https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
W ramach sposobu, w jaki w ich mózgu powstają połączenia, osoby z ZA mogą odkryć, że są bardziej dostrojone do szczegółów niż do widzenia większego obrazu, który powstaje przez dodanie szczegółów do siebie. Widzą metaforyczne „drzewo” nie mając pojęcia, że znajdują się w lesie. Czasami jest to widoczne po ich uwadze na częściach obiektu, takich jak koło samochodu. Uważamy, że ten sam proces może być widoczny, gdy dana osoba nie jest w stanie rozpoznać, jak małe osiągnięcia łączą się, tworząc ogólny cel. Na przykład osoba, która chce prowadzić samochód, może nie rozumieć intuicyjnie potrzeby a) zaprzestania kupowania płyt CD, aby b) zaoszczędzić pieniądze, aby c) móc pozwolić sobie na lekcje jazdy, aby d) móc zdać egzamin, aby e) móc prowadzić samochód. Osoby neurotypowe często szybko i łatwo tworzą takie skojarzenia, podczas gdy osoba z zespołem Aspergera zastanawia się, jak do cholery pierwsza rzecz ma się do ostatniej. Podobnie osoba z zespołem Aspergera może nie widzieć, w jaki sposób jej zachowanie a) trzaśnięcie drzwiami doprowadziło do zachowania mamy, która b) krzyczała na osobę, co ją skłoniło, c) przeklinała mamę, co ją skłoniło, d) płakała. Ten scenariusz jest powszechny, gdy osoba wchodziła przez drzwi, myśląc o jednej rzeczy, na przykład o tym, co właśnie wydarzyło się na studiach, i nawet nie zdaje sobie sprawy, że trzasnęła drzwiami, więc nie ma pojęcia, dlaczego mama na nią krzyczy, ani w jaki sposób jej zachowanie ma związek z końcowym rezultatem płaczu mamy. Zrozumiałe z ich perspektywy, że powiedzieliby, że mama „dobiera się” do nich i że płacze bez powodu. Często, choć oczywiście nie zawsze, myślimy, że to dlatego osoby z ZA obwiniają innych za rzeczy, które się nie udają, nawet jeśli same zrobiły coś, co spowodowało, że coś poszło nie tak. W ich umyśle sekwencja zdarzeń nie została ułożona.