć odpowiednimi komentarzami. Jednak zawsze ważne jest, aby zastanowić się, czy dziecko naprawdę wydobyło znaczenie z opowieści, czy po prostu wykorzystało dobre umiejętności zapamiętywania w czyimś komentarzu. W końcu wiele dzieci z autyzmem uczy się doceniać upływający czas. Ich lęki zmniejszają się, gdy zdobywają zrozumienie otaczającego ich świata, a życie na ogół staje się bardziej przewidywalne, a zatem mniej przerażający. Uczą się rozważać przeszłe wydarzenia i patrzą w przyszłość, choć na prostym poziomie. Uzyskanie tego zrozumienia może mieć pozytywny wpływ na zarządzanie, ponieważ dziecko uczy się nie oczekiwać natychmiastowej gratyfikacji, ale zamiast tego czerpie przyjemność z oczekiwania. Świadomość i radość z rytmu i muzyki są powszechne wśród osób z autyzmem i nie jest niczym niezwykłym, że małe dzieci wykazują zdolności muzyczne. Muzykoterapia może mieć bardzo przydatne miejsce w ich edukacji, zwłaszcza w przypadku dzieci słabo funkcjonujących, u których umiejętności komunikacyjne są bardzo ograniczone. Dziecko jest zachęcane do interakcji poprzez muzykę z terapeutą. Nie należy zakładać, że muzykoterapia będzie panaceum, ale może zapewnić nie tylko radość, ale także początek dialogu, który może przyspieszyć tempo rozwoju dziecka.