https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php
Ponieważ zaburzenia ze spektrum autyzmu zawsze wiążą się z deficytami społecznymi i powtarzalnymi zachowaniami, obszary mózgu kontrolujące te funkcje były przedmiotem badań neuroobrazowania. Pod koniec lat 70. dwóch amerykańskich neurologów, dr Antonio Damasio i dr Ralph Maurer, opublikowało artykuł, w którym wskazano podobieństwa zachowań między osobami z autyzmem a pacjentami z uszkodzeniami płatów czołowych (obszar w przedniej części mózgu, tuż za oczami i czołem). Obie grupy miały trudności z kontrolowaniem swoich emocji, bardzo denerwowały się małymi zmianami, były kompulsywne (chciały wszystkiego „tak po prostu”) i sztywne w swoich rozwiązaniach problemów, widząc rzeczy w konkretny, czarno-biały sposób. Doprowadziło to do powstania teorii, która do dziś ma wpływ, że jeśli płaty czołowe nie rozwijają się prawidłowo, może to powodować autyzm. Jak dotąd jednak nie znaleziono żadnych dowodów na nieprawidłowości w wielkości, kształcie lub umiejscowieniu struktur czołowych. Badania obrazowania czynnościowego wykazały jednak szereg problemów w działaniu płatów czołowych. Na przykład u osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu występuje mniejszy przepływ krwi i mniejsza aktywność elektryczna w tym obszarze, co sugeruje, że ich płaty czołowe nie są tak aktywne, jak powinny być. U normalnych ludzi typowe jest, że do wykonania zadania potrzebnych jest wiele obszarów mózgu. Niektóre badania osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu wykazały, że aktywność płatów czołowych nie jest dobrze skoordynowana z innymi częściami mózgu podczas wykonywania zadania. Badania zdrowych ochotników i osób z uszkodzeniem płata czołowego pokazały nam, że płaty czołowe są ważne dla planowania, elastyczności, organizacji, kontroli behawioralnej i rozumowania. Jeśli nie działają tak wydajnie lub dobrze, jak powinny, może to wyjaśniać niektóre objawy zaburzeń ze spektrum autyzmu.