https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
Frajerzy, ogólnie rzecz biorąc, lubią gry. Gry mają reguły, a reguły można analizować i rozumieć. Tak naprawdę nie ma znaczenia, czy chodzi o szachy, czy lochy i smoki – wszędzie tam, gdzie się gra, można znaleźć nerdów grających w nie, entuzjastycznie, wręcz obsesyjnie i zwykle z powodzeniem. Jest jednak jedna gra, w której frajerzy (przepraszam) są do bani i którą zazwyczaj przegrywają. Mam na myśli oczywiście grę godową, tę dziwną walkę o zdobycie i utrzymanie partnera seksualnego i towarzysza. Ta gra jest oszałamiająca dla przeciętnego frajera. Wie, że gry to jedna z jego mocnych stron, ale zachowanie interpersonalne nie jest nerdem, nie przypomina mu żadnej innej znanej mu gry. Wydaje się, że nie ma żadnych zasad. Warunki zwycięstwa różnią się w zależności od przypadku. To, co działa w przypadku jednego faceta z jedną dziewczyną, nie działa w żadnym innym połączeniu. Język rozwija niepokojąco nieprecyzyjne połączenie ze znaczeniem. Po kilku niepowodzeniach wielu nerdów po prostu się poddaje i wraca do szachownicy. Dla naukowców staje się coraz bardziej jasne, że przyczyną tych trudności jest to, że kujony są w większym lub mniejszym stopniu „ślepe umysłowo”. Zaskakują ich inni. Trudno im zrozumieć, co czują i myślą inni ludzie. Wydają się nieświadomi mowy ciała i innych subtelnych sygnałów o stanie wewnętrznym innej osoby. Odrzucenie, kiedy pozornie nieuchronnie nadchodzi, pojawia się znikąd, a jednak z punktu widzenia osoby, która je odrzuca, jest kulminacją powtarzających się wskazówek i ostrzeżeń. Ślepota umysłowa jest obecnie uznawana za główną cechę zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD). Zespół Aspergera (AS) jest jednym z takich zaburzeń i teraz jest jasne, że jego rozpowszechnienie jest znacznie większe, niż kiedyś sądzono. Dzieje się tak częściowo dlatego, że ślepota umysłowa osób z zespołem Aspergera może nie być oczywista. Mogą wydawać się dziwne lub niegrzeczne, ale nie są oczywiście niepełnosprawne. Mogą mieć satysfakcjonujące relacje, zwłaszcza z ludźmi, którzy są świadomi swoich trudności i nauczyli się dostosowywać. Niemniej jednak, gdy przyjrzysz się bliżej, odkryjesz kogoś, kto uważa zachowanie innych ludzi za przerażające i zdumiewające, a ich motywy i uczucia za nieprzejrzyste. Ta stosunkowo łagodna forma ślepoty umysłowej sprawia, że nawiązywanie nowych związków, zwłaszcza seksualnych, jest w najlepszym przypadku trudnym i dezorientującym procesem. Oczywiście nie tylko osoby, u których zdiagnozowano ASD, doświadczają tego rodzaju trudności. Określenie „nerd” jest tutaj użyte (całkowicie nie pejoratywnie) w odniesieniu do wszystkich osób, dla których cały świat relacji międzyludzkich jest głęboko zbijający z tropu, które doświadczają jakiegokolwiek stopnia ślepoty umysłowej. Zespół Aspergera występuje zdecydowanie częściej u mężczyzn niż u kobiet, co przywołuję wcześniej w obronie moich zaimków związanych z płcią. Nerdy, podobnie jak osoby z ZA, to zazwyczaj mężczyźni, których pociągają systemy zamknięte: rozkłady jazdy pociągów; Gry; programowanie komputerowe; martwe języki; czysta matematyka. Nerdy lubią zanurzać się w światach, które są całkowicie podatne na analizę logiczną. Lubią znać zasady. Jeśli znasz zasady, możesz przewidzieć, co się wydarzy, możesz wygrać grę. Na razie nie ma wielkich nadziei dla naszego nerda, który chce spróbować swoich sił w grze godowej. Ale pomoc jest w zasięgu ręki .Zdolność wglądu w cudze głowy, poprawnego odczytywania ludzkiej mowy ciała, rozpoznawania bez mówienia w nieromantycznie precyzyjnych słowach, czy ktoś mu się podoba, czy nie, była zdolnością, której nie posiadał i prawdopodobnie nigdy nie będzie miał. Ta kluczowa baza danych została zablokowana, hasło wpisane na stałe do mózgów innych, ale nie jego. A w kontekście tej druzgocącej wiadomości, pełne dobrych intencji rady dotyczące „bycia sobą”, „relaksowania się”, „nawiązywania kontaktu wzrokowego” i „uśmiechania się” (niektóre z tych rad są udzielane przeze mnie, przykro mi to mówić) tylko sprawiło, że wyglądał jeszcze dziwniej. Pomniejsi śmiertelnicy by się poddali. Ale nasz nieustraszony autor postanowił popracować nad hipotezą, że gra w pary jest właśnie grą. A jeśli to była gra, powinno być możliwe odgadnięcie, jakie były zasady. A gdyby ktoś znał zasady, mógłby znaleźć sposób na grę, który nie polegałby na intuicji, którą inni uważają za oczywistą. A jeśli komuś się to udało, pewnego dnia, jeśli wszystko poszło dobrze i trzymał się swojego planu gry, może się po prostu przespać.