https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
Kontrowersje wokół interwencji w autyzmie wynikają z pragnień społeczności autystycznej (rodziców, lekarzy, nauczycieli i naukowców), aby zapewnić skuteczne i wydajne metody leczenia. Kontrowersje dotyczą metod leczenia, których skuteczność według badań naukowych jest ograniczona, ale które mają mocne referencje od rodziców. Bez ostatecznego mechanizmu przyczynowego i odpowiadającej mu ścieżki interwencji pozostawia to otwarte drzwi do debaty na temat opcji terapeutycznych. Oznacza to, że opcje można wykluczyć, jeśli aktywny składnik terapeutyczny jest sprzeczny z mechanizmem przyczynowym zaburzenia. U podstaw wielu kontrowersyjnych metod leczenia autyzmu leży kontrowersyjna debata dotycząca pochodzenia tego zaburzenia. U podstaw debaty o chelatacji leżą kontrowersje dotyczące rtęci i autyzmu. U podstaw debaty na temat diety GFCF leży gorąca debata na temat chorób żołądkowo-jelitowych i autyzmu. Istnieją jednak dodatkowe czynniki, które tworzą scenę dla tych kontrowersji: kontekst kulturowy wpływa zarówno na naukowe, jak i społeczne poglądy na temat przyczynowości zaburzeń psychicznych, podobnie jak miało to miejsce w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku, wspierając teorię matki lodówki. Powszechna dostępność zarówno informacji, jak i dezinformacji może wprowadzić w błąd niedoinformowanego obserwatora, tak jak miało to miejsce w przypadku sekretyny. Wreszcie, biorąc pod uwagę, że jedyne leczenie poparte empirycznie, interwencja behawioralna, jest kosztowne, długotrwałe i niezwykle czasochłonne, rodzicom trudno jest czekać na powolne i skrupulatne tempo nauki. Wartość metody naukowej polega na procesie wzajemnej oceny, replikacji i ostrożnym przeprowadzaniu kontrolowanych badań. Wszystko to zajmuje sporo czasu. Metoda tłumaczenia odkryć naukowych klinicystom i opinii publicznej dodaje dodatkowy czas i otwiera pole do nieporozumień lub komunikacji, w której brakuje atrakcyjności zeznań rodzica dziecka autystycznego w tej samej sytuacji, co matki i ojcowie poszukujący odpowiedzi i wskazówek na leczenie ich dziecka. W takich sytuacjach z pewnością wybuchną kontrowersje. Nawet sama koncepcja leczenia autyzmu budzi u niektórych kontrowersje. Powstały organizacje i aktywiści, którzy promują ideę, że osoby z autyzmem nie muszą być „leczone” i że leczenie nie jest potrzebne tak bardzo, jak zrozumienie. Aspies for Freedom to jedna z takich organizacji, która powstała w 2004 roku, aby sprzeciwiać się niewłaściwemu leczeniu i promować świadomość korzyści płynących z posiadania ASD. Na stronie internetowej Aspies for Freedom czytamy: „Wiemy, że autyzm nie jest chorobą i sprzeciwiamy się wszelkim próbom „wyleczenia” kogoś ze spektrum autyzmu lub wszelkim próbom uczynienia go „normalnym” wbrew jego woli”. Od czasu, gdy w 1943 roku Leo Kanner po raz pierwszy opisał 11 dzieci z tym zaburzeniem, pojawiło się kilka kontrowersji dotyczących autyzmu. Debaty na temat przyczyn autyzmu i odpowiedniego leczenia autyzmu trwają do dziś. Jednakże te kontrowersje nie przeszkodziły w postępie i postępie w rozumieniu autyzmu. W wielu przypadkach kontrowersje zaowocowały nowymi odkryciami i doprowadziły do pozytywnych zmian, takich jak opracowanie pierwszego programu rzecznictwa rodziców, mającego na celu wsparcie rodziców początkowo oczernianych jako przyczyna autyzmu. Podobnie jak Jimmy, autystyczny chłopiec, który kochał Harry’ego Pottera, i jego rodzina przeszli proces rozwojowy, tak samo dzieje się z dziedziną autyzmu. Rodzice Jimmy’ego po raz pierwszy zauważyli, że w rozwoju Jimmy’ego jest coś nietypowego, ponieważ jego język rozwijał się powoli i wykazywał mniejsze zainteresowanie innymi, niż się spodziewali. Szukali odpowiedzi na pytanie, co jest tego przyczyną, od klinicystów oraz poprzez niezależne badania dostępnej literatury. Spotkali się ze specjalistami i otrzymali diagnozę autyzmu. Następnie kontynuowali leczenie z taką samą energią i oddaniem swojemu dziecku, jak starali się zidentyfikować przyczynę wycofania się dziecka z życia społecznego i powtarzalnych zachowań. W trakcie tego procesu robili postępy i mieli porażki, ale zawsze posuwali się do przodu dla dobra Jimmy’ego i ich rodziny. Podobnie dziedzina autyzmu poczyniła postępy, notując postępy i niepowodzenia, w miarę jak pracowano nad odpowiedzią na pytania dotyczące przyczyn autyzmu i tego, co powinniśmy z tym zrobić.