Trudności w radzeniu sobie z zachowaniem dziecka są często zgłaszane przez rodziców małych dzieci z autyzmem. Z podobnymi problemami borykają się pracownicy przedszkola, klasy przedszkolnej lub grupy przedszkolnej. Richard, niebieskooki blondyn, wyglądał anielsko siedząc w swoim wózku, gdy matka pchała go po posiadłości. Tak samo było w kościele w niedzielę, dopóki jego piskliwe krzyki nie zakłóciły kazania, a potem modlitw. Jego matka starała się jak najdłużej trzymać go na świeżym powietrzu. Trzyletni Ellis spowodował ogromne zamieszanie w swojej klasie w przedszkolu przez swoją widoczną odmowę przestrzegania instrukcji, zdolność do „wyłączania się” wszelkich prób interakcji i upartą determinację, by bawić się zestawem kolejowym przez cały ranek. Sam, w wieku dwóch lat, spowodował podobne zamieszanie w żłobku uniwersyteckim. Jego młoda matka została poproszona o usunięcie go, podobnie jak matka Lee, pielęgniarka, która umieściła swojego bardzo aktywnego dwuipółletniego dziecka w szpitalnym przedszkolu. Rodzicom Marka udało się znaleźć prywatne przedszkole dla ich trzylatka, ale zrozpaczeni, by „do niego dotrzeć”. Jedynym sposobem zapobiegania jego napadom złości w domu lub w pokoju dziecinnym było umożliwienie mu biegania w górę iw dół na palcach, od czasu do czasu zatrzymując się, aby się kręcić, lub pozwolić mu siedzieć w kącie i przerzucać kartki swoich ulubionych książek. . Ocena i diagnoza doprowadzą do lepszego zrozumienia natury autyzmu i dostępu do odpowiedniego wsparcia edukacyjnego. Jednak trudności w radzeniu sobie z zachowaniem małego dziecka często nadal niepokoją rodziców i praktyków zajmujących się wczesnymi latami. Jeśli weźmiemy pod uwagę naturę podstawowych zaburzeń w autyzmie, możemy wyraźnie zobaczyć, jak i dlaczego występują takie trudności behawioralne