https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
W ramach moich badań zadałam dorosłym z zespołem Aspergera następujące pytanie: Czy uważasz, że posiadanie zespołu Aspergera wpłynęło negatywnie na związek? Jeśli tak, proszę o konkrety. To pytanie różniło się od pozostałych w kwestionariuszu, ponieważ zawierało słowa „zespół Aspergera”. Odpowiedzi, które otrzymałam, zostały wyrażone w inny sposób niż odpowiedzi na pozostałe pytania w moich badaniach. Do tego momentu wiele odpowiedzi, które otrzymałem od respondentów, było defensywnych, a niektóre były dość krytyczne wobec siebie lub swoich partnerów. Większość zrzucała dużą część winy za trudności w związku na swoich partnerów. Odpowiedzi, które zostały udzielone na to pytanie, były dość głębokie i wykazywały wgląd i świadomość tego, co dorośli z zespołem Aspergera czuli, że mogą, a czego nie mogą robić w konsekwencji posiadania zespołu Aspergera. Byli bardzo obiektywni i nie obwiniali swoich partnerów, siebie ani swoich związków. Skupiono się całkowicie na zespole Aspergera. Jedną z różnic, które znalazłem, był dobór użytych słów. Odpowiedzi na wiele innych pytań zawierały wiele słów „ale”, takich jak „ona mówi, że jestem agresywny, ale”, „ona mówi, że jestem potrzebny, ale”. Słowo „ale” pojawiało się znacznie rzadziej w odpowiedziach na to pytanie. Odpowiedzi były dużo bardziej zdecydowane i mniej dwuznaczne. W wielu przypadkach odpowiedzi zawierały silny element smutku, na przykład dorośli z ZA odczuli, że są w sytuacji „bez nadziei”, ponieważ cokolwiek by nie zrobili, są pewne rzeczy, których nigdy nie będą w stanie zrobić lub osiągnąć. Pewien konkretny mężczyzna powiedział, że AS oznacza, że nie może być tak czuły, jak by chciał, i że nie wie, jak odpowiedzieć swojej żonie ani odgadnąć, czego ona chce. Do tego momentu okazywał żonie wiele złości i argumentował, że go krytykuje, nieustannie starając się, aby poczuł się nieodpowiedni. W odpowiedzi na pytanie, czy czuje się pokrzywdzony, dał bardzo jasną odpowiedź, biorąc na siebie całkowicie problemy w związku i nie było żadnych ale! Posłużył się analogią, aby namalować obraz swoich uczuć: „To tak, jakby próbować opisać kolory, których nigdy nie widziałeś, ponieważ jesteś daltonistą”. Bardzo trudno byłoby opisać kolor, gdyby twój świat był zawsze monochromatyczny i od odpowiedzi na moje pytania, to właśnie tak wygląda sytuacja osób z zespołem Aspergera. Oczekuje się, że będą w stanie przetłumaczyć uczucia i emocje innych, kiedy tak naprawdę nie wiedzą, co tłumaczą, ponieważ nie mają empatii ani umiejętności ich interpretacji. Pamiętam, jak kilka lat temu rozmawiałem z psychologiem klinicznym, który pracował z dorosłymi z zespołem Aspergera. Był przekonany, że może nauczyć swoich pacjentów odczuwania i empatii i to było jego głównym celem w leczeniu. Opowiedział mi, jak pracował z młodym mężczyzną, który był dość poważnie dotknięty zespołem Aspergera i poważnie czuł, że ten młody człowiek uczy się okazywania emocji i rozumienia emocji innych. Zakwestionowałem to i zasugerowałem, że być może pacjent dowiedział się, czego się od niego wymaga i odgrywa rolę, aby osiągnąć to, czego chciał psycholog kliniczny. Odpowiedź była przecząca – „Nie” – powiedział – „naprawdę rozwija umiejętność empatii.” Nie pytałem już tego psychologa, gdyż zdałem sobie sprawę, że byłoby to bezcelowe, ponieważ chciał wierzyć, że jego pacjent było coraz lepiej. Moim argumentem jest to, że jeśli ktoś może wyzdrowieć i wyzdrowieć z zespołu Aspergera, to przede wszystkim nigdy go nie miał. Zespół Aspergera to zaburzenie trwające całe życie. Jednostka może nauczyć się strategii, sposobów adaptacji i radzenia sobie z sytuacjami, jakie stawia przed nią życie i praca z innymi ludźmi, ale nie może nauczyć się robić czegoś, do czego nie jest zdolna. Żadna ilość terapii nie może dać mu umiejętności korzystania z wglądu i naturalnego wczuwania się w bliskie mu osoby. Mężczyzna, który porównał się do kogoś, kto był daltonistą, był dość dokładny w swoim opisie i wykazał się dużą świadomością siebie i niepełnosprawności, jaką niesie ze sobą zespół Aspergera. Inny mężczyzna rozmawiał o tym, jak to wpłynęło na jego umiejętności społeczne, a to z kolei odebrało mu pewność siebie. Umiejętności społeczne są wymagane za każdym razem, gdy wchodzimy w kontakt z drugim człowiekiem. Musimy z nich korzystać w sposób ciągły, ludzie oceniają innych po tym, jak kompetentni są w tych umiejętnościach, a poziom biegłości może mieć ogromne znaczenie, nie tylko w relacjach osobistych, ale także w rozmowach kwalifikacyjnych, zdobywaniu pracy i na szerszej arenie. Ciągłe ocenianie i formułowanie opinii o innych jest aspektem ludzkiego zachowania. Często pierwsze wrażenie jest najważniejsze, a my szybko kategoryzujemy innych na podstawie tego, jak biegli i pewni siebie się wydają. Bez żadnego świadomego namysłu obserwujemy kontakt wzrokowy, kiedy ktoś się uśmiecha, jak mówi, czy jest to ciekawy, sympatyczny głos, czy też monotonny i nudny? Wielu z nas musiało kiedyś wysłuchać wykładu lub konferencji prowadzonej przez kogoś, kto mówił monotonnym głosem i robił zbyt długie pauzy. Słuchanie takich wykładów może być bardzo trudne. Gdyby ten sam wykład wygłosił ktoś, kto powtarza dokładnie te same słowa, ale urzekającym i ekspresyjnym głosem, efekt na słuchaczach byłby zupełnie inny, a ich uwaga trwałaby znacznie dłużej. Osobie z zespołem Aspergera bardzo trudno jest zmienić ton głosu czy mimikę twarzy. Wiele osób martwi się o swój wygląd i poświęca wiele czasu, wysiłku i pieniędzy, aby wyglądać atrakcyjnie. Przechodzą na diety, pracują nad swoim ciałem i wydają pieniądze i czas na kupowanie ubrań. Dla niektórych osób jest to sposób na podniesienie poczucia własnej wartości i poczucie bycia cenionym, szanowanym i lubianym przez innych. Dorosły AS nie może po prostu przejść na dietę lub spędzić czasu na siłowni, aby to osiągnąć, ponieważ w wielu przypadkach brakuje mu umiejętności społecznych. Umiejętności te można powoli doskonalić przy dużym wysiłku, ale on zawsze będzie nad nimi pracował, a nawet wtedy nigdy nie będą tak dobre, jak byłyby, gdyby był dorosłym NT. Pamiętam, jak przyjaciółce powiedziano, że ma dysleksję i jak bardzo była wtedy przerażona. W swoim pierwszym pytaniu do psychologa edukacyjnego zapytała, czy oznacza to, że nigdy nie będzie tak dobra w czytaniu, pisaniu i ortografii, jak mogłaby być bez dysleksji. Odpowiedź brzmiała: tak; bez względu na to, co zrobiła, nigdy nie byłaby w stanie osiągnąć poziomu, który mogłaby osiągnąć, gdyby nie miała dysleksji. Więc chociaż diagnoza dała jej powód, dla którego dorastała w przekonaniu, że jest głupia i dlaczego miała problemy z werbowaniem skomplikowanych słów, odebrała też nadzieję, że może wyzdrowieć. To jest wiadomość, która przewijała się w odpowiedziach, które otrzymałem na moje pytanie. tutaj było potwierdzenie i akceptacja posiadania zespołu Aspergera oraz smutek, że niektóre rzeczy nigdy się nie poprawią. Pewien mężczyzna powiedział, że czuje, że bez zespołu Aspergera mógłby być lepszym człowiekiem i przestał się ciągle martwić rzeczami, których nie jest w stanie zrobić. Mówił o tym, jak bardzo jest mu smutno, że nie może naprawić wszystkiego dla swojej żony. Zarówno ten mężczyzna, jak i jego żona nadal mieli nadzieję, ale jednocześnie akceptowali fakt, że pewne rzeczy się nie zmienią. Jego partner opowiedział też o tym, jak mógłby wyglądać ich związek, gdyby nie miał zespołu Aspergera. Dzielili wiele nadziei, że uda im się uporządkować sprawy i stworzyć bardziej „normalny” związek. Zasadniczo to, czego chcieli, było tym, co większość ludzi NT uważa za oczywiste. Niektóre z odpowiedzi wyrażały, że czują, że zespół Aspergera sprawia, że potrzebują czasu dla siebie i odseparowania się od reszty rodziny. Pewien mężczyzna powiedział, że może to być po prostu samotne czytanie lub wyjazd służbowy. Znalezienie równowagi między autonomią a intymnością może być problematyczną kwestią w każdym związku, ale często może być poważnym problemem w związkach dotkniętych zespołem Aspergera. Jest to trudne do osiągnięcia i zależy od wielu czynników, z których głównym jest poczucie bezpieczeństwa każdej osoby. Kiedy niektórzy ludzie mówią o swoim związku, opisują, jak to sprawia, że czują się pełni i kompletni. Mogą powiedzieć, że znaleźli swoją drugą połówkę i teraz czują się całością. Nie jest to postrzegane jako korzystny sposób myślenia w związkach i jest to kwestia, która często podnosi głowę w poradnictwie. Jeśli ktoś jest drugą połową osoby i sprawiają, że czuje się całością, co się stanie, gdy się nie zgodzą lub nie będzie jednego partnera? Druga osoba poczuje się wtedy niekompletna, niecała. Uczucia te mogą być powszechne we wczesnych stadiach związku lub tak zwanej fazie namiętności, która trwa około pierwszych sześciu miesięcy. Po tym jednak związek powinien rozwinąć się w głębszy, opiekuńczy etap, a rozłąka powinna być łatwiejsza i mniej bolesna. Jeśli nie, stres, jaki może wywołać, będzie miał negatywny wpływ na związek. Funkcjonalny zdrowy związek to dwoje ludzi, którzy spotykają się i tworzą dwie całości, powinni być jak dwa filary, które stoją na solidnym fundamencie w odpowiedniej odległości od siebie, aby mogli w równym stopniu wspierać związek nad nimi. Jeśli jednak jeden z partnerów jest niepewny, rozłąka i zachowanie dystansu będzie szczególnie trudne. Bardziej prawdopodobne jest, że partner NT ma poczucie niepewności wywołane niektórymi aspektami życia z partnerem z ZA. Posiadanie zespołu Aspergera może utrudniać osobie wyrażanie swoich uczuć werbalnie lub niewerbalnie. To może sprawić, że partner NT nie będzie pewien, ile ona naprawdę znaczy dla swojego partnera i co on o niej myśli. Istnieje wybór mężczyzn AS, którym powiedzenie „kocham cię” jest rzadką wypowiedzią. Rzadko też można usłyszeć, jak wyrażają uczucia, które ujawniają zakres ich uczuć wobec innej osoby. Brak kontaktu wzrokowego i niewłaściwa mimika twarzy mogą sprawiać wrażenie wymijających. Brak informacji, jakich mężczyzna z ZA udziela na temat swojego dnia pracy, może prowadzić partnera NT do podejrzeń, że może być coś, czego jej nie mówi lub coś przed nią ukrywa. To może sprawić, że poczuje się niepewnie i niepewnie co do tego, co on robi lub myśli. Jeśli tak się stanie, a problem nie zostanie rozwiązany, może czuć się niechętnie, by dać mu dużo swobody. Im bardziej będzie próbowała powstrzymać jego naturalną potrzebę przestrzeni i autonomii, tym bardziej będzie się wycofywać; im bardziej się wycofuje, tym mniej wolności mu da. Para zostanie teraz zamknięta w błędnym i destrukcyjnym kole. Kobieta z Nowego Testamentu może mieć trudności ze zrozumieniem, dlaczego jej partner chciałby spędzać tyle czasu samotnie. Często jest to możliwe dopiero wtedy, gdy kobieta rozwinie pełne zrozumienie zespołu Aspergera , doceń, że jest to konsekwencją stanu, a nie dlatego, że jest nieuczciwy, coś ukrywa lub nie chce z nią być. Wszystkie osoby są różne i mają różne potrzeby, dla niektórych AS mężczyzn ta potrzeba przestrzeni będzie silniejsza niż u innych. Wiele kobiet z Nowego Testamentu twierdzi, że gdyby tylko mogły spędzać czas ze swoimi partnerami, kiedy są razem, byłyby w stanie tolerować czasy, kiedy były osobno lub ich partnerzy byli daleko. Problem braku możliwości zaoferowania swoim partnerom wartościowego czasu był również zgłaszany przez większość mężczyzn, którzy opisali to jako jedną z wad, jakie spowodował u nich zespół Aspergera. Pewien mężczyzna napisał, że wierzy, że zespół Aspergera jest odpowiedzialny za problemy, jakie miał on i jego żona w komunikacji. Powiedział, że uniemożliwiło mu to prostą pogawędkę, którą obserwował w innych parach. Powiedział, że muszą powtarzać różne rzeczy, żeby się zrozumieć; to sprawiło, że próba komunikacji była bardzo męcząca dla nich obojga. Powiedział, że żałuje, że nie może prowadzić prostej rozmowy, kiedy jedzą obiad. Ten człowiek był bardzo świadomy tego, że ich problemy były bezpośrednią konsekwencją zespołu Aspergera, nie obwiniał ani swojej żony, ani siebie. Ta relacja podkreśla niektóre z ogromnych trudności, które mogą być spowodowane przez zespół Aspergera i podkreśla różnicę, jaką świadomość i akceptacja tego stanu może zrobić w związku. Trudności w komunikacji zostały wskazane jako główny problem powodowany przez zespół Aspergera w związku. Niemal wszyscy partnerzy AS stwierdzili, jak bardzo chcieliby, aby mogli się skuteczniej komunikować i być rozumiani. Inny mężczyzna uważał, że syndrom Aspergera spowodował utratę dzieci i był przerażony, że nie został zrozumiany. Jego małżeństwo rozpadło się w wyniku problemów z komunikacją i niezdolności do wyrażenia żonie swoich uczuć i zaspokojenia jej potrzeb emocjonalnych. Powiedział, że bardzo starał się utrzymać wszystko razem, ale ani on, ani jego żona nie byli wtedy świadomi, że ma zespół Aspergera. W końcu wyprowadziła się z dziećmi. Jego nastoletnie dzieci były wściekłe na swojego ojca i uważały, że mógł zrobić więcej, aby utrzymać wszystko razem. Wyczuwał ich gniew i unikał ich widzenia, ponieważ wierzył, że nie chcą go widzieć. Kiedy jego żona odkryła, że ma zespół Aspergera i otrzymał diagnozę, było już za późno. Było zbyt wiele szkód, aby odbudować związek. Od czasu diagnozy nastąpiło lepsze porozumienie między nim a jego byłą żoną, ale jego dzieci nigdy się z nim nie kontaktowały i wykluczyły go z życia spadkobiercy. Jego smutek z tego powodu jest dość widoczny i obwinia za to zespół Aspergera.
Ostatnim zgłoszonym niedogodnością było to, że nie było nikogo, kto mógłby aktywnie pomóc w radzeniu sobie z ZA po postawieniu diagnozy. U jednego mężczyzny dość późno zdiagnozowano ZA i zmagał się z tym, co to dla niego oznacza. W momencie diagnozy otrzymał tylko jedną stronę na ten temat. Przeczytał podane mu informacje, które zasadniczo mówiły mu, że ma problemy w określonych obszarach. Uznał, że prawdopodobnie dlatego jego żona nigdy nie wydawała się zadowolona z niczego, co robił, ale w karcie nie było nic, co mógłby z tym zrobić. Czuł się zdezorientowany, zdezorientowany i zagubiony. To były wszystkie informacje, jakie mu zaoferowano – żadnej porady ani wsparcia, które pomogłoby mu w rozwiązaniu tych problemów. Miał tylko kartkę A4 do przeczytania i diagnozę. Rozmawiałem też z jego żoną, która sama była w podeszłym wieku. Starała się uzyskać więcej informacji, a także powiedziała, że czuła się bardzo zawiedziona przez profesjonalistów i czuła, że ona i jej mąż powinni otrzymać więcej porad i wsparcia, aby pomóc im obojgu pogodzić się i poradzić sobie z diagnozą. Twierdziła, że gdyby powiedziano mu, że ma depresję maniakalną lub schizofrenię, zaproponowano by mu sesję kontrolną lub poradę w klinice. Argumentowała, że ze względu na fakt, że nie był on wyraźnie pokrzywdzony przez zespół Aspergera, przypuszczano, że on, jego żona i ich rodzina poradzą sobie bez poradnictwa.
Kluczowe punkty
° Odpowiedzi na pytanie „Czy uważasz, że AS spowodowało jakieś niekorzystne skutki dla związku?” były dość głębokie i dostarczyły wielu informacji na temat zespołu Aspergera.
° Świadomość trudności, jakie powoduje zespół Aspergera, jest wyraźnie wyrażana przez osoby dorosłe z zespołem Aspergera.
° Wiele osób wyrażało smutek, wiedząc, że są pewne rzeczy, których osoba dorosła z zespołem Aspergera nie może zrobić ani poprawić.
° Znalezienie równowagi między autonomią a intymnością może być głównym problemem w związkach AS.
° Wyrażono konsternację z powodu braku wsparcia oferowanego osobom z ZA.