Przegląd kontinuum autyzmu

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Poszukiwanie „leku”

Jako zrozpaczony rodzic, chciałem mieć książkę, która poprowadziłaby mnie w kierunku znaczącej interakcji z moim synem i pozbyła się części moich zmartwień. Chciałem realistycznych, ale pełnych nadziei odpowiedzi na moje przerażające pytania. Brak takiej książki zapoczątkował początek dziewięciu lat badań finansowanych z własnych środków. Badania te miały na celu odkrycie znaczenia autyzmu, pomoc mojemu synowi i, jeśli zakończą się sukcesem, opisanie innym rodzicom, co mogą zrobić, aby pomóc swojemu dziecku. Moje badania wymagały tysięcy godzin interakcji. Były i są rozstrzygane przez zdrowy rozsądek. Ich sukces jest potwierdzany i monitorowany przez chęć osoby autystycznej do interakcji ze mną. Moje własne zachowanie podczas interakcji wynika z empatii i ma na celu inspirowanie więzi poprzez komunikację. Gdy tylko lekarz powiedział mi, że Alexander ma autyzm i że autyzmu nie można wyleczyć (jak w przypadku leczenia choroby), pogrążyłem się w głębokim poczuciu krzywdy i bezradności. Trzy dni później na moje pytanie „Dlaczego nie można tego wyleczyć?” odpowiedziałem „Ponieważ nie wiemy, co to jest”. Znalazłem nadzieję w tej odpowiedzi i postanowiłem zakwestionować prognozę, a nie diagnozę (powiedziano mi, że niewiele mogę dla niego zrobić i doradzono mi, abym skupił się na moich normalnych dzieciach). Jednak jeśli nie wiemy, co to jest, to znaczy, że nie wiemy, dlaczego nie można tego wyleczyć. Nie wiemy też, czy dziecko autystyczne mogłoby nauczyć się dostosowywać do świata nieautystycznego bez wyleczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *