Gen pisze dalej

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

„Kiedyś byłam pełna nadziei między sesjami, niezależnie od tego, czy były to sesje z psychiatrą czy doradcą, jakbym w czasie między nimi musiała po prostu czekać. Stałam się od nich zależna, aby dawali mi odpowiedzi. W głębi duszy wiedziałam, że szukam kogoś, kto mógłby mi pomóc znaleźć moje własne odpowiedzi, ale kontynuowałam. Zadawałam im bezpośrednie pytania o to, co powinnam robić, i zawsze spotykałam się z irytującą odpowiedzią „Nie mogę ci doradzić”. To mnie frustrowało, ponieważ jako osoba, która w dużej mierze porusza się w świecie społecznym i emocjonalnym za pomocą logiki i faktów, to, co miałam na myśli w swoim języku, mówiąc „Chcę, żebyś mi doradził”, brzmiało „Chcę, żebyś mi doradził, jak nadać sens tej terapii/wsparciu itp. w sposób, który ma sens dla mnie jako osoby, a nie dla ciebie jako terapeuty lub osoby przeszkolonej w dyskursach terapeutycznych”.

To był jeden z przykładów, kiedy jedyne, co terapeuta wiedział, że może zrobić, nie było skuteczne dla klienta. Gdyby terapeuta był w stanie zadać pytania mające na celu zauważenie i nazwanie niektórych rzeczy, które już zadziałały u Gen, wspólnie mogliby odłożyć model CBT na bok i przejść do stosowania własnej teorii zmiany Gen, aby pomóc jej robić „więcej tego, co działa”. Przejdźmy do bardziej szczegółowego przyjrzenia się niektórym różnicom, jakie osoby z ZA wnoszą na terapię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *