https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
Pierce (w wieku dwóch lat) miał wspierających i kochających rodziców. Ze względu na ich chęć dowiedzenia się więcej o jego autyzmie, a także chęć zrozumienia indywidualności swojego dziecka, Pierce nadal rozwija swoje umiejętności komunikacyjne i cieszy się interakcjami społecznymi. Uczy się każdego dnia, jak radzić sobie z żądaniami innych ludzi, a także jak wyrażać swoje własne żądania.
FLASHBACK
Pod koniec naszej pierwszej sesji zabawy Pierce posłał mi czułego całusa z samochodu. Jego gestu nie należy interpretować jako „leczenia jego autyzmu”, ponieważ osoby autystyczne nie potrafią okazywać uczuć (kolejny mit). Jego gest oznaczał, że zwróciłem jego uwagę. Obserwował, jak posyłam mu całusa, a ponieważ dobrze się bawiliśmy, uśmiechnął się, a następnie skopiował moje zachowanie (w ten sposób nauczył się poprzez kopiowanie w taki sam sposób, w jaki robi to każde „normalne” dziecko) i odwzajemnił pocałunek (napędzany emocjami). Żadnych cudów, tylko dzielenie się zrozumieniem i ludzka więź.
DWA LATA PÓŹNIEJ
Dwa lata po zabawie z Piercem jego matka powiedziała mi: „Czasami nie mogłam cię zrozumieć. Powiedziałeś mi, że Pierce potrzebuje, abym mu wszystko wyjaśniła. W tamtym czasie mój syn nie mówił i był jak wir. Zastanawiałam się, jak mogę cokolwiek wyjaśnić, skoro on nawet nie słuchał ani nie mówił. Dwa lata później rozumiem. Mój syn zadaje więcej pytań, niż mam na nie odpowiedzi”.