Zbyt często na osoby z ZA patrzy się pod kątem ich „zaburzenia”, „stanu” lub „problemu”. Przed postawieniem diagnozy należy przyjrzeć się tej osobie poza „problemem” zespołu Aspergera. Nawet sami Aspergowie są tego winni (co jest całkowicie zrozumiałe) w tym sensie, że po postawieniu diagnozy mogą mieć obsesję na punkcie zespołu Aspergera i autyzmu do tego stopnia, że mogą zapomnieć, że oprócz diagnozy są osobą z poczuciem indywidualności. Pamiętając, że AS to duża część osoby, nie jest to bynajmniej cała osoba. Patrzenie z holistycznego punktu widzenia jako osoby z ZA jest niezbędne dla dobrego samopoczucia. Wydaje się, że zamiast skupiać się na „ciężkości” zespołu Aspergera i poprawiać go lub zmieniać, bardziej przydatne wydaje się skupienie się na tym, jak dana osoba faktycznie sobie z tym radzi.
Specjalne zainteresowania
Wspólne dla wielu Aspies jest wszechogarniające zainteresowanie lub „obsesja”. Intensywne skupianie się na jednej lub dwóch rzeczach jest czasami postrzegane jako niezdrowe psychicznie, co powoduje, że osoba ma wąskie lub nierealistyczne rozumienie świata zewnętrznego. Jednak ile Aspies faktycznie chciałoby stracić swoje szczególne zainteresowania lub obsesje? Niewątpliwie byłoby to interesujące wiedzieć. W świecie, który czasami nie ma sensu, zainteresowanie, które ma sens dla człowieka, wydaje się doskonałą strategią radzenia sobie i przetrwania.
Rozwijanie przyjaznej kultury osób z zespołem Aspergera
„Gdybyś tylko spróbował trochę bardziej, życie byłoby o wiele łatwiejsze”.
„Celowo jesteś nieelastyczny i trudny”.
„Jesteś elokwentny, bystry i zdolny. Wszystko jest w twojej głowie, nie ma z tobą nic złego ”.
„Gdybyś po prostu próbował dopasować się do wszystkich innych, byłbyś o wiele szczęśliwszy”.
„Nie jesteś w spektrum autyzmu, możesz rozmawiać i nawiązywać kontakt wzrokowy!”
„Po prostu dołącz do wszystkich!”
„Musisz tylko wybrać bycie szczęśliwym”.
Co trzeba zrobić, aby inni zrozumieli, jak to jest mieć niewidzialną niepełnosprawność? Niestety, czasami stworzenie fizycznej manifestacji, takiej jak samookaleczenie, wydaje się być jedynym sposobem, aby niektóre osoby zostały wysłuchane. Nie bądź jednym z nich. Autyzm i zespół Aspergera to niewątpliwie bardzo złożone schorzenia, które nie są łatwe do zrozumienia. Jednak brak zrozumienia i wiedzy zarówno wśród laików, jak i profesjonalistów dotyka tych, którzy najbardziej tego potrzebują, czyli samych osób z zespołem Aspergera. W końcu, czy naprawdę warto całą energię psychiczną potrzebną do dopasowania się do innych i udawania „normalnego”? Czy osoba sparaliżowana od pasa w dół nadal zmuszałaby się do poruszania nogami? Czy osoba niewidoma nadal rzucałaby sobie wyzwanie, aby przejść przez ulicę bez podpór? Trudno powiedzieć, ponieważ niektórzy twierdzą, że osoby z ZA są dopiero późno rozwijającymi się i nie należy ich porównywać z osobami z nieuleczalnymi zaburzeniami lub upośledzeniami. Inni twierdzą, że skoro ZA jest zdecydowanie innym okablowaniem mózgu, po prostu nie warto próbować zmieniać czegoś, czego nie należy zmieniać. Wydaje się, że wszystko sprowadza się do debaty na temat różnorodności. Ujawnianie i uznawanie AS innym może być prawdziwie wyzwalającym i radosnym doświadczeniem, a także może przynieść dramatyczny skutek. W miarę możliwości zachęcaj do przyjaznej kultury osób z zespołem Aspergera. Nie akceptuj ignorancji, ale nie wściekaj się na tych, którzy jej nie akceptują. Nawet się nie przejmuj. Nie można dyskutować z nierozsądnymi ludźmi.