https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
Dojście do definicji „zaburzenia autystycznego” jest znacznie łatwiejsze niż w przypadku innych ASD, takich jak PDD-NOS, gdzie zaburzenie jest przede wszystkim definiowane jako niebędące autyzmem . Ta niepewność diagnostyczna jest prawdopodobnie produktem ubocznym próby zastosowania dyskretnych granic do objawów, które leżą wzdłuż kontinuum. Konsekwencją tego jest brak wysiłków zmierzających do opracowania bardziej rygorystycznych kryteriów diagnostycznych . Ogólnie rzecz biorąc, osoby badające ten temat doszły przede wszystkim do wniosku, że PDD-NOS można zdefiniować jako łagodniejszą formę autyzmu . Jednak Matson i Boisjoli zwracają uwagę, że w większości tych wysiłków brakuje szczegółowych informacji na temat tego, gdzie na kontinuum objawów osoba przechodzi od diagnozy do autyzmu do PDD-NOS. Potrzeba znacznie więcej dowodów empirycznych, aby dokonać tego rozróżnienia. Co więcej, należy się zastanowić, czy brak dowodów empirycznych sugeruje, że te zaburzenia, szczególnie te, które leżą wzdłuż granic, są użytecznym rozróżnieniem na początek. Bardziej użytecznym rozróżnieniem może być po prostu opisanie nasilenia autyzmu lub innych modyfikatorów, które komunikują określony profil objawów ASD.