Małe dziecko ze spektrum autyzmu:
- nie potrafi łatwo zrozumieć sekwencji zdarzeń (Mark wchodził do pokoju zabaw z marsem, a potem stał pod ścianą, skąd obserwował, co się dzieje. Gdy już był w sali, stopniowo przesuwał się w stronę zajęć pokój na jakiś czas);
- może się niepokoić, jeśli zmieni się znajoma rutyna (personel żłobka nie był w stanie zrozumieć, dlaczego Lucy była tak zdenerwowana, dopóki nie przypomnieli sobie, że przesunęli część mebli – jej ulubione wygodne krzesło nie stało już przed lustrem);
- może narzucać innym rutynę (Leo nigdy nie był w stanie wyjść z domu, dopóki nie okrążył salonu i nie dotknął poręczy każdego krzesła);
- często angażuje się w stereotypowe ruchy ciała (Serena kręciła się w kółko i nawet nie wydawała się mieć zawrotów głowy);
- często opiera się nowym doświadczeniom, m.in. próbowanie różnych potraw (Chris jadł tylko białe jedzenie, takie jak puree ziemniaczane i lody), noszenie nowych ubrań (Gary nalegał, żeby nosić te same ogrodniczki każdego dnia, a jego mama musiała kupić kilka identycznych par);
- ma trudności z ustaleniem, co zamierzają zrobić inni, iz pewnością nie potrafi zrozumieć, dlaczego coś robią – nie potrafi przyjąć cudzej perspektywy;
- będzie rozwijał zabawę symboliczną tylko powoli, jeśli w ogóle (w wieku czterech lat Robin wydawał się wymyślić sekwencję zabaw z miniaturowymi zabawkami. Po dalszych obserwacjach stało się jasne, że po prostu powtarzał tę samą sekwencję w kółko. Jego zabawie brakowało wyobraźni);
- często zwraca szczególną uwagę na nietypowe szczegóły (Olivia, w klasie zerowej, wydawała się być pochłonięta grupowym zajęciem „Wielka Księga” podczas godziny czytania i pisania. W rzeczywistości nie skupiała się na historii, ale na słupach telegraficznych, które widziała na ilustracje).