Pokarm dla myśli

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Układ genetyczny dziecka autystycznego jest wyjątkowy. Jeśli autyzm ma podłoże genetyczne, nie jest to w żadnym wypadku „wina” dziecka. Skoro tak, to czy powinno się je karać za zachowanie dyktowane przez jego umysł? Czy powinniśmy marnować energię na modyfikowanie widocznych aspektów tylko po to, aby „pomóc mu wyglądać normalnie”? Oczywista odpowiedź brzmi: nie. Ponadto musimy rozważyć następujące kwestie:

  • Jakie są implikacje tych różnic genetycznych? Czy karmią one umysł „fałszywą rzeczywistością”? Tak.
  • Czy te różnice genetyczne powodują cierpienie lub dezorientację u naszych dzieci? Na poziomie fizycznym mogą.
  • Jak najlepiej możemy pokazać naszą chęć pomocy dziecku, które myśli inaczej niż my? Poprzez naszą interakcję.
  • Czy „normalny” umysł może sobie wyobrazić, co myśli umysł „autystyczny”? Tak. Jak? Poprzez obserwację mowy ciała i słuchanie mowy autystycznej.
  • Czy te dwa „umysły” mogą się ze sobą powiązać i czy autystyk może uczyć się od nieautystycznego i odwrotnie? Tak. Jak? Poprzez empatię, dosłowne nauczanie i wreszcie wspólne znaczenia.

Uta Frith (1989) doszła do wniosku, że podstawowa przyczyna autystycznego zachowania wynika z predyspozycji umysłu.10 Po raz kolejny znalazłam powód do nadziei w jej odpowiedzi. Wniosek, że umysł danej osoby jest predysponowany inaczej niż „normalny”, nie wyjaśnia dlaczego. Dopiero gdy wiemy, dlaczego tak się dzieje, możemy udzielić pomocy lub dokonać jakichkolwiek przewidywań (jeśli w ogóle!) dotyczących przyszłej zdolności danej osoby do nadawania sensu życiu społecznemu. Chciałam wiedzieć, dlaczego umysł Alexandra był predysponowany inaczej niż mój i co to oznacza w codziennym życiu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *