https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
Skale to kolejna technika stosowana przez pracowników skoncentrowanych na rozwiązaniach. Zazwyczaj polega ona na ocenianiu czegoś w skali od 0 do 10, gdzie 0 oznacza najgorsze, co może być, a 10 oznacza najlepsze, co może być. Podobnie jak w przypadku pytania o cud, osoby doświadczone w dziedzinie autyzmu od razu dostrzegą pewne trudności w tej technice, ponieważ wiąże się ona z używaniem abstrakcyjnych pojęć, takich jak „lepszy niż/gorszy niż”, a abstrakcyjne myślenie często nie jest mocną umiejętnością osób z autyzmem. Ponadto umiejętność nawiązania połączenia poznawczego między „dużą pewnością siebie” a liczbą 10, na przykład, może być trudna dla osoby z ZA. Wiadomo, że jest to trudne również dla niektórych osób bez autyzmu. Celem tej techniki jest zapewnienie pomostu do wspólnego zrozumienia między terapeutą a osobą. Na przykład, jeśli uda się osiągnąć wspólne zrozumienie tego, co się stanie, gdy osoba oceni siebie na siedem, z pracownikiem, można również przeprowadzić szczegółowe dyskusje na temat tego, jak dana osoba ocenia siebie teraz i, co może nawet ważniejsze, jak będzie wyglądać następna liczba na skali. Pozwala to na rozwinięcie pewnego rodzaju skróconej rozmowy, która mówi zarówno osobie z ZA, jak i pracownikowi, jakie będą kolejne małe oznaki udanej pracy. Mike pomaga nam ponownie, podając przykład:
V: Więc, Mike, jeśli dziesięć oznacza najlepszych rodziców na świecie, a zero oznacza najgorszych rodziców na świecie, jak oceniłbyś swoich rodziców teraz?
M: Eee… Nawet nie wiem, jak wyglądaliby najlepsi rodzice na świecie! Eee… Cóż, nie są najgorsi, ponieważ znam rodziców, którzy są o wiele gorsi od moich. Powiedziałbym, że mają około czterech.
V: Cztery! Co sprawia, że mają cztery?
M: Cóż… jak mówisz, martwią się o mnie i wiem, że chcą, żeby było dla mnie lepiej, a czasami nie czepiają się mnie o nic.
V: Wow. To dobrze (Vicky ma tutaj możliwość kontynuowania tych uroczych wyjątków lub kontynuowania skalowania.) Jeśli dziesięć jest najlepsze… jaka liczba byłaby dla ciebie „wystarczająco dobra”?
M: Oczywiście dziesięć! Chcę najlepszego! (Chichot) Eee, może osiem.
V: OK… a jeśli teraz jesteś na czterech, co się stanie, gdy podniesiesz tę ocenę do pięciu?
M: Och… jeśli wrócę dziś wieczorem do domu i nie będę czuł, że się do mnie czepiają, to będzie dobra rzecz.
V: A jeśli dziesięć to całkowita pewność, a zero to zerowy poziom pewności, to jak bardzo jesteś pewien, że nie będziesz czepiany, gdy wrócisz do domu?
M: Och… teraz pytasz… o… siedem.
V: Siedem! Hurra! To bardzo pewne siebie! Co daje ci taką pewność?!
Więc w tym przykładzie skale są używane zarówno do wskazania „dobrego” rodzica, jak i do pewności co do zadeklarowanego celu Mike’a. Jak to często bywa, drugorzędną korzyścią ze stosowania skal jest większa jasność celów pracy. W przypadku Mike’a zdecydował, że jeśli poczuje, że nie czepiają się go, poczuje się lepiej, podczas gdy wcześniej chciał, żeby faktycznie nie czepiali się go. Uwaga pracownika na używanie języka byłaby ważna, aby podkreślić mu tę różnicę.
Vicky użyła kilku pomocy wizualnych, aby pomóc niektórym klientom, a koncepcje można nieco zmienić, aby uczynić ideę skal bardziej przystępną dla tych, którzy mają trudności z ocenami liczbowymi. Na przykład użyj małego kwadratu, aby reprezentować „trochę szczęścia”, a dużego kwadratu, aby reprezentować „dużo szczęścia – jak podczas otrzymywania prezentów na urodziny” i poproś osobę, aby wskazała, który kwadrat wydaje się pasować do jej nastroju w danym momencie. Podobnie, można narysować proste twarze z kreskówek, aby zasugerować różne możliwe oceny. Gdy można podać jakiś rodzaj oceny, można przeprowadzić bardzo interesujące i oświecające dyskusje, w których osoba z ZA uczy pracownika, jak udaje jej się przejść od „małego szczęścia” do „dużego szczęścia” w zwykły dzień. W ramach tej dyskusji pracownik będzie mógł usłyszeć wiele przydatnych rzeczy na temat umiejętności radzenia sobie, punktów odniesienia i tego, co jest ważne dla tej osoby. Kiedy poprosiliśmy pracowników (takich jak personel opieki bezpośredniej, pracownicy socjalni, pielęgniarki itp.) o ocenę w skali od 0 do 10 poziomu pewności, że osoba z ZA faktycznie osiągnie zamierzone cele, często otrzymaliśmy przepraszającą „piątkę” lub niższą. (Pamiętaj, że mniejsze liczby na tej skali oznaczają małą pewność siebie, a większe liczby oznaczają dużą pewność siebie). To tak, jakby pracownicy uważali, że powinni mieć więcej pewności siebie lub że ocena „dziesięć” jest „prawidłową” odpowiedzią. Dobra wiadomość jest taka, że nie ma złych odpowiedzi na pytanie skalujące! Pracownicy są tak samo zadowoleni z „dwóch”, jak z „ósemek”, ponieważ celem odpowiedzi jest pomoc nam w lepszym zrozumieniu, na jakim etapie jest dana osoba i jaki może być jej następny krok. Chcemy wiedzieć „Dlaczego pięć, a nie cztery?”. Pomaga to pracownikowi zidentyfikować wszystkie pozytywne aspekty sytuacji, które dają tej osobie choć odrobinę pewności siebie. Następnie chcemy wiedzieć, „Co się stanie, gdy ocenisz swoją pewność siebie o jeden stopień wyżej, na pięć?” i to mówi nam, czego dana osoba będzie szukać w niedalekiej przyszłości. Inne możliwe pytania obejmują „Jaka liczba na skali będzie wystarczająco dobra?”, ponieważ ludzie nie zawsze chcą oceniać siebie na dziesięć i dobrze jest to sprawdzić, zamiast zakładać, że wiemy, gdzie ludzie chcą być. Praca skoncentrowana na rozwiązaniach i autyzm – połączenie, które poważnie uważamy za stworzone w niebie. Osobą, która musi być najbardziej elastyczna, jest terapeuta, a osobą, która wie najwięcej o tym, co pomaga im uzyskać to, czego chcą, jest klient. To granie na rzecz naturalnych mocnych stron obu osób.