Pustogłowy i ciekawy

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Pracownik skoncentrowany na rozwiązaniach jest ciekawy preferowanej przyszłości danej osoby; to znaczy, jak wyglądałby zwykły dzień bez problemów? Ludzie przychodzą na terapię, ponieważ albo oni, albo ktoś inny chce coś zmienić, ale bez konkretnych pytań prawdopodobnie nie przemyśleli szczegółów tego, co dokładnie chcieliby zmienić i co już się dzieje i co chcieliby zachować w swoim życiu. Terapeuta z pustogłową głową to ten, który ma przestrzeń, aby przyjąć unikalne szczegóły od danej osoby na temat tego, co będzie inne, gdy jej problemy znikną. Pustogłowy i ciekawy Pracownik skoncentrowany na rozwiązaniach jest ciekawy preferowanej przyszłości danej osoby; to znaczy, jak wyglądałby zwykły dzień bez problemów? Ludzie przychodzą na terapię, ponieważ albo oni, albo ktoś inny chce coś zmienić, ale bez konkretnych pytań prawdopodobnie nie przemyśleli szczegółów tego, co dokładnie chcieliby zmienić i co już się dzieje i co chcieliby zachować w swoim życiu. Terapeuta z pustogłową głową to osoba, która ma przestrzeń, aby przyjąć unikalne szczegóły od danej osoby na temat tego, co będzie inne, gdy jej problemy znikną. Część terapeuty z „pustą głową” rozciąga się na ten aspekt pracy, ponieważ terapeuta nie wyznacza celów dla klienta ani nie przychodzi na sesję z żadnymi pomysłami na to, co może być najlepsze dla danej osoby, ani jakie odpowiedzi są „właściwe” w każdym przypadku. Terapeuta rezygnuje ze swoich utrwalonych przekonań na temat tego, co klienci muszą zrobić, aby poczuć się lepiej. W tym sensie terapeuta nie musi mieć rozległej wiedzy na temat różnych szkół myślenia, takich jak CBT, psychoanaliza, stosowana analiza zachowania lub podobne. Zamiast tej wiedzy teoretycznej potrzebuje autentycznego przekonania, że ​​osoba z ZA ma już mocne strony i umiejętności, wie, dokąd chce dojść i że te dwie rzeczy można skutecznie dopasować. Zamiast wiedzieć, jak naprawić rzeczy, pracownik będzie potrafił pomóc osobie wyobrazić sobie przyszłość, jakiej pragnie, a także zauważyć szczegóły tego, co będzie inne, gdy ta przyszłość zostanie osiągnięta. To cudowne, jak to się czasem zdarza, gdy terapeuta i klient wspólnie zauważają, że małe elementy preferowanej przyszłości już się dzieją. Daje to osobie miły zastrzyk nadziei i pewności siebie i przygotowuje grunt pod jeszcze więcej małych elementów preferowanej przyszłości, aby zacząć być zauważanym. Ciekawość terapeuty jest autentyczna i wymaga bardzo dobrze rozwiniętych uszu. Niekoniecznie dużych, ale uszu, które są dostrojone do słyszenia mocnych stron i wskazówek, jak dana osoba będzie postępować naprzód. Terapeuta nie ma już podpórki w postaci sztywnych wyobrażeń o tym, co klient musi zrobić, aby „poczuć się lepiej”, musi więc słuchać jak szalony, aby móc wspólnie z klientem opracować rozsądny sposób postępowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *