Dla zwykłych użytkowników komputer PC nie jest łatwym produktem konsumenckim do posiadania, pożyczania, a nawet zakupu. Z dala od środowiska biurowego, w którym może znajdować się jednostka wsparcia komputerowego i prawdopodobnie są koledzy, którzy mogą pomóc w rozwiązaniu problemów, użytkownik domowy ma kilka trudności, co może oznaczać potrzebę zapewnienia alternatywnych rozwiązań. Zapewnienie, że maszyna jest wyposażona w najnowsze oprogramowanie, nawet jeśli jest bezpłatne i można je pobrać przez Internet, jest obowiązkiem, którego wiele osób unika. Chociaż regularnie wypuszczane są nowe wersje przeglądarek internetowych, każda usługa sieciowa będzie musiała być zaprojektowana tak, aby poradzić sobie z kilkoma wersjami, niektóre ze sporych rozmiarów, jeśli mają zapewnić szeroki dostęp. Innym problemem związanym ze sprzętem do użytku domowego jest jego podstawowa niezawodność: oprogramowanie i sprzęt komputerowy prawdopodobnie nie są wystarczająco dobre dla krytycznych procesów w domu, gdzie nie ma dostępu do specjalistycznego wsparcia lub możliwości wymiany maszyny w przypadku awaria. Awarie sprzętu PC nie są rzadkością; jedno źródło podaje, że typowa dostępność jest o dwa rzędy wielkości gorsza niż centrala telefoniczna, a z tego powodu standardowy komputer osobisty nie jest akceptowany przez władze telekomunikacyjne do użytku jako centrala telefoniczna w domu. Problemy z oprogramowaniem są jeszcze częstsze: Hatton twierdzi, że defekty pojawiały się co 42 minuty w systemach korzystających z Windows '95 Professional Office, z których 28% wymagało ponownego uruchomienia. Komputery osobiste to stosunkowo drogie elementy wyposażenia konsumenckiego: gdybyśmy mieli zastosować powszechną praktykę rachunkowości biznesowej, polegającą na amortyzacji ich zakupu przez trzy lata i dokonać skromnego oszacowania na 1000 funtów na maszynę, okazałoby się, że koszt wyniósłby ponad 300 funtów rocznie. Porównaj to z telewizorem o typowej cenie 300 funtów i średniej żywotności 10 lat; czyli 30 funtów. Przy tych założeniach komputer PC kosztuje dziesięć razy więcej niż telewizor. Komputery osobiste są również dość nieporęczne, co nie zawsze doceniamy, gdy używamy ich w pracy lub w oddzielnym badaniu, ale było to problemem w próbach pracy w domu dla pracowników, którzy nie korzystali z zalet zarezerwowanego zakwaterowania. Jeśli komputery PC mają stać się terminalami masowymi, które są naprawdę popularne, mogą zmieścić się w salonie lub kuchni i być może będą musiały wytrzymać pewne fizyczne nadużycia. Może to oznaczać zmniejszenie rozmiaru, być może integrację procesora, monitora i klawiatury/trackera. Może to również oznaczać, że drukarki i tym podobne urządzenia pomocnicze są zakazane. Te kwestie konserwacji i kosztów skłoniły niektórych komentatorów do twierdzenia, że kolejne trendy na rynku komputerów osobistych nie będą zmierzać w kierunku zwiększonej funkcjonalności, ale raczej będą zmierzać w kierunku uproszczonej maszyny, która opiera się na połączeniu sieciowym ze zdalnym serwerem . Jest to koncepcja komputera sieciowego (NC) lub PC-Lite, jak jest różnie nazywana. Pod względem modelu obliczeniowego klient-serwer komputery sieciowe reprezentują opcję "cienkiego klienta", przy czym większość mocy znajduje się na serwerze. Część tej mocy tam pozostanie; niektóre z nich, oparte na aplikacji oprogramowania, na przykład, może być załadowane do NC, gdy jest to wymagane. Zmniejszy to zapotrzebowanie na duże ilości pamięci w NC, a także zapewni dostępność najnowszych wersji. Firma IDC Corp. przewidziała początkowo powolny wzrost popularności komputerów sieciowych - i będzie to głównie dla biznesu - ale prognozuje, że ich rodzimy rynek przewyższy rynek standardowych komputerów PC do 2005 roku. Czy jest to realistyczny scenariusz? Aby wygenerować świadomą opinię, należy najpierw przyjrzeć się budowie komputera i spróbować uzyskać wgląd w to, jak prawdopodobnie będzie ewoluował.
Do czego zatem służy to pobrane oprogramowanie klienckie? Najbardziej oczywista jest grafika dynamiczna. Możliwe jest użycie podstawowego kodu HTML do wyświetlenia jakiejś formy ruchu, na przykład poprzez pobranie kolejnych stron, ale jest to powolne i kłopotliwe. Wykorzystując zdolność Javy i ActiveX do uruchamiania programów na maszynie klienta, możliwe jest generowanie grafiki lokalnie, ograniczone jedynie mocą komputera, a nie siecią. W ten sposób można uzyskać uwodzicielską prezentację, nawet przez wolne łącza modemowe. Innym powszechnym zastosowaniem jest sprawdzanie formularzy: podstawowe przeglądarki pozwalają klientom ściągać formularze z serwera, uzupełniać je i odsyłać. Przeglądarka nie sprawdza jednak formularza, czy dane (na przykład pole daty) mieszczą się w dopuszczalnych granicach. Z drugiej strony aktywne przeglądarki mogą pobierać i uruchamiać formularze zawierające fragment kodu wykonywalnego, który może przeprowadzić to sprawdzenie na komputerze i zasygnalizować użytkownikowi błąd. W miarę jak strony internetowe przechodzą z HTML do XML , gdzie ostatni język generowania stron zawiera lepsze funkcje sprawdzania, stanie się to jeszcze potężniejsze. Komputery klienckie pobierają informacje z serwera. Około 2 lata temu analitycy rynku przewidywali ruch w kierunku technologii push, w której serwer aktywnie dostarczał informacje do klienta bez konieczności żądania tego przez użytkownika. Nazwa jest raczej myląca: klient faktycznie musiał okresowo prosić o aktualizację z serwera, używając wcześniej pobranego oprogramowania. Oprogramowanie po stronie serwera umożliwia dostawcy informacji skonfigurowanie serwera jako pewnej liczby kanałów, analogicznych do kanałów telewizyjnych, które zawierają usługi takie jak "sport", "zakupy" itp., które klienci zostali skonfigurowani do odbioru. Użytkownicy wybierają również częstotliwość aktualizacji, instruując w ten sposób klienta, aby sprawdzał serwer w tym tempie i pobierał wszelkie zmiany. Oprogramowanie klienckie zapewnia również kontrolę "tunera", która pozwala użytkownikowi wybrać odpowiedni kanał. Pomimo przewidywań rynkowych, pchnięcie nie zostało tak energicznie przyjęte, jak oczekiwano. Koncepcja kanału została jednak skromnie przyjęta przez niektórych dostawców informacji, zwłaszcza w sektorze mediów informacyjnych. Zostało to omówione dalej w części 4, Marketing. Nawiasem mówiąc, jedynym wyjątkiem od letniej recepcji push był e-mail. Nie tak bardzo na rynku detalicznym, ale z pewnością w środowisku wyszukiwania informacji, obserwuje się stały wzrost liczby wysyłanych pocztą elektroniczną raportów i aktualizacji wiadomości, które są automatycznie wysyłane na listę zapisaną przez użytkownika. Niektóre zastosowania takich grup użytkowników omawiamy w rozdziałach poświęconych marketingowi i zarządzaniu wiedzą.
Uproszczony model zawartości oprogramowania komputera może wyglądać tak, jak pokazano na rysunku
Jednak rzeczywistość sytuacji widziana i kupowana przez użytkownika jest znacznie mniej "czysta" i bardziej złożona. Obecnie rynek komputerów PC jest w przeważającej mierze zdominowany przez środowisko Microsoft Windows, a większość z tego, co pozostało, stanowi obecność mniejszościowych produktów Apple. Żaden z nich nie jest tak naprawdę systemem operacyjnym w ścisłym tego słowa znaczeniu, a raczej luźno powiązanym zbiorem interfejsu użytkownika, narzędzi, aplikacji i komponentów systemu operacyjnego, działających na "prawdziwych" systemach operacyjnych ziarna jakiegoś rocznika. Z wyjątkiem bardzo najnowszych wersji oprogramowania na komputery PC, być może nawet ich nie, możliwości internetowe zostały raczej przykręcone, niż zaprojektowane. We wszystkich przypadkach dostęp do Internetu uzyskuje się za pomocą dodatkowego narzędzia, przeglądarki. Jest to bardzo zaniżona nazwa, sugerująca, ponieważ umożliwia jedynie swobodne poruszanie się (przeglądanie) po strukturze plików (w tym przypadku plików dostępnych na wszystkich komputerach podłączonych do Internetu). Przeglądarki faktycznie robią więcej niż tylko zapewniają pasywną usługę zarządzania plikami dla użytkownika; są prawie równoważne całemu środowisku Windows lub Apple, z wyjątkiem działającego jądra. Jak widzimy w rozdziale Serwer sprzedaży detalicznej, w którym omawiamy działanie klienta-serwera w sprzedaży detalicznej on-line, usługi sieciowe rzeczywiście początkowo były prostym sposobem prostego zdalnego dostępu do plików, ale ewoluowały w bardziej złożone procesy, w tym możliwość zdalnego uruchamiania programów. Obecnie komputery użytkowników często pobierają kod programu (wykonywalny) z serwera sprzedawcy i uruchamiają go lokalnie, w ramach działania przeglądarki. Pierwotnie (kiedy właściciele komputerów PC byli głównie biegli w obsłudze komputera) istniało przekonanie, że ładowanie tego lokalnie działającego kodu zostanie wykonane celowo i świadomie przez użytkowników, pod kontrolą przeglądarki. Takie podejście, z modułem kodu znanym jako wtyczka, jest rzeczywiście nadal stosowane w wielu aplikacjach, które są "zaawansowane" w dowolnym momencie. Obecnie przykładem są dekodery muzyczne. Jednak proces wtyczek wydaje się być zbyt skomplikowany lub przynajmniej denerwujący dla zwykłego użytkownika. Zamiast tego kod wykonywalny jest często importowany i uruchamiany bezpośrednio przez przeglądarkę, bez konieczności interwencji ręcznej, z wyjątkiem możliwego kliknięcia oznaczonych przycisków, które są wyświetlane na ekranie przeglądarki. Java, otwarty język programowania i Microsoft ActiveX są przykładami dwóch różnych typów programowania klienta. ActiveX to nie tyle język programowania, ile integracja wielu rozproszonych komponentów obliczeniowych wraz ze środowiskiem programistycznym. Najistotniejsze w naszej obecnej dyskusji są kontrolki ActiveX, zestaw komponentów typowo do projektowania kontrolek ekranowych, takich jak suwaki, przyciski, rozwijane menu itp., które można załadować do przeglądarek wraz z podstawowymi strony, aby poprawić interakcję z użytkownikiem. Standardowe biblioteki ActiveX są szeroko produkowane, ale tylko dla środowiska Windows. Z drugiej strony Java została specjalnie zaprojektowana jako język otwarty i taki, który teoretycznie może działać w większości systemów operacyjnych. (Chociaż wiąże się to z obniżeniem wydajności). Java działa również w dość nietradycyjny sposób, ponieważ jest zarówno kompilowana, jak i interpretowana. W przeciwieństwie do wielu języków, które mają tylko jeden lub inny wybór. W językach interpretowanych kod jest ograniczony do kilku podstawowych operacji, które mogą być tłumaczone mniej więcej wiersz po wierszu przez program Interpreter w czasie wykonywania. Interpreter ma kontrolę nad typowaniem danych i alokacją pamięci. Skompilowany kod jest ogólnie bardziej elastyczny i, przynajmniej potencjalnie, bardziej niebezpieczny, ponieważ jest tłumaczony masowo, jako operacja off-line na kod, który nie może być tak łatwo przetestowany pod kątem zgodności z konkretnym komputerem, na którym ma być uruchomić. Ogólnie kod interpretowany jest więc bezpieczniejszy. O wiele łatwiej jest zapewnić, że wszystkie operacje są ściśle ograniczone, tak aby ich konsekwencje, dla dowolnych wartości, którymi są zasilane w czasie wykonywania (np. dane wprowadzone przez użytkownika do formularza), były ściśle zawarte w "bezpiecznym" obszarze w pamięć. Nie mogą uzyskać dostępu do krytycznych funkcji operacyjnych przeglądarki lub systemu operacyjnego, ani uruchomić żadnego procesu, który mógłby zablokować system. W przypadku Javy oryginalny kod wytworzony przez programistę jest do pewnego stopnia kompilowany przed załadowaniem na serwer. Wynikiem kompilacji jest zestaw instrukcji w kodzie bajtowym. Jednakże, gdy ten kod, aplet Java, zostanie załadowany do komputera klienckiego wraz z podstawową stroną internetową, przed wykonaniem musi przejść dalszą translację, tym razem interpretację. Ta interpretacja, która wiąże wciąż zmienne elementy kodu w stałe wartości (na przykład przypisanie fizycznych miejsc w pamięci) ma miejsce w wirtualnej maszynie Javy
Ta maszyna wirtualna to tak naprawdę oprogramowanie znajdujące się w przeglądarce. Kod jest ograniczony do działania w bezpiecznej przestrzeni pamięci, a instrukcje wykonywalne do części operacyjnych komputera są sprawdzane i kontrolowane przez interfejs maszyny wirtualnej z resztą komputera. W ten sposób całe działanie apletu jest zawarte w kontrolowanym środowisku - piaskownicy. Koncepcja maszyny wirtualnej nie tylko zapewnia dobry (choć nie kompletny) poziom ochrony przed złośliwymi operacjami, ale także zapewnia standardowe środowisko projektowe dla apletów. Projektant aplikacji nie musi znać szczegółów przeglądarki czy systemu operacyjnego, a jedynie specyfikację maszyny wirtualnej, która jest częścią standardu Java. Raz zaprojektowane aplety mogą być dość pewne, że będą działać na nowych wersjach oprogramowania. ActiveX firmy Microsoft stosuje zupełnie inne podejście do prawidłowego działania. Nie podejmuje się żadnych prób ograniczania kodu ActiveX ani jego efektów do bezpiecznej domeny. Nie ma piaskownicy. Zamiast tego ActiveX opiera się na koncepcji zaufanego kodu: kod jest tworzony i cyfrowo podpisany przez organizacje, którym użytkownik powinien ufać. Korzystając z technik szyfrowania opisanych w Części 3 Bezpieczeństwo, można dostarczyć bardzo dobrych dowodów na to, że kod rzeczywiście został opracowany przez organizację, która go podpisała, i że kod nie został później przypadkowo lub celowo uszkodzony.
Nie jest to nienaturalne, że komputer PC stał się kojarzony w umysłach większości ludzi jako platforma dostępu do usług eCommerce: eCommerce zaczęło się jako usługa zorientowana na technologię, a pierwsi użytkownicy byli biegli w IT, a większość zakupów dotyczyła produktów komputerowych lub oprogramowania. (To nadal prawda.) Niezależnie od długoterminowego trendu (i, jak zobaczymy, istnieją alternatywy), komputer prawdopodobnie pozostanie główną platformą eCommerce przez kilka następnych lat, w oparciu o wykorzystanie jednej lub drugiej branży- standardowe oprogramowanie "przeglądarki internetowej", które działa na "kliencie" komputera PC i komunikuje się z serwerem dostawcy przez Internet za pośrednictwem dostawcy usług internetowych. Chociaż mówimy o komputerach osobistych, nie możemy zakładać, że chodzi nam o pojedynczy model lub jednorodne dostarczanie funkcjonalności. Rynek biznesowy komputerów PC jest nastawiony na szybki wskaźnik rezygnacji ze sprzętu i oprogramowania, szybko doprowadzając każdego użytkownika do najnowszych standardów, ale może to nie mieć miejsca w przypadku użytkowników domowych, którzy sami muszą kupować sprzęt. Spośród ekskluzywnych maszyn zlokalizowanych w budynkach mieszkalnych wiele jest kupowanych przez firmy dla pracowników pracujących w domu lub przez osoby prowadzące działalność na własny rachunek korzystające z ulg podatkowych. Z drugiej strony "prawdziwi płatnicy", poza fanami komputerów, rzadziej mają najnowsze, najnowocześniejsze maszyny. Rzeczywiście, wielu klientów końcowych nie będzie uzyskiwać dostępu do witryny handlu elektronicznego z domu: albo będą to robić w ramach swojej pracy, na przykład jako kupujący, albo po prostu będą korzystać z obiektów firmy do użytku prywatnego. Faktem jest, że w pracy jest znacznie wyższy odsetek osób z komputerami osobistymi niż w domu. Według Forrester Research, w 1998 roku tylko 6,8% europejskich domów posiadało łącze internetowe. Praktycznie każdy pracownik biurowy w USA ma dostęp do maszyny, a reszta "rozwiniętego" świata również ma wysoki poziom zaopatrzenia (rysunek 3.4). Ponadto, jak powiedzieliśmy, te maszyny będą prawdopodobnie miały wyższą specyfikację niż te domowe; prawie na pewno będą one w większości przypadków połączone z Internetem przez łącze o większej szybkości. Oczywiście istnieją kwestie etyczne związane z używaniem firmowych maszyn do użytku prywatnego. Mogą mieć nawet konsekwencje podatkowe. Ale sprzedawcy eCommerce mogą być w stanie współpracować z firmami, na przykład dlatego, że rodziny z obojgiem współpracujących partnerów mogą uznać za zachętę, aby móc zamówić zakupy w przerwie na lunch. W każdym razie internauci będą mieli wyższe dochody niż przeciętne i powinni czuć się w miarę swobodnie z IT. Stanowi to zatem potencjalnie cenny segment rynku dla zaawansowanych, wyrafinowanych usług.
Niektóre z najwcześniejszych schematów zakupów "bez sklepu" zostały opracowane wokół koncepcji kiosków multimedialnych, które mogą znajdować się w dowolnym miejscu publicznym lub półpublicznym. Kioski są zwykle zbudowane z wielu standardowych komponentów komputerowych i są umieszczone w wytrzymałej obudowie. Często zamiast klawiatury stosuje się ekran dotykowy. Powszechną praktyką jest dostarczanie uwodzicielskich prezentacji przy użyciu wysokiej jakości obrazów wyświetlanych na standardowym ekranie VDU, a czasem dźwięków, przechowywanych lokalnie na dyskach kompaktowych lub dyskach twardych, zamiast udostępniania ich przez sieć. Ostatnie zmiany w transmisji: modemy kablowe, technologia cyfrowej pętli abonenckiej i radiowa pętla lokalna (wszystkie omówione w innym miejscu) podważyły założenie, że lokalna pamięć masowa jest niezbędna. Jednak to wcześniejsze ograniczenie doprowadziło do użytecznego zrozumienia, że rozsądną praktyką projektową jest oddzielenie elementów informacyjnych i uwodzenia. Te ostatnie są drogie w produkcji, jeśli wymagana jest wysoka jakość, ale w przeciwieństwie do składowych informacji dotyczących ceny, asortymentu, dostępności itp. nie wymagają regularnej aktualizacji. Byłoby bardzo złą praktyką, gdyby umieścić cenę odzieży na obrazie, który ją wyświetla. Istnieje możliwość zapewnienia narzędzia komunikacyjnego, które umożliwi użytkownikowi dokonywanie transakcji ze sprzedawcą detalicznym. (Chociaż wiele takich usług nie zostało jeszcze udostępnionych.) Do rozmowy z asystentem na żywo można wykorzystać telefonię analogową lub podstawową stawkę ISDN. Jeśli używany jest ISDN, można nawiązać połączenie wideo o niskiej rozdzielczości. Może to zapewnić "wyskakującego" asystenta, którego można wezwać na żądanie, aby poradzić sobie z trudnymi transakcjami. Odstępstwem od tego jest użycie kamery na końcu kiosku, aby zapewnić funkcję bezpieczeństwa, taką jak tożsamość klienta w aplikacjach bankowych. Kioski pojawiły się przed popularyzacją Internetu/sieci transmisji i prezentacji informacji, ale to się zmienia i obecnie testowane są instalacje kiosków/płatności, które opierają się na standardowym dostępie do sieci, z możliwością obsługi transakcji wykorzystujących formularze HTML. Kioski mogą nawet zapewnić pewien stopień bezpośredniej realizacji: mogą być wyposażone w drukarki, dzięki którym po wybraniu towaru na ekranie będą mogły wydawać bilety lub bony. W rzeczywistości drukarka jest często najbardziej kłopotliwym elementem, podatnym na zacięcie i wymagającym ponownego załadowania papieru. Zastosowanie kart inteligentnych w miejsce biletów papierowych umożliwiłoby zastosowanie znacznie bardziej niezawodnego interfejsu kart w kiosku. W niektórych krajach, zwłaszcza w Japonii, sprzedaż bezpośrednia towarów fizycznych z kiosku są bardzo powszechne. Kiosk można zintegrować ze standardowymi usługami i łańcuchem dostaw firmy, pod warunkiem że z kioskiem nawiązane jest połączenie sieciowe. Dzięki temu możliwe staje się zdalne monitorowanie stanów magazynowych w kiosku, stosowanie zdalnych alarmów do ochrony przed aktami wandalizmu i wykrywanie usterek systemu oraz dostosowywanie cen do sezonowego zapotrzebowania i ofert specjalnych. Kolejny rozwój dotyczy terminali, które przybierają formę urządzeń oparcia siedzeń w samolotach. Zwłaszcza pasażerowie klasy biznes stanowią populację o wysokich dochodach, znudzoną i uwięzioną w grach online, przesyłaniu wiadomości i robieniu zakupów. Wiele linii lotniczych wprowadziło takie udogodnienia, które na ogół wykorzystują mały ekran, powiedzmy o przekątnej 5 cali i prosty panel sterowania podobny do pilota do telewizora, który można odczepić od wspornika w podłokietniku fotela, do którego jest podłączony. okablowane na stałe za pomocą krótkiego kabla. Projektowanie dla tych systemów wymaga starannego rozważenia kilku aspektów. Komputery pokładowe i związany z nimi sprzęt to specjalistyczna dziedzina, działająca w oparciu o surowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa, w szczególności w zakresie kompatybilności elektromagnetycznej z systemami sterowania statku powietrznego; w konsekwencji komputery wykorzystują własne projekty, które mogą być nieznane zespołowi projektowemu przyzwyczajonemu do środowiska Unix lub Microsoft/PC. Istnieje również ograniczenie projektowania w granicach małego pilota. Nie pasuje to łatwo do "tradycyjnego" środowiska Windows standardowych przeglądarek internetowych. Wreszcie, jeśli chodzi o komunikację z ziemią, czy to w celu przesyłania wiadomości, czy surfowania, musi to odbywać się w granicach usług łączności lotniczej. Nawet w przypadku lotów krótkodystansowych, gdzie ścieżka radiowa przebiega bezpośrednio między powietrzem a ziemią, prędkość może być raczej ograniczona; w przypadku połączeń długodystansowych komunikacja odbywa się często za pośrednictwem satelitów geostacjonarnych, które ze względu na swoją odległość od ziemi wprowadzają do sygnału znaczne opóźnienie między końcami. To, w połączeniu z możliwym zanikaniem i szumem, które wymagają powtarzania wiadomości, może poważnie zakłócić transmisje, zwłaszcza te oparte na standardowych protokołach, takich jak TCP/TP. Wszystkie te aspekty sprawiły, że systemy pokładowe przyjmują zastrzeżone architektury przeglądarki, transmisji i serwera. Tak więc, chociaż są one ważnym źródłem przychodów dla eCommerce, projektowanie systemów sprzedaży lotniczej jest obszarem specjalistycznym.
Szczególną cechą wyróżniającą instancje wideofonów jest to, że są one interaktywne w czasie rzeczywistym, to znaczy dwukierunkowe ruchome obrazy mniej więcej w momencie ich wystąpienia. Ta symetryczna praca o niskim opóźnieniu wymaga wiele od obecnych sieci. W przypadku wielu aplikacji nie jest to wymagane. Na przykład obrazy nie muszą się poruszać lub nie muszą być kodowane i dekodowane z minimalnym opóźnieniem. W takich przypadkach Internet już poradzi sobie z obrazami pobieranymi na komputery w postaci plików JPEG, gif itp., a także z ruchomymi obrazami RealVideo itp. Ostatnio na rynku pojawiły się urządzenia konsumenckie zaprojektowane specjalnie do obsługi obrazowania sieciowego. Aparaty cyfrowe są dostępne w różnych specyfikacjach wydajności i cenach. Aparaty z górnej części rynku są tylko o rząd wielkości mniej niż w przypadku obrazu fotograficznego, z rozdzielczością dziesiątek megapikseli ("punktów obrazu"). Niektóre mają możliwość nagrywania kilkuminutowego ruchomego wideo. Mają oczywiste. Zagadnienia psychologiczne wideoterminali dla elektronicznego biznesu ułatwiające dostawcom przechwytywania i wyświetlania zdjęć produktów przeznaczonych do sprzedaży (agencje nieruchomości i sprzedaż samochodów używanych, w tym przypadku) oraz do zdalnej diagnozy szkód przez firmy naprawcze i rzeczoznawców ubezpieczeniowych. Ale otwierają również możliwości dla użytkowników krajowych, którzy mogą sprzedawać swoje towary na aukcjach internetowych lub dostarczać detalistom internetowym informacji, za które mogą oferować produkt. Na przykład własną sylwetkę i cechy można wysłać do sprzedawców mody, aby umożliwić im oferowanie ubrań, makijażu, fryzury itp.
Doświadczenia marketingowe z telefonami tekstowymi i klawiaturowymi są mniej lub bardziej podsumowane w przypadku wideofonów, przynajmniej w kontekście krajowym. AT&T przetestowało analogowe wideofony w latach 70.; nawet jeśli były one dostarczane bezpłatnie, odpowiedzi użytkowników były rozczarowujące, prawdopodobnie ze względu na jakość obrazu i być może dlatego, że było bardzo mało innych osób, do których można zadzwonić. Dziesięć lat później z laboratorium zaczęły wychodzić wideofony ISDN. Były one początkowo bardzo drogie i chociaż większość obwodów przetwarzania obrazu jest obecnie dostępna w układach scalonych na dużą skalę, ich integracja z samodzielnymi wideofonami nadal powoduje, że produkty kosztują kilkaset funtów. Zainstalowany rynek dla nich jest jak dotąd przeznaczony wyłącznie do użytku biznesowego (konferencje na komputerach stacjonarnych) i jest mało prawdopodobne, aby rynek krajowy był gotowy do startu. Nieco tańszą opcją jest karta graficzna do wbudowania w komputer osobisty, gdzie może wykorzystać powiązaną elektronikę, zasilacz i obudowę. Tania kamera jest zwykle montowana na górze komputera. Karty podobne do tych mogą być również instalowane w publicznych kioskach (patrz poniżej), gdzie mogą dostarczać interaktywne wideo między klientem a punktem sprzedaży lub punktem pomocy. Jak wspomnieliśmy, metodą transmisji, dla której zostały zaprojektowane, jest ISDN, wykorzystujący jeden kanał przy 64 kbit/s, dwa przy 128 kbit/s lub być może więcej kanałów do maksymalnie sześciu. Jakość obrazów przy 64/128 kbit/s jest raczej "odpowiednia" niż doskonała, znacznie gorsza niż biznesowe systemy konferencyjne, które zwykle działają z prędkością 2 Mbit/s. Wydajność jest nie tylko ograniczona, ponieważ brakuje jej rozdzielczości, ale także nie jest w stanie poradzić sobie ze znaczną ilością ruchu. Choć adekwatne do widoku głowy i ramion osoby, z którą odbywa się spotkanie biznesowe, ich specyfikacja może poważnie pogorszyć skuteczność sprzedaży multimediów. Rzeczywiście, nasza wiedza na temat psychologicznych skutków opóźnienia end-to-end i ustawienia kamery w przypadkach dotyczących transakcji emocjonalnych - na przykład sprzedaży online lub rozpatrywania reklamacji - jest poważnym brakiem. Kodeki stosowane w wideofonach wprowadzają zauważalne, ułamek sekundy, opóźnienie między końcami połączenia wideo. Połączenie tego efektu z kamerą umieszczoną w typowym miejscu nad monitorem powoduje, że wchodzisz w interakcję z osobą po drugiej stronie, która waha się przed odpowiedzią i nie patrzy Ci w oczy! Jednak obecnie wideotelefony ISDN oferują jedyny możliwy sposób na wprowadzenie interaktywnego wideo w czasie rzeczywistym do przeciętnego domu. Znacznie gorsza jest alternatywa korzystania z modemu komputerowego i protokołów internetowych. Indywidualna jakość obrazu jest słaba i nie jest możliwe dostarczenie strumienia obrazów z wystarczającą szybkością, aby sprawiać wrażenie ciągłego ruchu. Sytuacja ta może ulec zmianie wraz z wprowadzeniem usług wideo na żądanie, choć należy pamiętać, że priorytetem rynku jest dostarczanie szybkich usług tylko od serwera do klienta, a nie w drugą stronę. Jednak z punktu widzenia handlu elektronicznego może to nie być znacząca wada, ponieważ większość scenariuszy obejmuje wideo w tym kierunku, na przykład "szczery" agent pomocy technicznej lub podręcznik pomocy on-line z ruchomym wideo
Interaktywny głos to nie jedyna usługa obsługiwana przez stacjonarną sieć telefoniczną. Zazwyczaj od 5 do 10 procent przychodów z sieci pochodzi z ruchu związanego z faksowaniem. W samej Wielkiej Brytanii jest ponad milion faksów; w związku z tym mają wystarczającą penetrację, aby być efektywną platformą dla handlu elektronicznego i rzeczywiście są wykorzystywane jako takie w dużej liczbie transakcji międzyfirmowych. Istnieje nawet duża sieć handlu światowego nadal prowadzona przy użyciu komutowanej sieci telegraficznej (Telex), która dostarcza tylko podstawowy tekst, ale zwykle bardzo niezawodnie w częściach świata, w których inaczej brakuje infrastruktury. Rynek prawdziwie domowego użytku faksu jest bardzo mały, a większość z przedstawionych poniżej informacji dotyczy w rzeczywistości użytku wewnątrz-firmowego lub w małych firmach. "Junk-fax" to pejoratywne określenie ogólnie niechcianej usługi i obejmuje praktykę wysyłania niechcianych informacji, zazwyczaj podstawowych materiałów reklamowych, do potencjalnych klientów, którym nieświadomie ujawniono ich numery faksów. Niewłaściwie zarządzany marketing faksowy może prowadzić do dużej liczby skarg klientów, ale używany w rozsądny sposób może być również bardzo skuteczną i niedrogą usługą administrowania i dostarczania. Nowoczesne faksy można zaprogramować za pomocą ciągu numerów, aby umożliwić automatyczne wysyłanie zbiorcze faksów, po niskich cenach, poza godzinami szczytu. Maszyny będą wykonywać wielokrotne próby dla każdego numeru i tworzyć dzienniki, które rejestrują sukces lub brak połączenia. Coraz popularniejszą alternatywą jest wykorzystanie komputera do wygenerowania wiadomości faksowej, a następnie karty faksmodemowej, w indywidualnym komputerze PC lub na serwerze sieci LAN, w celu wybrania połączenia do sieci telefonicznej i przesłania danych. Jest to atrakcyjna metoda w kontaktach z wieloma dostawcami, niektórzy posiadają komputery osobiste, a inni tylko faksy. Jest to powszechna sytuacja w przypadku globalnych zakupów małych biletów, w których zaangażowana jest sieć stosunkowo małych indywidualnych dostawców. Jest to również bardzo wygodny sposób na handel z dostawcami, których języki wymagają nietypowych zestawów znaków. Rzeczywiście, w kontaktach z niektórymi krajami, w których nie można zakładać, że pakujący potrafią czytać i pisać, przesłanie faksem zdjęcia wymaganych towarów jest jedynym sposobem zapewnienia prawidłowej realizacji zamówienia. W szczególności detaliści żywności mają problem z handlem z wieloma dostawcami o różnym stopniu zaawansowania. Jedną z opcji, która została przyjęta przez wielu z nich, jest użycie oprogramowania, które działa jako brama między kombinacjami elektronicznej wymiany danych (EDI), teleksu i faksu. Standardowe żądania zakupu EDI są generowane przez komputery detalisty i wysyłane bezpośrednio do jego większych, nowocześniejszych dostawców lub konwertowane przez oprogramowanie na formaty i protokoły transmisji odpowiednie dla teleksów lub faksów mniejszych dostawców. Paradoksalnie, choć w dłuższej perspektywie takie wykorzystanie faksu jest wyraźnie zagrożone przez informatyzację po stronie nabywczej, w krótkim prawdopodobnie bardziej skorzysta na rozwoju usług internetowych niż będzie przez nie zagrożone. Ponieważ wiadomości faksowe nie muszą być przesyłane w sposób ciągły w czasie rzeczywistym, jak to zapewnia droga sieć telefoniczna, można je wysyłać za pośrednictwem połączenia internetowego przy znacznie obniżonych kosztach. Nieco innym zastosowaniem faksu jest obsługa przychodzących próśb o informacje o produktach i przyjmowanie zamówień. Tutaj firma sprzedająca prowadzi komputerowy katalog informacji o produktach. Za pomocą jednego z kilku sposobów (reklama, ukierunkowana wiadomość e-mail, ulotka od przedstawiciela handlowego itp.) potencjalny klient otrzymuje numer telefonu, z którym może się skontaktować w celu uzyskania informacji. Kontakt nawiązuje faks klienta, po uprzednim ustawieniu trybu odpytywania, inicjujący połączenie. Jest wtedy w stanie otrzymać odpowiednie informacje, a nie sam wysyłać faks. W efekcie zachowuje się jak drukarka, a komputer firmy sprzedającej zachowuje się jak faks wysyłający. Wybór wymaganego materiału (na przykład konkretna broszura produktowa) może być dokonany przez bardzo prosty sposób podania różnych numerów dostępowych dla każdego, gdzie wybór nie jest zbyt obszerny. Tam, gdzie wymagane jest bardziej wyrafinowane urządzenie, a dane mogą być przechowywane na komputerze, użycie klawiszy wybierania tonowego faksu, być może w połączeniu z dialogiem głosowym, może zapewnić bardzo elastyczne rozwiązanie. Możliwe jest nawet przesłanie faksem informacji czytelnych dla komputera z faksu do komputera, na przykład wypełnionego formularza zamówienia. Komputer firmy sprzedającej przesyła na żądanie do klienta formularz zamówienia. Klient może pisać w tym formularzu zgodnie z instrukcją, wykonując prosty znak w punkcie faksu lub pisząc tekst w określonym obszarze. Po odesłaniu go faksem do sprzedawcy, jego komputer może zlokalizować zaznaczone pole, a także przeprowadzić prosty algorytm rozpoznawania znaków, w czym znacznie pomaga ograniczenie tekstu do określonej lokalizacji o znanym rozmiarze. Zastosowania do tego obejmują sytuacje, w których osoba zamawiająca nie zna komputera lub nie posiada komputera, lub ktoś, kto komunikuje się w języku pisanym alfabetem, który nie jest łatwo dostępny na klawiaturze - znowu coś, co dzieje się w handlu detalicznym żywnością .
Podjęto kilka prób uruchomienia telefonów wyposażonych w ekrany i/lub klawiatury. Żadna z tych prób nie spotkała się jak dotąd dużym sukcesem. W latach 80. niektóre firmy telekomunikacyjne wprowadził na rynek produkt, który był zasadniczo zdalną "głupią" klawiaturą, której można było używać do wprowadzania danych do zdalnego komputera za pomocą zintegrowanego modemu. Zazwyczaj produkty posiadały również prosty ekran VDU do odbioru. (Dostarczenie drukarki było zbyt drogie). Jedynym godnym uwagi wyjątkiem od ogólnego niepowodzenia było francuskie podejście firmy Minitel, w którym klienci korzystający z telefonów otrzymywali bezpłatną klawiaturę/wyświetlacz tekstowy. Jako usługa bezpłatna, okazało się to całkiem udane. Rozwój tanich wyświetlaczy ciekłokrystalicznych i innych wyświetlaczy tekstowych doprowadził również do testów telefonów ekranowych, zbudowanych w cenie (zwykle poniżej 50 funtów), dla szeregu możliwych zastosowań, w szczególności telebanków. Takie telefony były na przykład wykorzystywane do prób elektronicznych środków pieniężnych Mondex. Ponownie zainteresowanie było rozczarowujące, prawdopodobnie dlatego, że oferowane aplikacje nie były wystarczająco wycenione, aby przekonać klienta do zakupu telefonu z ekranem w cenie dwukrotnie wyższej od zwykłego. Rozwój e-maila, jako cenionej aplikacji, skłonił firmy telekomunikacyjne do ponownego spróbowania marketingu telefonów z klawiaturą/wyświetlaczem, które mogą działać jako (bardzo) cienkie klienty usługi e-mail. Te produkty są obecnie sprzedawane w cenie około 70 funtów. To rozwiązanie e-mail może być postrzegane w oczach klienta jako tanie w porównaniu z alternatywą w postaci komputera PC, a jego atrakcyjną cechą może być również łatwość obsługi. Jednak jego funkcjonalność jest bardzo ograniczona w porównaniu z komputerem PC, a poczta e-mail na rynek masowy jeszcze nie pojawiła się jako zabójcza aplikacja. Jury nadal nie ocenia swojego potencjału rynkowego. Jeśli zostanie zaakceptowany, wówczas oczywiste możliwości sprzedaży detalicznej są w usługach wymagających dużej ilości transakcji, a nie kuszących, a nie uwodzicielskich: bankowość, zamawianie towarów niereklamowanych na stronach internetowych, regularne listy zakupów itp. , telefony komórkowe coraz częściej nabywają usługi danych i klawiatur (jak zobaczymy w dalszej części tego rozdziału) i mają już małe ekrany. Kwestią otwartą jest, czy ich sukces spowoduje wzrost zainteresowania rynku ekranami stacjonarnymi i telefonami z klawiaturą.
W ciągu ostatnich dwóch dekad firmy telekomunikacyjne zaczęły udostępniać szereg funkcji i usług sieciowych o wartości dodanej (VANS), z których wiele ma bezpośrednie zastosowanie w zakupach domowych:
• Wybieranie wielotonowe: zostało to wspomniane powyżej. Większość krajów rozwiniętych ma obecnie znaczną penetrację sygnalizacji tonowej z telefonu do wybierania numeru. Można to wykorzystać, po zakończeniu połączenia, jako sposób kontrolowania sprzętu, takiego jak opisany system składania zamówień. Jednak wiele krajów w Europie i innych częściach świata nadal posiada znaczną liczbę tak zwanych telefonów typu "loop-disconnect", które działają poprzez otwieranie i zamykanie przełącznika, który przerywa prąd elektryczny w linii telefonicznej osoby dzwoniącej. Przerwa ta jest rozpoznawana w lokalnej centrali telefonicznej dzwoniącego, ale niestety nie jest przekazywana do linii dzwoniącego. Wszystko, co można usłyszeć, to zestaw "kliknięć", których nie można wiarygodnie rozszyfrować w ustawioną wiadomość.
• Tożsamość linii wywołującej (CLI): jest to potencjalnie bardzo przydatna funkcja sieciowa, która może zapewnić sprzedawcy natychmiastową informację o numerze telefonu dzwoniącego. Ponownie, niestety, nie jest on dostępny w wielu krajach, aw niektórych krajach, na przykład w Wielkiej Brytanii, nie jest przekazywany między sieciami różnych firm telekomunikacyjnych z przyczyn technicznych i, być może, handlowych. Jest on również dostarczany według uznania dzwoniącego - dzwoniący może go wstrzymać, poprzedzając swój numer uzgodnionym kodem. W związku z tym każdy projekt handlu elektronicznego, który wykorzystuje CLI, musi również umożliwiać obsługę wyjątków w przypadkach, w których nie jest on obecny. Co więcej, z powodów, które są prawdopodobnie przypadkowe, a nie planowane, CLI jest częściej udostępniany przez klientów krajowych lub przynajmniej bezpośrednio korzystających z giełdy, niż z prywatnych giełd oddziałów (PBX) dużych firm. Dzieje się tak w przypadku, gdy połączenia są realizowane przez "PSTN", a nie w przypadku połączenia typu end-to-end "ISDN". W tym drugim przypadku tożsamość osoby dzwoniącej może zostać przekazana dalej. Na koniec, zanim wyjdziemy z tematu, możemy zauważyć, że technologia wykorzystywana do przesyłania danych CLI może być również wykorzystana do realizacji innych funkcji, takich jak telemetria.
• Usługi bezpłatnych połączeń, niskie połączenia i usługi o podwyższonej opłacie: usługi te są świadczone przez firmy telekomunikacyjne jako nakładka na ich dotychczasowe sieci i zostaną włączone do rozwijającego się rozwoju telekomunikacji w ramach koncepcji inteligentnych sieci. Usługi te są w zasadzie dość proste, chociaż świadczenie ich na poziomie krajowym, a być może międzynarodowym, jest głównym zadaniem modernizacyjnym dla firmy telekomunikacyjnej. Klient wybiera numer usługi specjalnej (800 w przypadku bezpłatnego połączenia itp.) i pozostałe cyfry. W punkcie dość blisko lokalnej centrali dzwoniącego, wybieranie jest rozpoznawane, a połączenie jest kierowane na szereg ścieżek w sieci, aby dotrzeć do miejsca docelowego uzgodnionego między firmą telekomunikacyjną a firmą, która zakupiła usługę. Możliwe jest zorganizowanie zróżnicowania tego miejsca docelowego w zależności od pory dnia, lokalizacji dzwoniącego itp., być może, aby pomóc w obsłudze ładunków przez agentów call-center firmy. Możliwe jest również przekierowanie połączeń wykonywanych na różne numery usług do jednego miejsca docelowego
Gdy połączenie dociera do jednego miejsca docelowego, towarzyszy mu informacja dostarczana przez sieć, dotycząca wywoływanego (nie dzwoniącego) numeru. Dzięki temu sekretarka wie, z którym przedstawicielem firmy dzwoniący chce się skontaktować, a sekretarka może przyjąć tę rolę - podwójne szyby, biuro podróży, cokolwiek. Firmy telekomunikacyjne mają również lukratywny rynek sprzedaży łatwych do zapamiętania numerów, zwłaszcza gdy przywołują one markę sprzedawcy. W USA istnieje przewaga standardowego rozmieszczenia liter alfabetu w porównaniu z klawiaturą numeryczną w telefonach. W Wielkiej Brytanii pozwolono na wygaśnięcie standaryzacji wiele lat temu, kiedy wzrost liczby central telefonicznych oznaczał, że nie można było im już nadać imion, a nie numerów. Od tego czasu telefony były sprzedawane w Wielkiej Brytanii z różnymi ustaleniami listów przeciwko numerom i możliwości korzystania ze spójnego wybierania alfabetycznego mogły zostać utracone na zawsze. Firmy muszą więc próbować zadowolić się liczbami. Niektórzy odnieśli w tym ogromne sukcesy. Sieć hoteli Forte z powodzeniem poprawiła rozpoznawalność marki i całkowitą liczbę połączeń do swojej usługi rezerwacji, umieszczając ją za jednym bezpłatnym numerem: 0800 40 40 40. (Och osiemset, forte, forte, forte.) Inny aspekt usługi specjalnej stawki to sposób, w jaki stawka taryfowa może być wykorzystana do powiedzenia czegoś o usłudze, a nawet jako sposób na zbieranie przychodów. Zasadniczo istnieją trzy stawki: "bezpłatna", "lokalna" i "premium". W umyśle klienta mogą wywołać następujące wrażenia:
• "bezpłatny" - jest to reklama lub zobowiązanie w imieniu sprzedawcy (np. infolinia "w okresie gwarancyjnym").
• "lokalny" - rzeczowy punkt informacyjny, a może ustępstwo ze strony sprzedawcy na rzecz odległych geograficznie klientów, dzięki czemu czują się oni cenieni tak samo, jak klienci lokalni. Detalista stara się pokryć koszty, zamiast sprzedawać usługę o wartości dodanej.
• "premium" - klienci płacący według stawek premium za tę usługę oczekują, że otrzymają coś wartościowego.
Sprzedawcy muszą pozycjonować swoje oferty zgodnie z tymi wyobrażeniami klientów. Powszechnie uznaje się, że usługi informacyjne muszą być właśnie tym - a nie słabo zakamuflowaną reklamą. Warto jednak zbadać nastawienie klientów do poszczególnych ofert poprzez grupy fokusowe lub marketing testowy: zdarzają się przypadki, gdy użytkownicy są gotowi zapłacić wyższe stawki w celu uzyskania informacji o produkcie, szczególnie w przypadku porównywania różnych modeli. Co ciekawe, wydaje się, że nie dotyczy to usług internetowych, które mają być bezpłatne. Przydatne wskazówki i informacje dotyczące samodzielnej naprawy mogą jeszcze bardziej wzmocnić to poczucie wartości, jednocześnie zmniejszając koszty odpowiedzi na zapytania ponoszone przez dostawcę. Usługę internetową, telefoniczną lub inną jest znacznie łatwiej sprzedać zarządowi, jeśli można ją pozycjonować jako przynoszącą dochód (lub przynajmniej odzyskiwanie kosztów), a nie jako czystą stratę reklamową. Istotną wartością dodaną usług o podwyższonej opłacie dla detalisty jest mechanizm gromadzenia przychodów. Operator telekomunikacyjny zajmuje się wszystkimi opłatami i rozliczeniami za korzystanie z usługi. W minionych latach z przyczyn technicznych, regulacyjnych i biznesowych bezwładności mechanizm pobierania opłat był nieelastyczny. Stawka premii została ustalona jako jednorazowa stawka za czas trwania połączenia powyżej podstawowego połączenia, a uzyskana w ten sposób nadwyżka przychodów została podzielona między firmę telekomunikacyjną i sprzedawcę. Nie było to idealne rozwiązanie w przypadku sprzedaży informacji, szczególnie cennych materiałów, ponieważ oznaczało to, że opłata była oparta na długości rozmowy, a nie na przyznanej wartości. Doprowadziło to do wielu strategii wydłużania czasu połączenia: długie "zajawki" i zawiła nawigacja po wielu wyborach za pomocą klawiszy dotykowych; w przypadku wyszukiwania informacji za pośrednictwem faksów, sztucznie spowalniające prędkość transmisji. Potępił to jeden z regulatorów telekomunikacyjnych (niesłusznie, zdaniem autora). W ostatnich latach trzy czynniki hamujące zostały złagodzone i pojawił się bardziej elastyczny reżim ładowania. Jednak niektórzy klienci nadal pamiętają, że niektóre z nich to oszustwa wykorzystywane do promowania tandetnych usług. Chociaż nie jest to czysta usługa "telefoniczna", należy również wspomnieć internetowe aplikacje oddzwaniania. Jest to metoda łącząca zalety usług internetowych i telefonii: klienci korzystający z witryny internetowej firmy i chcący się z nimi skontaktować, mogą wypełnić formularz zawierający ich numer telefonu. Formularz jest kierowany przez serwer firmy do zautomatyzowanego, ale obsługiwanego przez personel punktu odbioru, na przykład call-center. Agent call center może następnie wykonać połączenie wychodzące do klienta. Jest to w rzeczywistości tańsze dla firmy niż posiadanie darmowego numeru 800 dostępnego dla klientów. Dynamika sprzedaży tego podejścia jest nieco inna niż przychodzących połączeń 800. Klient zostaje zwolniony z konieczności podchodzenia do telefonu - i od spontanicznego impulsu aktu telefonicznego z natychmiastową reakcją - ale złagodzony w mniej stresujący akt, który może wydobyć więcej informacji z formularza. Testy rynkowe to jedyny sposób, aby zdecydować, czy jest to skuteczne podejście. Należy również zauważyć, że numery o podwyższonej opłacie mogą być używane do pobierania opłat za usługi internetowe. Jak wspomnieliśmy w rozdziale poświęconym technologiom sieciowym handlu detalicznego, połączenia "Internetowe" od klientów prywatnych zwykle korzystają z konwencjonalnej lokalnej sieci telefonicznej. Opłaty za połączenia telefoniczne pobierane przez dostawców usług internetowych są zwykle ustalane na jak najniższym poziomie, aby zachęcić użytkowników do korzystania z usługi, ale możliwe jest również stosowanie wyższych stawek jako sposobu pobierania opłat za usługi o wartości dodanej. Jednym z typowych przykładów jest przeglądanie map on-line. Klienci uzyskują dostęp do strony głównej dostawcy map, korzystając z normalnej taryfy niskokosztowej. Jednak po dokonaniu wyboru oprogramowanie jest automatycznie pobierane na ich komputer. Powoduje to zamknięcie bieżącego połączenia przez sieć telefoniczną i ponowne wybranie nowego połączenia, tym razem na numer o podwyższonej opłacie. Tak więc, gdy użytkownik przegląda mapę on-line, płaci wyższą stawkę za połączenie telefoniczne. Nadwyżka jest opłatą za korzystanie z usługi i jest przekazywana usługodawcy przez firmę telekomunikacyjną, która obciąża klienta w ramach standardowego rachunku telefonicznego.
W przeszłości sprzedaż wysyłkowa była mechanizmem zdalnych zakupów, prawdopodobnie duża część jego przyszłości leży w Internecie, ale dziś większość zdalnych transakcji zakupowych odbywa się przez telefon. W porównaniu z naszym modelem zakupów SIT, telefonia zapewnia klientom bardzo wygodny sposób dokonywania transakcji. Nie jest tak dobry do szybkiego zdobywania informacji, a "przekonywanie", a nie uwodzenie jest jego główną techniką sprzedaży wychodzącej. Jednak papierowe katalogi lub reklamy w czasopismach mogą uzupełniać braki informacji i uwodzenia telefonii i, jak zobaczymy, telefonię można łatwo połączyć z telewizją, aby zapewnić bardzo skuteczny kanał. Dzisiaj zakupy katalogowe stanowią większość rzeczywistości kryjącej się za terminem "zakupy domowe", zapewniając około 5% całej sprzedaży detalicznej w USA i Wielkiej Brytanii, z wyłączeniem sprzedaży samochodów. Jeszcze do niedawna transakcja zamówień opierała się na usługach pocztowych i odbywała się za pośrednictwem agenta, który zazwyczaj pobierał prowizję od tej sprzedaży. W ostatnich latach agenci praktycznie zniknęli, a zamówienia telefoniczne stanowią większość zakupów. Ludzie przyjęli bezpośrednie składanie swoich zamówień, dzięki czemu mogą rozmawiać z ludzkim agentem po drugiej stronie telefonu. Coraz chętniej korzystają również z systemów odpowiedzi głosowych, które, być może w połączeniu z klawiaturą wybierania tonowego w telefonie, pozwalają im składać zamówienia bez interwencji operatora. Kilka lat temu w Ameryce doniesiono o dość ostrym korzystaniu z wybierania wielotonowego.
Napad z twarzą niedźwiedzia?
Ta pomysłowa, choć wątpliwa etycznie metoda sprzedaży została zgłoszona kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych: scena składa się z małego dziecka oglądającego telewizję bez opieki. Reklama promuje uroczego pluszowego misia. "Możesz mieć tego niedźwiedzia", nuci głos. "Wystarczy podnieść telefon i zbliżyć go do telewizora". Dziecko robi to i po kilku chwilach reklama odtwarza wielotonowy numer dostawcy. To ustawia połączenie do dostawcy, a ponieważ większość systemów telefonicznych w USA ma tożsamość linii wywołującej, tożsamość dzwoniącego jest przekazywana dostawcy. Dostawca używa teraz odwróconego katalogu, aby przekonwertować numer na adres i odeśle misia, z dołączoną fakturą "zwrot, jeśli nie jest spełniony". Jak łatwo będzie oddzielić niedźwiedzia od dziecka?
Każdy handel wymaga jakiejś formy fizycznego punktu sprzedaży, w którym klienci mogą zobaczyć towary ustawione w odpowiedniej oprawie, uzyskać informacje na ich temat i przeprowadzić transakcję zakupową. Dotyczy to nawet zakupów elektronicznych. Być może zaskakujący jest zakres dostępnych platform lub terminali dostępowych dla klientów. W tym rozdziale przyjrzymy się tradycyjnym metodom eShoppingu opartym na telefonie i faksie, powstającym rynkom kiosków i terminali komputerów osobistych oraz perspektywom telewizji interaktywnej i terminali mobilnych.
Widzieliśmy, że istnieje wiele opcji łączenia klientów detalicznych. Teraz próbujemy je podsumować pod kątem różnych wymagań dotyczących usług dla handlu elektronicznego. Należy pamiętać, że sieć transmisyjna składa się z elementów krótkodystansowych (pętla lokalna) i dalekosiężnych (rozległy lub dalekosiężny). Istnieje wiele opcji połączenia lokalnego, które zwykle stanowi wąskie gardło dla ogólnej szybkości transmisji danych. Jeśli chodzi o jakość usług, część sieci o dużym zasięgu ma dwie główne alternatywy: dobrze określoną, centralnie sterowaną sieć telefoniczną, która może zapewnić gwarantowane szybkości transmisji danych z bardzo małym opóźnieniem od końca do końca, za cenę, lub znacznie tańszą opcję internetową opartą na pakietach, której ogólna prędkość i opóźnienie końcowe są znacznie mniej sztywne. Tak więc, chociaż utrzymywaliśmy, że teoretyczne ograniczenie szybkości transmisji danych itp. leży głównie w pętli lokalnej, nie możemy lekceważyć doraźnych upośledzeń i ograniczeń narzucanych przez mocno obciążone rozległe ścieżki internetowe. Ogólna wydajność tych ścieżek zostanie określona przez wydajność wszystkich dostawców usług internetowych zaangażowanych w łańcuch między terminalem klienta a serwerem sprzedawcy internetowego. Te z kolei są określane przez czynniki komercyjne, które następnie zależą od kosztów zapewnienia odpowiedniej przepustowości obwodu i routingu. Stanie się to coraz większym problemem, gdy szybkie dostarczanie przez pętlę lokalną, za pomocą modemów kablowych, ADSL lub szerokopasmowych łączy radiowych, stanie się rzeczywistością. W dzisiejszej praktyce to zwykle prędkość połączenia lokalnego przy użyciu technik modemu analogowego ogranicza średnią prędkość pobierania danych, ale zmienne opóźnienie w połączeniu internetowym na duże odległości (w połączeniu z powolnością pętli lokalnej) wyklucza interaktywny głos i wideo. Interaktywne usługi głosowe/wideo są dziś nadal najlepiej spełniane przez kompleksowe korzystanie z sieci telefonicznych. W przypadku aplikacji wyłącznie głosowych telefonia stacjonarna i radiotelefon komórkowy zapewniają zasadniczo równoważną wydajność. Niskie przepływności dostępne z usług mobilnych naprawdę wykluczają ich wykorzystanie w telefonii wideo, dla której stacjonarna, podstawowa stawka ISDN jest prawdopodobnie nadal najlepszą opcją. Pakietowa telefonia głosowa, która opiera się na swobodnym przejściu przez sieci IP przez dostawców usług, jest wciąż niskiej jakości, ale ostatecznie może być sposobem na zapewnienie interakcji między ludźmi w transakcji online. Uwodzicielskie multimedia mają swój wzorzec w telewizji nadawczej, która obecnie wykorzystuje głównie naziemną/satelitarną transmisję radiową lub kablową. Firmy telekomunikacyjne mają nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będą w stanie zapewnić równoważną wydajność przy użyciu technologii ADSL na istniejącym okablowaniu telekomunikacyjnym w pętli lokalnej. Usługi wideo na żądanie, w których każdy użytkownik może wybrać swój sposób oglądania i czas oglądania, będą oczywiście wymagać przechowywania materiału programowego w pętli lokalnej klienta lub w jej pobliżu, aby uniknąć konieczności przenoszenia dużych wolumenów danych na dużym obszarze w czasie rzeczywistym. Usługi internetowe (które są ogólnie postrzegane jako główny obszar wzrostu) są trudniejsze do zdefiniowania, a zatem ich opcje transmisji są bardziej zróżnicowane: jeśli wymagana jest usługa interaktywna, taka jak głos on-line, należy zwrócić uwagę na opóźnienie zakończenia. Jeśli wszystko, co jest wymagane, to ściągnięcie stron tekstu i statycznych obrazów, można użyć wszystkich opcji wymienionych w tym rozdziale, a główną miarą wydajności jest szybkość transmisji danych. Tam, gdzie wymagane są wysokiej jakości multimedia, może być konieczne ich lokalne zapisanie w pamięci podręcznej na serwerze wideo na żądanie . "Strona powitalna" jest hostowana na serwerze dostawcy, który może znajdować się w dowolnym miejscu na świecie. Nie wymaga zbyt dużej szybkości transmisji danych, aby dostarczyć podstawowy tekst i grafikę. Wstawka ma jednak dać uwodzicielski film, który wymaga szybkiej transmisji danych do klienta w celu uzyskania pożądanego efektu. Kliknięcie na link "tutaj" łączy klienta z lokalnym serwerem wideo, który dostarcza dane wideo przez lokalne połączenie ADSL lub CCTV.
Usługi telewizyjne są świadczone klientom krajowym za pomocą nadajników naziemnych i satelitarnych, przy znikomej różnicy w wydajności. Praktycznie cała krajowa radiotelefonia jest jednak dystrybuowana tylko za pomocą naziemnych nadajników i odbiorników. W ostatnich latach podjęto próby, aby to zmienić, wykorzystując satelity o różnym stopniu złożoności, mające na celu zapewnienie interaktywnych danych i głosu, o charakterystyce usług zbliżonej do naziemnych systemów mobilnych. Żaden z nich nie okazał się jeszcze opłacalny. Częścią problemu z LEO jest to, że satelity nie są geostacjonarne, to znaczy nie utrzymują stałej pozycji nad głową. W ten sposób dodając dodatkową złożoność operacji mobilnej, ruch musi być regularnie przełączany między satelitami, niezależnie od tego, czy strony komunikujące się poruszają, czy nie. Inne problemy to stosunkowo duże rozmiary jednostek mobilnych i pewne wątpliwości dotyczące wydajności podczas intensywnych opadów deszczu. Częściowo z powodu pojawienia się systemów LEO, ponownie pojawiło się zainteresowanie rozszerzeniem możliwości satelitów geostacjonarnych na dużych wysokościach (GEO). W przeszłości były one głównie wykorzystywane do celów nadawczych lub do międzykontynentalnej telekomunikacji tranzytowej, ale niektórzy uważają, że można je również wykorzystać do interaktywnej telewizji lub telewizji internetowej. Jednym z problemów z GEO jest opóźnienie transmisji, rzędu 0,5 sekundy tam iz powrotem. Ogranicza to szybkość transmisji danych połączeń TCP/IP do około 200 kb/s, gdy hosty mają ustawione domyślne opcje. Nie jest to nie do pokonania, ale sprawia, że GEO nie jest idealnym, gotowym rozwiązaniem dla szybkich usług internetowych.
Telewizja jest już wykorzystywana jako kanał eCommerce do domu, w formie reklamy. Najwyraźniej oferuje medium zapewniające wysokiej jakości, uwodzicielski obraz i dźwięk, z pewnością równoważny co najmniej 2 Mbit/s pod względem szybkości przesyłania informacji. To, czego do niedawna brakowało, to kanał wsteczny, który umożliwia szybką konwersję w transakcję i być może sprzedaż. Jednak rozwój najpierw analogowych kanałów satelitarnych, a następnie nadawania cyfrowego, satelitarnego i naziemnego doprowadził do rozwoju abonamentu lub pay-per-view. Ponieważ wymaga to mechanizmu wyciągania płatności, usługodawcy zaszyfrowali swoje oferty i dostarczyli klientowi jakąś formę sprzętu deszyfrującego (zwykle w dekoderze), który może wygodnie działać jako host do tworzenia kanału zwrotnego. Najprostszym sposobem użycia takiego dekodera jest umożliwienie mu wykonywania połączeń telefonicznych do centrum płatności w celach pay-perview, ale dostępne są również inne alternatywy. Przyjrzyjmy się dokładniej dekoderowi w rozdziale poświęconym terminalom detalicznym. Co ważne, telewizja interaktywna może stanowić poważnego rywala dla domowego komputera w środowisku eCommerce, ponieważ jest tańsza, bardziej przyjazna dla użytkownika i posiada szybki kanał pobierania.
Wspomniane rozwiązania są przeznaczone do komunikacji radiowej na odległość do kilku, a nawet kilkudziesięciu mil, a następnie z sygnałami przesyłanymi w konwencjonalnych przewodowych sieciach telekomunikacyjnych. Uważa się, że wiele cennych aplikacji również skorzysta na komunikacji krótkiego zasięgu między urządzeniami ręcznymi a innymi terminalami. Na przykład, możemy na przykład przenieść gotówkę elektroniczną z telefonu komórkowego opartego na karcie inteligentnej do kasy dealera obsługującej radio. Do tego i innych zastosowań branża opracowała technologię Bluetooth. Obejmuje to standardy radiowe i protokoły obejmujące kilka warstw stosu ISO. W warstwie fizycznej Bluetooth działa w pasmach częstotliwości 2,400-2,4835 GHz (USA, większość Europy), 2,445-2,475 GHz (Hiszpania) i 2,4465-2,4835 GHz (Francja). Ma zasięg dziesiątek metrów i szybkość transmisji danych około 1 Mbit/s. Szczególnie istotnym aspektem Bluetooth będzie jego zdolność do przenoszenia usług WAP
Ostatecznym celem dzisiejszych strategów telefonii komórkowej jest usługa - Universal -Mobile Telephony Service (UMTS), która ma na celu przeniesienie telefonii komórkowej z opartej na połączeniu architektury telefonicznej do opartej na sieci komputerowej, z wykorzystaniem rozszerzeń IP. Trzeba powiedzieć, że istnieją pewne wątpliwości co do przyszłego kierunku i aktualności UMTS, nie tylko z powodu równoległego rozwoju GSM. Jedno jest pewne, terminale dla UMTS nie ograniczą się do prostych telefonów, ale również do laptopów i innych urządzeń. Nic dziwnego, że UMTS jest bardzo zainteresowany aspektami łączności radiowej lub radiowej, aby osiągnąć wysokie szybkości transmisji danych i skuteczne przekazywanie z jednej komórki radiowej do drugiej w miarę przemieszczania się telefonu komórkowego. Wiązało się to z dużym wysiłkiem normalizacyjnym na całym świecie, co dodatkowo tłumaczy stosunkowo powolny postęp. Rzeczywiście, kwestia dostarczania efektywnych usług danych mobilnych okazuje się dość złożona. Pojawia się nawet problem z definicją tego terminu. Na przykład grupa robocza ds. mobilnego IP w ramach grupy zadaniowej ds. inżynierii Internetu rozróżnia prostą nomadyczność i prawdziwą mobilność. W przypadku nomadyczności wszystko, co jest wymagane, to zdolność osoby znajdującej się w innej lokalizacji niż jej domowa lokalizacja do ponownego uruchomienia wszystkich aplikacji w tej witrynie, a następnie zamknięcia ich przed przeniesieniem. Można to po prostu osiągnąć już dziś, poprzez zdalne logowanie do własnego serwera domowego lub dostawcy usług informacyjnych. Z drugiej strony prawdziwa mobilność wymaga spełnienia pewnych dodatkowych wymagań:
• Zapewnienie sposobu, w jaki terminal mobilny może nadal komunikować się z innymi terminalami i serwerami, mimo że przesunął swój punkt "przyłączenia". (Podłączenie może odbywać się poprzez fizyczne podłączenie do sieci przewodowej lub przez skonfigurowanie ścieżki radiowej do nowej stacji bazowej).
• Zezwolenie terminalowi na zachowanie jednego, niezmienionego adresu IP (adresu domowego), nawet jeśli się przemieszcza i nadal prowadzi sesję z innymi.
• Komunikacja powinna być możliwa z jednostkami statycznymi, które używają IP, ale nie używają mobilnego IP.
• Unikanie wprowadzania dodatkowych słabych punktów bezpieczeństwa.
Obecnie jedynymi prawdziwie mobilnymi sieciami w ramach IETF są sieci "telefoniczne", oparte na sieciach telefonicznych zapewniających ścieżki danych w ramach kanału głosowego. Jednak IETF zaczął tworzyć specyfikację działania protokołu IP w środowisku mobilnym. Przyznają, że rozwiązanie problemu mobilnego IP to tylko część zapewnienia wysoce satysfakcjonującego rozwiązania prawdziwego problemu mobilności: na przykład, istnieją również korzyści, które można osiągnąć poprzez ulepszenie TCP i innych protokołów internetowych związanych z utrzymaniem poszczególnych części łącza. Uważają jednak, że IP jest obszarem krytycznym i poczynili znaczne postępy. Szczegóły są dość skomplikowane i ich pełny opis nie byłby tutaj odpowiedni. Zostały one w pełni i jasno wyjaśnione w znakomitej książce Jamesa D. Solomona, współprzewodniczącego grupy roboczej IETF. Możemy jedynie mieć nadzieję, że przedstawimy najkrótszy zarys problemów i proponowane rozwiązanie. Podejście polega na zwiększeniu wydajności routera domowego telefonu komórkowego (domyślnie telefony komórkowe mają statyczną bazę macierzystą, w której mogą być rejestrowane), tak że przyjmuje wszelkie pakiety wysyłane za jego pośrednictwem i przeznaczone dla jednostki mobilnej i umieszcza je w innym pakiecie, który jest kierowany na aktualny adres Mobilny. Domowy router jest stale aktualizowany o pozycję telefonu komórkowego, ten ostatni przesyła te informacje do routera za każdym razem, gdy przełącza się na inne łącze. (Komórka wie, na którym łączu się znajduje, ponieważ na łączu znajdują się routery, które stale rozgłaszają nazwę łącza.) W rzeczywistości proces identyfikacji i routingu jest bardzo podobny do procesu używanego w komutowanej telefonii oczywiście, że żadne rzeczywiste połączenie nie jest na stałe ustanowione, a wiadomości kontrolne i dane nie są przesyłane oddzielnymi ścieżkami). Na koniec powinniśmy wspomnieć, że aspiracją UMTS jest oferowanie szybkości transmisji danych do 2 Mbit/s, chociaż prawdopodobnie najlepiej jest rozważyć usługi mobilne jako stosunkowo wąskopasmowe i nie są przeznaczone do nadaje się do bardzo szybkich usług internetowych, a tym bardziej do przenoszenia wideo. Ich wielką siłą jest rzeczywiście możliwość świadczenia usług w dowolnym miejscu i w ruchu.
Trwają znaczne prace mające na celu wprowadzenie na rynek alternatyw dla dość drogiego podejścia do telefonii komutowanej do mobilnej transmisji danych. W szczególności istnieje chęć oparcia taryf na ilości przesyłanych danych, a nie na czasie połączenia. Wczesnym rozwiązaniem jest usługa krótkich wiadomości GSM, która, jak sama nazwa wskazuje, przesyła krótkie wiadomości wprowadzane za pomocą zwykłych klawiszy telefonu komórkowego lub pełnej klawiatury alfanumerycznej. Stał się bardzo preferowany przez dzieci w wieku szkolnym jako sposób przekazywania wiadomości między przyjaciółmi, co pokazuje, że ponowne wymyślanie przez użytkownika może zapewnić nowe zastosowania produktów, wykraczające poza wyobraźnię ich wynalazców. W najbliższej przyszłości radiowe usługi transmisji danych zostaną znacznie rozszerzone dzięki wprowadzeniu General Packet Radio Service GPRS . Rysunek 1 przedstawia zasadę działania pomiędzy jednostkami mobilnymi a radiową stacją bazową.
Stacja bazowa udostępnia wszystkim użytkownikom pojedynczą wiązkę ośmiu kanałów radiowych wykorzystywanych dotychczas do połączeń głosowych. Dla użytkownika kanały te zachowują się jak pojedynczy kanał o ośmiokrotności pierwotnej przepustowości, dając jednocześnie maksymalną przepustowość około 114 kbit/s. Każdy użytkownik znajdujący się w zasięgu radiowym może wysyłać ruch na ten kanał (istnieje też identyczny i osobny kanał odbiorczy). Jednak najważniejsza różnica między tym podejściem a istniejącym GSM polega na wykorzystaniu transmisji pakietowej. Użytkownicy wysyłają i odbierają pakiety danych do tego wirtualnego kanału, kiedy chcą, aż do całkowitej pojemności kanału. W ten sposób zachowuje się raczej jak wolny Ethernet na niebie. Oczywiście telefony komórkowe muszą być specjalnie zaprojektowane do nadawania i odbierania na tym kanale i oczywiście radiowe stacje bazowe muszą zostać zmodyfikowane, ale stosunkowo niewiele więcej musi się zmienić w istniejącą sieć komórkową, oprócz zapewnienia sieci szkieletowej IP
.
Lokalizacja użytkownika jest określana tak, jak w konwencjonalnej telefonii komórkowej: telefony komórkowe nieustannie wysyłają swoje miejsce pobytu do rejestru lokalizacji domu, który można przeszukiwać w celu przekierowywania pakietów przez sieci centralne. Na początku 2002 roku, wraz z instalacją nowych nadajników i odbiorników, GPRS powinien zostać rozszerzony na EDGE, z teoretycznym potencjałem do 384 kbit/s, ale będzie to zależne od lokalizacji i dostawcy usług. Ponieważ są to usługi pakietowe (jak wyjaśniono wcześniej), jakość usług będzie się różnić w zależności od chwilowego zapotrzebowania. GPRS ma na celu zaspokojenie potrzeb klientów, którzy wymagają niezawodnych usług transmisji danych przy minimalnych kosztach. Przystosowany jest przede wszystkim do niewielkich, kilkusetbajtowych, kilkusetbajtowych pakietów danych występujących kilka razy na minutę oraz do rzadszych bloków danych o wielkości kilku kilobajtów. Te wzorce danych opierają się na założeniu, że jego główne zastosowania to bezprzewodowe czynności biurowe na komputerze PC, elektroniczny transfer pieniędzy, raporty o ruchu drogowym, zarządzanie flotą i serwis. GPRS ma kilka interesujących funkcji usług, w tym:
Punkt-wielopunkt, który nadaje do wszystkich lub wybranej grupy na całym obszarze;
• Połączenie grupowe, wysyłane do wybranej grupy użytkowników, gdziekolwiek się znajdują.
Istnieją ku temu wyraźne możliwości jako mechanizm kontroli sił terenowych lub do szybkiego i jednoczesnego nadawania informacji premium grupie abonentów. (Giełda, usługa zmiany trasy w przypadku utrudnień drogowych itp.) Może również oferować prosty sposób aktualizowania cen zdalnych automatów sprzedających lub liczników mediów. Ponieważ informacje są przesyłane jako dane pakietowe, przesyłane w seriach, koszt jest tańszy niż koszt pełnego połączenia telefonicznego. Omówimy szczegóły protokołów pakietowych w kilku następnych sekcjach oraz w rozdziale dotyczącym terminali detalicznych, w którym analizujemy szczególnie ważny protokół aplikacji bezprzewodowych (WAP).
Chociaż podejmowano próby wprowadzenia usług bezprzewodowych typu punkt-punkt w bezpośredniej konkurencji dla łączy stacjonarnych, nie miały one, przynajmniej do tej pory, szczególnie istotnego wpływu, mimo że zasadniczo mogły oferować dużą prędkość, powiedzmy2. Mb/s, dostawa. Podstawowa zasada jest prosta: małe czasze radiowe są mocowane do domów indywidualnych odbiorców krajowych. Anteny te komunikują się dwukierunkowo na krótkim zasięgu z antenami zainstalowanymi w lokalnych centralach telefonicznych lub innych punktach, w których można uzyskać dostęp do komunikacji rozległej. W momencie pisania tego tekstu właśnie rozpoczęła się rządowa aukcja widma radiowego w paśmie 28 GHz przez rząd Wielkiej Brytanii, która może ożywić rynek takich usług. Niektóre firmy w USA również zaczynają ponownie wchodzić na rynek. Ale dzisiaj telefonia domowa radiowa jest prawie całkowicie zdominowana przez telefony komórkowe. Liczba użytkowników Internetu do niedawna przyciągała większą uwagę; jednak rynek zaczyna zdawać sobie sprawę, że rozwój telefonii komórkowej był równie spektakularny. Do końca 1999 r. około 37% mieszkań w Europie Zachodniej posiadało telefony komórkowe, ponad dwukrotnie więcej niż penetracja Internetu. Wcześniejsze telefony komórkowe były analogowe i używane tylko do komunikacji głosowej. Nawet dzisiaj dane stanowią mniej niż 10% ruchu głosowego. Jednak w Europie użytkownicy korzystający z Internetu przynajmniej za pośrednictwem ISP, rozwój cyfrowej usługi GSM oferuje potencjał dla zintegrowanych rozwiązań głosowych i danych, które powinny mieć duży wpływ na e-biznes. GSM w swojej pierwotnej formie działa zgodnie z konwencjonalnymi zasadami telefonii, oprócz oczywistego zwiększenia mobilności. Rozmowy telefoniczne są przełączane za pośrednictwem sieci, podobnie jak usługi przewodowe - w rzeczywistości na większą część swojej odległości korzystają z sieci przewodowych. Rzeczywiście, w przypadku większości usług głosowych e-biznesu (np. w call center) usługi mobilne i stacjonarne można traktować jako identyczne, z wyjątkiem różnic taryfowych, które prawdopodobnie będą się zbiegać. Dane były początkowo przesyłane przez GSM w kanale głosowym z maksymalną szybkością 9,6 kbit/s. Ostatnio, wraz z wprowadzeniem przez niektórych operatorów usług mobilnych ulepszonego schematu transmisji radiowej, usługa HSCSD zwiększyła tę wartość do 28 kbit/s, a przy kompresji danych można ją rozszerzyć do 57,8 kbit/s. To nadal wykorzystuje kanał telefoniczny i nie pobiera opłat za połączenia w stylu telefonicznym.
Powiedzieliśmy, że wąskie gardło w telefonii domowej tkwi w pętli lokalnej i prawdą jest, że wyższe przepływności mogą być zapewnione w głównych sieciach międzycentralowych. Jednak wiąże się to z wysoką ceną, a połączenia danych o dużym zasięgu szybko przenoszą się z konwencjonalnych rozwiązań opartych na telefonię na te wykorzystujące Internet. To, co rozumiemy przez "Internet" w kontekście naszego modelu warstwowego, jest wyjaśnione bardziej w Części 2, Architektura systemów e-biznesu, gdzie omawiamy sieci międzybiznesowe, ale musimy rozważyć niektóre aspekty tutaj, jeśli chcemy zrozumieć łączność między witryną eCommerce a klientem końcowym. Tu wyjaśnimy sposób, w jaki w warstwie 3 (warstwa transportowa) protokołu internetowego (IP) dane są dzielone na praktycznie autonomiczne pakiety, z których każdy zawiera adresy hostów wysyłających i odbierających (komputerów). Pakiety osobno trafiają do heterogenicznych, wzajemnie połączonych podsieci. Każda podsieć, być może LAN, a nawet większa sieć, jest połączona z inną przez routery.
Routery zarządzają konwencjami nazewnictwa dla poszczególnych hostów podłączonych do sieci tak, aby były one unikalne w całym Internecie. Ten układ musi zostać zmodyfikowany w przypadku użytkownika domowego podłączonego do dostawcy usług internetowych (ISP) za pośrednictwem linii telefonicznej i modemu, ponieważ w tym przypadku urządzenie domowe nie jest częścią podsieci LAN. Zamiast tego, jak pokazano na rysunku, użytkownik jest podłączony do banku modemów w siedzibie usługodawcy, który wraz z powiązanym oprogramowaniem może obsłużyć połączenie jako standardowe połączenie telefoniczne.
Usługodawca na czas trwania rozmowy przypisuje komputerowi użytkownika unikalny, ale tymczasowy adres IP i informuje go o tym adresie, z którego przeglądarka użytkownika korzysta we wszelkiej komunikacji z Internetem, na czas trwania rozmowy telefonicznej. połączenie. Zazwyczaj to tymczasowe powiązanie adresu IP z hostem odbywa się za pomocą tak zwanego protokołu Point-to-Point (PPP). Niektórzy dostawcy usług udostępniają opcję, dzięki której użytkownicy mogą na stałe powiązać ten adres IP ze swoimi numerami kont; inni dostawcy robią to jako rzecz oczywistą. Ale nie jest to gwarantowane inaczej. Nie ma pewności, że użytkownik wchodzący przez dostawcę usług internetowych zawsze przedstawi serwerowi internetowemu ten sam adres IP. Oczywiście ma to pewne znaczenie w odniesieniu do zbierania statystyk serwerów i zarządzania klientami
Oczywiście firmy telekomunikacyjne są zaniepokojone zagrożeniem ze strony firm kablowych, które nie tylko sprzedają dostęp do telewizji kablowej, ale również często pakują ją w telefonię. Modemy kablowe do dostarczania Internetu i interaktywne usługi telewizyjne to dwa oczywiste rynki, które korzystają z wyższych przepływności dostępnych za pośrednictwem kabla. Jedno z rozwiązań, Asymetryczna Cyfrowa Pętla Abonencka (ADSL), zostało pierwotnie opracowane jako system do przesyłania obrazów telewizyjnych o jakości wideo na żądanie (VOD) przez istniejące pary miedzianych przewodów, które przenoszą telefonię domową. Ostatnio jest postrzegany jako sposób na zapewnienie szybkiego dostępu do Internetu o bardzo wysokiej jakości (np. ruchome obrazy). Istnieją dwa problemy, z którymi należy się uporać, jeśli chcemy przesyłać dane o większej prędkości po miedzianym przewodzie używanym do przenoszenia ruchu w pętli lokalnej. Po pierwsze, istnieje ograniczenie szybkości transmisji, którą może obsłużyć bez zanikania sygnału wraz ze wzrostem odległości od źródła. Sygnał o prędkości 1000 bit/s jest prawie wcale nie tłumiony po przejechaniu odległości 1 kilometra. Jednak sygnał 2 Mbit/s (taki, jaki byłby potrzebny do uzyskania dobrej jakości ruchomych obrazów) zostanie zredukowany do jednej setnej jego rozmiaru, a nawet mniej, na tej samej odległości. To samo w sobie nie stanowiłoby problemu. Łatwo jest zaprojektować wzmacniacze, które potrafią przywrócić takie sygnały do ich pierwotnego poziomu, ale tu pojawia się drugi problem z parami miedzianymi: szum indukowany, szczególnie szum, który jest indukowany blisko odbiornika i dlatego nie jest tłumiony odległością. Wzmocnienie odległych słabych sygnałów nie jest już odpowiedzią: szum jest wzmacniany w takim samym stopniu, a zatem nadal go zagłusza. Pary miedziane są dość dobre w zbieraniu szumów z innych źródeł, szczególnie tych z innych par w tym samym wieloparowym kablu. Problem ten można nieco zmniejszyć, skręcając ze sobą parę przewodów, ale nie można go całkowicie wyeliminować i niestety pogarsza się wraz ze wzrostem przepływności.
Nasz sygnał 1000 bitów/s indukuje swoją wersję w sąsiedniej parze przewodów, czyli tylko kilka tysięcznych samego siebie, podczas gdy sygnał 2 Mbit/s jest przesyłany jako kilka części na sto. Patrząc ponownie na rysunek, widzimy odbiornik B znajdujący się w pewnej odległości od nadajnika A:
• B otrzymuje znacznie stłumione 2 Mbit/s od A.
• W pobliżu B znajduje się nadajnik C, a przewody z C biegną wzdłuż przewodów z B.
• Sygnały w przewodach C lekko promieniują i indukują sygnał w przewodach B.
• Ponieważ C znajduje się blisko B, jego sygnał zakłócający (zwany przesłuchem bliskiego końca) nie zostanie znacznie stłumiony i dlatego całkowicie zagłuszy słaby sygnał z A.
• Wzmocnienie sygnału odbieranego w B spowoduje zatem tylko głośniejszy, ale nie mniej zaszumiony sygnał. Ale rozważ nadajnik D:
• To również generuje mały sygnał przesłuchu w parze łączącej A i B.
• Jednak jest tak daleko od B, jak A, a jego sygnał będzie cierpieć z takim samym tłumieniem, jak sygnał z A, zanim dotrze do B.
• Tak więc sygnał odbierany w B zawsze będzie składał się głównie z sygnału A i tylko z nieznacznego poziomu D. (Hałas z odległych źródeł jest znany jako daleki przesłuch.)
• W takim przypadku wzmocnienie odbieranego sygnału w B będzie skuteczne jako sposób na odebranie sygnału A.
ADSL (przynajmniej w swojej pierwotnej konstrukcji) opiera się na tym, że ruch sygnału jest zawsze jednokierunkowy - od usługodawcy do klienta krajowego. W tym przypadku, jak pokazano na rysunku, centralnie przesyłane sygnały i przesłuchy zamierają w tym samym tempie.
Zazwyczaj strumienie bitowe do 2 Mbit/s, odpowiadające pojedynczemu kanałowi o jakości telewizyjnej, mogą być przesyłane na odległość kilku kilometrów, pokrywając zdecydowaną większość połączeń między lokalnymi centralami telefonicznymi a klientami, których obsługują. Możemy uznać, że sygnały na przewodach zajmują określone pasma częstotliwości w widmie częstotliwości, podobnie jak kanały wykorzystywane w nadawaniu radiowym. Aby spełnić nasze wymagania, możliwe jest zastosowanie technik transmisyjnych, które przesuwają podstawowe sygnały danych w wybrane części widma dostępne na przewodach lokalnych. Jak pokazano na rysunku, nie ma zakłóceń z dwukierunkowego sygnału telefonicznego, ponieważ sygnał wideo działa w paśmie częstotliwości powyżej częstotliwości mowy.
Podobnie, wąskopasmowy dwukierunkowy kanał kontrolny, zapewniony w celu umożliwienia przesyłania komunikatów sygnalizacyjnych między klientem a serwerem, jest również poza pasmem z obydwoma. (Transmisja dwukierunkowa jest możliwa w tym kanale, ponieważ ma niższą częstotliwość niż kanał o dużej szybkości i dlatego nie ma takiego samego stopnia tłumienia i przesłuchów.) ADSL został pomyślnie przetestowany w wielu krajach, a jego sukces doprowadził do innych konfiguracji, które pozwalają na wyższe szybkości transmisji w obu kierunkach (albo w krótszych zakresach, albo przy użyciu różnych kabli). Firmy telekomunikacyjne postrzegają ADSL jako niedrogie, dające się szybko wdrożyć rozwiązanie konkurencji ze strony operatorów kablowych w zakresie usług telewizyjnych oraz, co być może teraz ważniejsze, sposób na zapewnienie znacznie szybszych połączeń internetowych. (Omawiamy serwer ADSL/Internet w rozdziale The Retail Server.) Przyglądają się również wariantowi rozwiązania hybrydowego światłowodu i kabla koncentrycznego firmy kablowej - hybrydowego światłowodu i miedzi - gdzie istnieje połączenie uliczne przez światłowód, z istniejącym para, a nie nakłanianie, finalizując ostateczną dostawę do lokalu. Obecnie opracowywane są standardy dla przepływności do 51 Mbit/s.
Aby przeciwdziałać zagrożeniu ze strony kabli, firmy telekomunikacyjne są zainteresowane zwiększeniem szybkości transmisji danych w telefonicznej pętli lokalnej. Istnieje wiele różnych strategii, które można zastosować. Najprostsze jest oczywiste: używaj więcej niż jednej pary przewodów, a to właśnie robiły firmy, które spodziewały się obsłużyć dużą liczbę połączeń. Ta technika jest jednak przestarzała od wielu lat, ponieważ opracowano usługi cyfrowe, które umożliwiają równoczesną transmisję wielu kanałów obwodów głosowych (zwykle około 30) za pomocą par kabli o raczej lepszej jakości, do pomieszczeń biznesowych. (Te kable są dziś często zastępowane światłowodami.) Zasadniczo możemy traktować biznesową sieć telefoniczną jako część głównej sieci cyfrowej usług zintegrowanych (ISDN) - pętla lokalna zasadniczo znika dla dużych firm. Dostępne dla nich szybkości transmisji danych mogą być tak duże, jak są w stanie zapłacić. Dla mniejszych firm i ewentualnie klientów krajowych istnieje również opcja cyfrowa, podstawowa stawka ISDN (BRI). Zapewnia to klientom dwukierunkową, cyfrową komunikację za pośrednictwem istniejącej pojedynczej pary przewodów miedzianych. Ceny różnią się w zależności od kraju, ale koszt jest około dwa razy wyższy niż w przypadku telefonii analogowej. W tym celu otrzymujemy możliwość ustawienia dwóch niezależnych, w pełni dupleksowych (tj. pracujących jednocześnie w obu kierunkach) kanałów 64 kbit/s. Zachowują się one bardzo podobnie do konwencjonalnych połączeń telefonicznych: mają numery wdzwaniane i są przełączane w sieci w identyczny sposób, z małym opóźnieniem od końca do końca i gwarantowaną wydajnością przez cały czas trwania połączenia. Nawiązywanie i odbieranie połączeń jest w rzeczywistości szybsze niż telefonia analogowa, rzędu pół sekundy. W ten sposób można je wykorzystać do szybkich operacji "kliknięcia", z internetowego serwisu detalicznego, do przywołania operatora wyskakującego okienka na żywo, aby na przykład zająć się zapytaniem sprzedażowym. Chociaż każdy z dwóch kanałów 64 kbit/s może być używany oddzielnie do wykonywania połączeń z niezależnymi wywoływanymi stronami, można je również nawiązywać z jedną stroną, przy czym oba kanały są zsynchronizowane w celu dostarczania danych z określonym maksymalnym względnym opóźnieniem. Jest to wygodne dla wielu zastosowań, takich jak wideo wyższej jakości przy 128 kbit/s. Wariant, N 64 kbit/s, może rozszerzyć tę synchronizację, obejmując zazwyczaj 6 kanałów 64 kbit/s. Przenoszenie wideo z tą szybkością (384 kbit/s), chociaż nie do końca w pełnym standardzie transmisji, może być bardzo dobre, nawet w przypadku zaśmieconych, szybko zmieniających się obrazów. W ramach standardu ISDN, obsługiwanego w większości krajów, istnieje również kanał danych 8 kbit/s. Zapewnia to dość szybką usługę pakietowej transmisji danych, która może być taryfowana przez firmę telekomunikacyjną na podstawie liczby wysłanych bitów, zapewniając w ten sposób rozwiązanie tańsze niż pełny kanał 64 kbit/s. Możliwe zastosowanie to terminale w punktach sprzedaży detalicznej (POS). W przypadku krajowym bardziej interesujące może być telemetria (np. odczyt liczników mediów). W wielu krajach wzrost wykorzystania ISDN jest raczej stały niż spektakularny. Na przykład w Stanach Zjednoczonych wystąpiły problemy z różnymi szybkościami transmisji danych w sieci głównej oraz z konkurencyjnymi technologiami. W Wielkiej Brytanii między producentami sprzętu a firmami telekomunikacyjnymi toczyła się raczej gra na przeczekanie, w której aplikacje i atrakcyjne ceny wstrzymywały się przed przeniesieniem drugiego. Do niedawna ISDN był reklamowany prawie wyłącznie jako rozwiązanie biznesowe, przy czym niewiele uwagi poświęcano jego przydatności dla klientów krajowych. W ciągu ostatnich kilku lat promowano jego potencjał jako usługi dostępu do stosunkowo szybkiego łącza internetowego (być może czterokrotnie szybszego niż modemy analogowe). Jest jednak coraz bardziej zagrożony przez nową technologię cyfrowej pętli abonenckiej.
Z drugiej strony sieci telewizji kablowej zostały oczywiście zaprojektowane specjalnie w celu umożliwienia dystrybucji ruchomych obrazów do domu. Telewizja kablowa jest rozprowadzana do pomieszczeń domowych za pomocą elastycznego kabla koncentrycznego, który jest bardzo podobny do kabla łączącego telewizor z anteną lub anteną satelitarną. Kabel może obsługiwać bardzo wysoką przepływność, przynajmniej na krótkich dystansach. Pierwotnie telewizja kablowa składała się z prostych jednokierunkowych transmisji wielu kanałów telewizyjnych identycznie do każdego domu. Zasadniczo jest to "transmisja telewizyjna w rurze", wszystkie kanały telewizyjne są nadawane z centralnego koncentratora na główny, sztywny kabel koncentryczny, który został podzielony na mniejsze, bardziej elastyczne kable, ze wzmacniaczami jednokierunkowymi blokującymi możliwość wiadomości zwrotnych. Jednak systemy te są szybko zastępowane przez nowe: ulica domów jest obsługiwana przez światłowód, który przenosi wszystkie kanały programowe. Ścieżka wsteczna jest również zapewniona na tym włóknie lub na oddzielnym włóknie. Światłowód jest zakończony w szafce ulicznej, w której znajdują się urządzenia elektrooptyczne rozdzielające sygnały przeznaczone dla poszczególnych domów. Ten indywidualny ruch jest przenoszony do każdego domu osobnym "ogonem" elastycznego kabla koncentrycznego. Oprócz wystarczającej przepustowości do przenoszenia kanałów telewizyjnych, kabel koncentryczny może również obsługiwać dane do i z "modemu kablowego". Dzięki temu domownik ma bardzo szybki dostęp do Internetu, przy użyciu stosunkowo tanich modemów. Jedna usługa jest reklamowana jako oferująca prędkość co najmniej pięć razy większą niż połączenie telefoniczne za 169 funtów za modem i kartę Ethernet. Wydaje się całkiem wykonalne, aby jeszcze bardziej zwiększyć tę prędkość w przyszłości. Istnieje wiele złożonych biznesowych i technicznych powodów, dla których firmy kablowe rozwijają ten rynek powoli, ale w dłuższej perspektywie ich sieci kablowe stanowią potencjalne zagrożenie dla firm telekomunikacyjnych.
Zdecydowana większość krajowych użytkowników Internetu łączy się z siecią WWW za pośrednictwem istniejących linii telefonicznych. Wykorzystują one kable miedziane, których wydajność jest poważnie ograniczona pod względem tłumienia i szumu przy dużych szybkościach transmisji danych. Linie są zoptymalizowane pod kątem analogowej transmisji mowy. Analog oznacza, że sygnał elektryczny na linii jest dokładną repliką ciągłych zmian ciśnienia powietrza wytwarzanych w ustach mówcy, a nie sygnalizacji włączania/wyłączania dyskretnych, cyfrowych bitów informacji. Rozsądnym przybliżeniem jest stwierdzenie, że dane cyfrowe z komputera są przekształcane (modulowane) na szereg tonów analogowych o różnej wysokości i amplitudzie przed przesłaniem przez sieć telefoniczną. Urządzeniem, które to robi (i konwertuje je z powrotem na drugim końcu), jest oczywiście modem (modulator-demodulator). Stosując dość złożone schematy transmisji, a także wykorzystując fakt, że większość strumieni danych zawiera powtarzające się wzorce, które mogą być efektywnie ponownie kodowane, możliwe jest osiągnięcie szybkości transmisji danych do około 56 kbit/s. Oznacza to na przykład, że nie jest możliwe wysyłanie wysokiej jakości ruchomych obrazów lub wysokiej jakości dźwięku przez standardowe modemy telefoniczne. Usługi telefoniczne w wielu krajach są również świadczone przez firmy telewizji kablowej. Należy pamiętać, że operatorzy telewizji kablowej nie używają swojego kabla koncentrycznego telewizyjnego do dystrybucji telefonii. Zamiast tego oferują go na konwencjonalnych przewodach telefonicznych, które zwykle są instalowane w tym samym czasie, gdy kabel koncentryczny jest wciągany do każdego gospodarstwa domowego. W ten sposób działają sieci telekomunikacyjne dostarczane przez firmy kablowe
Chociaż wspomnieliśmy wcześniej, że musimy zbadać kanał komunikacji od końca do końca, w przypadku przewodowej sieci telefonicznej główne wąskie gardło na poziomie fizycznym znajduje się w części między klientem a centralą lokalną. Rysunek przedstawia uproszczony obraz typowej rozległej sieci telekomunikacyjnej.
Koncepcyjnie projekt przypomina stożkową gwiazdę. Główne centrale, stosunkowo niewielkie, duże, centralne punkty, które łączą ze sobą dalekobieżne kable dalekosiężne, łączą się również z liczniejszymi centralami lokalnymi, które łączą się bezpośrednio z klientami (lub czasami ze zdalnymi koncentratorami, które są uproszczonymi centralami) . Kable łączące centrale lokalne z centralami głównymi oraz kable pomiędzy centralami głównymi są znacznie mniej liczne niż kable łączące poszczególne domy. Łączą się również z mniejszą liczbą urządzeń do wymiany. Dlatego możliwe jest uczynienie ich zdolnymi do lepszej wydajności, pod względem większej pojemności przenoszenia danych, niż kable lokalne. Coraz częściej "kable" wymiany są w rzeczywistości światłowodami. Oczywiście istnieje ekonomiczne ograniczenie wydajności, za którą można zapłacić za długodystansową część połączenia, ale z technicznego punktu widzenia obwody dalekiego zasięgu są w stanie przesyłać wiele megabitów danych na sekundę. Co więcej, ponieważ istnieje stosunkowo niewiele obwodów dalekiego zasięgu, ich modernizacja zgodnie z nowymi technologiami jest znacznie łatwiejsza niż w przypadku wielu milionów połączeń klientów. W ten sposób wydajność sieci telekomunikacyjnych spada od centrum do peryferii. Ogólna wydajność, w tym szybkość transmisji danych, dostarczana każdemu indywidualnemu gospodarstwu domowemu jest zatem pod wieloma względami zależna od pętli lokalnej, mniej więcej "ostatniej mili" między lokalną centralą a lokalem klienta. W kolejnych sekcjach omówimy różne sposoby przenoszenia sygnałów przez tę pętlę lokalną.
To przede wszystkim charakterystyka warstwy fizycznej dowolnego konkretnego systemu transmisji wyznacza granice "jakości sygnału", jaką możemy osiągnąć w transmisji tekstu, grafiki, audio i wideo. Główne kanały, za pomocą których można połączyć się z użytkownikiem usługi handlu elektronicznego, pokazano na rysunku.
Widzimy, że składają się one z:
• Linie telefoniczne (w tym technologia cyfrowej pętli abonenckiej (DSL)).
• Telewizja kablowa.
• Transmisja radiowa/telewizyjna.
• Sieci komórkowe lub inne sieci telefonii radiowej.
Tutaj koncentrujemy się na użytkownikach krajowych. Zauważ, że nie wspomnieliśmy o "sieciach komputerowych" jako sposobie dostarczania klientom informacji handlowych. Faktem jest, że w przeciwieństwie do spraw wewnętrznych i wewnętrznych, klient krajowy nadal opiera się przede wszystkim na sieciach, które świadczą usługi telefoniczne lub rozrywkowe. W warstwie fizycznej nie ma prawdziwej "sieci komputerowej". Jak zobaczymy, dane komputerowe są do nich dopasowywane przy użyciu różnych środków. Należy zdać sobie sprawę, że w ramach tych kategorii istnieje wiele wariantów i możliwe jest wykorzystanie mieszanki w ramach dowolnej instancji dostawy do jednego klienta (np. nadawanie kanału zakupów i odbieranie zamówień przez sieć telefoniczną). Równie dobrze może być możliwa - i pożądana przez sprzedawcę - możliwość świadczenia tej samej usługi w więcej niż jednym kanale fizycznym, na przykład na komputerze PC i na telewizorze cyfrowym.
Omawiając usługi rozproszone, często wygodnym i pouczającym jest użycie opisu warstwowego, który dzieli cały system na kilka poziomów lub "warstw", które wahają się od najbardziej konkretnych napięć i kształtów sygnałów itp. do najbardziej abstrakcyjnych zastosowań które są noszone. Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna (ISO) określiła w tym celu zestaw warstw. Ich podejście zostało skrytykowane przez niektórych jako zbyt teoretyczne i spóźnione, ale stanowi rozsądny punkt wyjścia. Myląco jest to znane nie jako model ISO, ale raczej jako model referencyjny połączenia systemów otwartych (OSI).
Warstwy ISO są ponumerowane od 1 do 7 w następujący sposób:
• Warstwa 1 - Fizyczna: technologia przewodowa, światłowodowa itp. oraz zdolność systemu do przenoszenia danych.
• Warstwa 2 - Łącza danych : szczegółowa struktura jednostek danych przecinających pojedyncze łącze na ścieżce transmisji.
• Warstwa 3 - Sieć: sposób, w jaki dane są sterowane (połączone) przez sieć.
• Warstwa 4 - Transportowa: kroki podjęte w celu zapewnienia niezawodnej transmisji danych po ustaleniu trasy.
• Warstwa 5 - Sesja: reguły konfigurujące i zamykające transmisję danych.
• Warstwy 6 - Prezentacyjna: sposób formatowania informacji wraz z regułami składni danych.
• Warstw 7 - Aplikacje: zasady, procedury, interfejsy umożliwiające aplikacjom interakcję z niższymi warstwami.
Zauważ, że prawa strona rysunku również pokazuje alternatywny sposób patrzenia na rzeczy. Osoby z komputerem, a nie telekomunikacją, często preferują ten model. Oba widoki są możliwe do utrzymania i można między nimi wykonać przybliżone mapowanie, bez większych problemów, chociaż nie jest ono dokładne. Ponieważ jest to rozdział sieciowy, wolimy używać siedmiowarstwowego modelu OSI, ale wersja czterowarstwowa może być uważana za bardziej odpowiednią dla platform komputerowych.
Pod względem technicznym wymagania sieciowe opisane wcześniej tak naprawdę sprowadzają się do dwóch czynników: musimy być w stanie prawidłowo przekazywać dane z odpowiednio dużą szybkością (wymaganie dotyczące przepływności) oraz, w przypadku wielu aplikacji, czas potrzebny przejście od źródła do miejsca docelowego (opóźnienie) musi być poniżej pewnego limitu. Oba te parametry muszą być naprawdę "end-to-end" między systemem świadczącym usługę a okiem, uchem lub ustami klienta. Należy wziąć pod uwagę każdy czas potrzebny, na przykład na kodowanie i dekodowanie obrazów wideo, a wszelkie narzuty na dane w postaci kodów korekcji błędów (używanych w zaszumionych kanałach transmisji) muszą być odjęte od surowej szybkości transmisji danych .Najbardziej wymagające wymagania dotyczące multimediów to te, które są potrzebne do przesyłania dźwięku i obrazu w czasie rzeczywistym w obu kierunkach. Odpowiednią jakość mowy można uzyskać przy kilkudziesięciu kbit/s. Przepustowość dla wideo jest wyższa: dziesiątki Mbit/s są wymagane dla telewizji wysokiej jakości, chociaż techniki kompresji wideo mogą zapewnić jakość porównywalną z dekodowanymi transmisjami satelitarnymi przy 2 Mbit/s. Jest to również około najniższej dopuszczalnej szybkości dla wideokonferencji (a potrzebujemy tych 2 Mbit/s do przesyłania obrazów z każdego studia konferencyjnego). Obrazy wideo o mniejszych rozmiarach (na przykład okno na ekranie komputera osobistego), które są nieco szarpane, mają gorszą rozdzielczość i które mają tendencję do rozpadania się w przypadku zbyt dużego ruchu, mogą być dostarczane z prędkością zaledwie 64 kbit/s. Ciągi zdjęć, odświeżanych w czasie krótszym niż sekundę, można w pewnych okolicznościach przesłać przez modem domowy przez Internet. Ze względu na potrzebę oszczędzania pasma, wszystkie praktyczne metody kodowania wideo, a niektóre dla mowy, wprowadzają opóźnienie między przechwyceniem obrazu przez kamerę telewizyjną a generowaniem strumienia bitów. Potrzebny jest kolejny czas na przejście przez sieć i wreszcie kolejne opóźnienie między odbiorem danych a ich konwersją na obraz na ekranie . Część tego opóźnienia wynika po prostu z czasu potrzebnego do działania algorytmu kodowania, ale część wynika również z faktu, że algorytm polega na pobieraniu różnicy między kolejnymi klatkami obrazu i przesyłaniu tylko sygnału reprezentującego różnicę między klatkami. To ostatnie opóźnienie jest oczywiście nieodłączne od systemu. Opóźnienie kodowania i dekodowania często nie stanowi problemu w przypadku odbioru jednokierunkowego (na przykład podczas oglądania filmu telewizyjnego), pod warunkiem oczywiście, że dźwięk jest opóźniony w synchronizmie, chociaż opóźnienie tego rodzaju może być dosłownie śmiertelne, jeśli na przykład przeprowadzano operację na odległość. Większy problem pojawia się podczas prowadzenia konferencji dwukierunkowych (lub wielostronnych): wprowadzenie opóźnienia przekraczającego kilka milisekund powoduje sztuczną, wymuszoną interakcję. Ogólnie rzecz biorąc, najbardziej rygorystycznym wymogiem dla rozrywki multimedialnej jest potrzeba wystarczającej przepływności, aby poradzić sobie z wysokiej jakości obrazem i dźwiękiem. Opóźnienie nie stanowi problemu, ponieważ nie ma potrzeby pobierania treści dokładnie wtedy, gdy to nastąpi. W przypadku konferencji interaktywnych wymóg jest dokładnie odwrotny: dopuszczalna jest ograniczona przepustowość, ale nie jest to duże opóźnienie. Inną różnicą między usługami rozrywkowymi a aplikacjami dwukierunkowymi peer-to-peer są względne koszty koderów i dekoderów. Usługi rozrywkowe mogą sobie pozwolić na drogi sprzęt kodujący dla stosunkowo niewielu ośrodków kodowania, ale wymagają tanich dekoderów dla wielu odbiorników (np. telewizorów), które są kupowane na bardzo wrażliwym cenowo rynku. Jednak konferencja oczywiście wymaga symetrycznego kodowania i dekodowania. Te różne wymagania wyjaśniają, dlaczego dzisiejsze rozwiązania dla rozrywki i komunikacji interaktywnej mają tendencję do podążania różnymi ścieżkami, próbując dopasować swoje sygnały do bardzo ograniczonych możliwości dzisiejszych sieci.
Jeśli chodzi o wymagania użytkowników, musimy najpierw poprosić nasze sieci, aby były niezawodne i "wystarczająco bezpieczne" dla naszych celów. Biorąc pod uwagę te podstawowe informacje, możemy rozpocząć negocjacje dotyczące ceny, wydajności i jakości usług, przy czym dwie ostatnie są generalnie odwrotnie powiązane z pierwszym. Zdefiniowanie wydajności i jakości obsługi nie jest łatwe, a na kursy są konie, ale możemy spróbować podsumować kilka ogólnie obowiązujących parametrów:
• Szybkość dostępu: gdy chcemy coś zobaczyć lub usłyszeć, otrzymujemy to od razu, czy też musimy czekać kilka sekund na dostarczenie?
• Interaktywny czy jednokierunkowy: czy wszystko pochodzi z odległego końca bez możliwości interakcji z nim? Czy naciskasz przyciski, aby odzyskać dane? Czy możesz wchodzić w interakcję m.in. głosowo, z kimś na drugim końcu bez znaczącego opóźnienia wtrąconego do rozmowy?
• Jakość sygnału: czy jakość dźwięku jest wyraźna i łatwa do zrozumienia? Czy jakikolwiek wydruk jest łatwy do odczytania? Czy obrazy są wyraźne i mają wystarczający rozmiar?
• Bogactwo sygnału: czy tylko tekst sygnału czy towarzyszy mu dźwięk i obraz? Czy dźwięk jest zgodny z jakością transmisji? Stereofoniczny? Dobrego zakresu dynamicznego? Czy wideo jest po prostu statycznymi obrazami, ciągiem statycznych obrazów, migoczącymi i nieciągłymi "ruchomymi obrazami", obrazami o jakości telewizyjnej, trójwymiarowymi?
• Bezpieczeństwo: jak bezpieczna jest sieć? Nie tylko przed podsłuchiwaniem, ale także przed osobami podszywającymi się pod nas lub uszkadzającymi nasze dane.
• Mobilność: czy jesteśmy ograniczeni do działania z jednego punktu, czy możemy połączyć się z siecią w kilku punktach? Czy możemy przełączać się z jednej aplikacji na drugą bez konieczności rozłączania się i ponownego łączenia?
• Ile to kosztuje: i czy koszty są ryczałtowe czy zależne od czasu/ilości danych?
Jak zobaczymy, może zajść potrzeba kompromisów w tych wymaganiach, a dzisiejsze rozwiązania mogą wymagać forniru integracji wielu różnych rozwiązań. Nie jest możliwe ustalenie jednej specyfikacji dla pełnej interakcji z klientem w handlu elektronicznym, która obejmuje zakres od obejrzenia produktu do negocjacji zakupu lub zgłoszenia problemu do działu pomocy. W pierwszym przypadku prawdopodobnie chcielibyśmy uzyskać obrazy o wysokiej jakości, ale nie przejmować się zbyt szybką interakcją; w drugim scenariuszu sytuacja prawdopodobnie uległaby odwróceniu. Jednak eksperymentowanie i analiza byłyby mądrym sposobem działania w każdej rzeczywistej sytuacji.
Najbardziej charakterystycznym aspektem środowiska eCommerce jest odległość: odległość między każdą częścią łańcucha dostaw, "od melona do klienta", a jedynym rozwiązaniem tego problemu jest transmisja elektroniczna - jak łączymy klienta z dostawcą. Gdybyśmy mogli to zrobić natychmiast, przesyłając nieskończoną ilość danych w obu kierunkach, przy zerowym koszcie, nie byłoby już więcej do powiedzenia. Ale oczywiście nie możemy iw konsekwencji powstało wiele alternatyw, z których każda nakłada ograniczenia na to, co możemy zrobić lub na co stać. To z kolei prowadzi do szeregu różnych usług, które zostały zaproponowane ogólnie dla e-biznesu, aw szczególności dla e-sprzedaży. Wśród nich znajdują się podstawowe sieci telefonii przewodowej i komputerowej oraz systemy radiowe, takie jak telewizja cyfrowa i telefony komórkowe. Musimy zaakceptować fakt, że technologie te zostały pierwotnie zaprojektowane do zastosowań innych niż handel elektroniczny i dlatego zostały w dużej mierze włączone do istniejących rozwiązań, zwłaszcza telefonii głosowej i nadawania jednokierunkowego. Przyszłość jest jednak jaśniejsza i będziemy badać kilka nowych metod. Klienci detaliczni różnią się znacząco od klientów biznesowych przynajmniej pod jednym względem: są bardzo zainteresowani ceną, a w szczególności tym, co według nich płacą, w zależności od usługi. Firmy mogą być świadome kosztów swoich sieci wewnętrznych i opłat telekomunikacyjnych, ale ich klienci generalnie nie są świadomi, ile z tych kosztów jest na nich przenoszonych w ramach ogólnej ceny kupowanych produktów. Jednak w przypadku sprzedaży detalicznej połączenie między sklepem elektronicznym a klientem końcowym jest opłacane, przynajmniej częściowo, bezpośrednio przez klienta i staje się częścią jego uznaniowych wydatków i podlega szczegółowej kontroli. Na stosunek do tych kosztów mają również wpływ drobne szczegóły ustaleń taryfowych: na przykład korzystanie z telewizora jest generalnie "bezpłatne" po opłaceniu abonamentu lub licencji, podczas gdy opłaty telefoniczne oparte na czasie trwania połączenia są postrzegane jako dobry powód, aby wykonywać jak najmniej połączeń telefonicznych. Te decyzje marketingowe mają duży wpływ na rozwój technologii. Na przykład jednym z silnych czynników napędzających rozwój sieci opartych na technologii pakietowej jest to, że uważa się, że jest to znacznie tańszy sposób świadczenia usług niż tradycyjna telefonia komutowana. Innym przykładem jest cyfrowa telewizja interaktywna, która ponownie jest postrzegana jako tańszy sposób dostosowywania programów do potrzeb osób. Pomysłowe zmiany usług i cen przez tradycyjne firmy telekomunikacyjne i nowe podmioty prawdopodobnie będą dynamiczną działalnością w najbliższej przyszłości i będą miały duży wpływ na tempo wzrostu zakupów elektronicznych. Zważywszy zatem, że detaliczna końcówka sieci przesyłowej ma pewne określone cechy szczególne, będzie to główny temat tego rozdziału. Sieci wewnętrzne i wewnętrzne zostawimy na późniejszych rozdziałach, z jednym wyjątkiem, sieci dla małych dostawców, którzy mają wiele wspólnych cech charakteryzujących się ograniczoną przepustowością i niskimi kosztami usług dla klientów końcowych. Ponadto niektóre z tego, co tutaj mówimy, mają zastosowanie do działalności międzybranżowej i należy również pamiętać, że w przypadku kompleksowej realizacji usługi, wydajność zostanie określona przez sumę wydajności danej osoby. spinki do mankietów. Oczywiście wszelkie ogólne ograniczenia w świadczeniu usług będą głównie determinowane przez najsłabsze ogniwa. Jak zobaczymy, często będzie to bezpośrednie połączenie od klienta
Chociaż zaproponowano szereg rozwiązań technicznych w celu dostarczenia eUsług, które odpowiadają modelom zakupowym opisanym powyżej lub gdzie indziej, możliwe jest przedstawienie prawie wszystkich z nich w prostej "architekturze" wysokiego poziomu. To dzieli platformę na trzy elementy:
• terminal dostępowy, z którego klient może korzystać w celu interakcji z wirtualnym sklepem. Może to być w siedzibie klienta, w miejscu publicznym, w sklepie i tak dalej;
• serwer handlowy pod kontrolą sprzedawcy;
• technologie sieciowe zdolne do przesyłania wiadomości od obu tych urządzeń na odległość.
Każdy z tych trzech komponentów nakłada ograniczenia na to, co może być dostarczone - jakość obrazu, koszt usługi, niezawodność itp. Niektóre przykłady z każdego komponentu będą naturalnymi partnerami z przykładami innych komponentów; niektóre będą niezgodne lub co najmniej kiepskie. W kolejnych rozdziałach przyjrzymy się kilku z nich indywidualnie i łącznie. Zauważ, że opisaliśmy je jako "prawie wszystkie" niezbędne komponenty. Wyróżnia się je, ponieważ reprezentują obecnie głośny model zakupów on-line jako zasadniczo prezentowanie produktów i dokonywanie zakupów przez Internet. Nie wolno nam jednak zapominać, że w realnym świecie zakupów - i konkurencyjności, która będzie napędzać rewolucję zakupów elektronicznych - chodzi w równym stopniu o zapewnienie usług wsparcia, takich jak konserwacja, help-desk i naprawa, jak i przebieg, realizacja i obsługa zwracanych towarów
Elektroniczne zakupy nie kończą się na definicji wirtualnej witryny sklepowej. Jeśli zamierzamy stworzyć kompletne doświadczenie sprzedaży detalicznej, musimy również zastanowić się, w jaki sposób kupujący i wirtualni asystenci sprzedaży mogą przechodzić przez sklep i wchodzić w interakcje ze sobą, produktami i usługami transakcyjnymi, które stanowią podstawę wszystkiego. W prawdziwym sklepie wiele się dzieje i istnieje potrzeba skodyfikowania tego zachowania, zanim będzie można je wdrożyć w rozproszonym środowisku komputerowym. Wydaje się, że niektóre z tych ujednoliceń, szczególnie w przypadku instancji Internet-PC, zostały utworzone w locie; alternatywne, bardziej przemyślane podejście zostało opracowane przez Digital Audio Visual Council (DAVIC), organ branżowy zajmujący się specyfikacjami telewizji interaktywnej. Cokolwiek myślisz o potencjale e-commerce telewizji interaktywnej w porównaniu z komputerem osobistym on-line, możemy przynajmniej podziękować promotorom tych pierwszych za sporządzenie specyfikacji (lub przynajmniej listy życzeń) na zestaw właściwości, których oczekują od usługi zakupów on-line.
Specyfikacja funkcji telezakupów DAVIC
1. System powinien umożliwiać dostawcy treści stworzenie wirtualnego sklepu
2. System powinien umożliwiać dostawcy treści określenie układu "wirtualnego sklepu"
3. Dostawca treści powinien mieć możliwość przypisywania produktów do "wirtualnych działów"
4. System powinien umożliwiać jednoczesne wyświetlanie wielu pozycji (np. do wyboru porównawczego)
5. Użytkownik powinien być w stanie dokonywać wyborów w "wirtualnym koszyku zakupów" przed podjęciem decyzji o zakupie tych przedmiotów, prowadzić rejestr całkowitych kosztów i być w stanie dostosować zawartość w miarę znajdowania lepszych alternatyw w innych "sklepach" lub "działach"
6. System powinien umożliwiać przeprowadzenie transakcji pomiędzy użytkownikiem a dostawcą produktu
7. Użytkownik w środowisku telezakupów powinien mieć możliwość zażądania wymiany lub zwrotu towarów
8. Użytkownik powinien mieć możliwość przechowywania/łatwego pobierania informacji o produkcie z jednego "sklepu" w celu porównania z ofertami znalezionymi gdzie indziej (wirtualna lista zakupów)
9. Użytkownik powinien móc zobowiązać się do zakupu przedmiotów w "wirtualnym koszyku" przy użyciu różnych metod płatności
10. Użytkownik powinien mieć możliwość zmiany już złożonego zamówienia lub zapytania o status istniejącego zamówienia
11. System powinien umożliwiać realizację zamówienia złożonego przez użytkownika oraz raportowanie statusu zamówienia
12. System powinien umożliwiać wspólne (grupowe) zakupy
13. System powinien umożliwiać korzystanie z inteligentnych agentów (świadomych preferencji i parametrów użytkownika) do lokalizowania elementów odpowiadających potrzebom
Specyfikacje DAVIC mają obejmować zarówno najbardziej złożone, jak i prostsze aplikacje telezakupowe. Niektóre z nich są dość wymagające i musimy pamiętać, że DAVIC podchodzi do rzeczy, przynajmniej pierwotnie, z punktu widzenia interaktywnej telewizji, a nie z podejścia internetowego/sieciowego. Telewizja interaktywna może leżeć po uwodzicielskiej stronie modelu SIT. Przynajmniej ma swoje korzenie, oparte na potrzebie rozrywki i dość szczodrych budżetach produkcyjnych filmu i telewizji. (Tak, nawiasem mówiąc, jest to handel detaliczny modą, do którego nosi więcej niż tylko przelotne podobieństwo.) DAVIC jest również oparty na standardach i z silnym europejskim "przemyślanym" podejściem, mającym na celu uwzględnienie wszystkich ewentualności. Podejście sieciowe jest obecnie i tak pragmatyczne i postrzega architektury HTTP/HTML/przeglądarki jako drogę naprzód. Jeśli nie da się tego zrobić, aplikacja nie zostanie w ogóle wykonana. Niektóre elementy DAVIC wydają się dość trudne do osiągnięcia w zadowalający sposób za pomocą podejścia HTTP/HTML/przeglądarki. Niemniej jednak lista DAVIC ma tę zaletę, że wyjaśnia zestaw aspiracji dotyczących doświadczeń zakupowych, które możemy zaoferować, w porównaniu z realiami obecnie dostępnych lub planowanych platform zakupowych.
Oczywiście istnieje duża różnica między sposobem, w jaki "prawdziwe" sklepy prezentują się na publicznych rynkach, nie tylko w układzie i brandingu ich witryn sklepowych. Banki intensywnie wykorzystują własne logo i inną tożsamość marki własnej; ich wyświetlacze okienne są "oparte na informacjach" z mnóstwem wykresów i liczb. Z drugiej strony domy towarowe mogą dać pewną widoczność brandingowi manufaktury i bardziej skoncentrować się na uwodzicielskich ekspozycjach produktów w atrakcyjnym otoczeniu. Czasami jedyną inną informacją podaną jest cena i rozmiar, zwykle na dyskretnych metkach. Czasami w ekskluzywnych sklepach nawet tego nie widać. Sprzęt AGD i RTV (pralki, telewizory itp.) jest ogólnie dostępny dla klientów, aby w jak największym stopniu móc ocenić funkcjonalność lub przynajmniej "poczuć jakość", mieszankę uwodzenia i informacji. Architektura i kolorystyka sklepów spożywczych są zwykle mocno opatrzone własną marką. Wewnątrz bardzo mocno wykorzystują oświetlenie, aby jak najlepiej zaprezentować produkt. Klienci mają dostęp do towarów łatwo psujących się, dzięki czemu mogą ocenić jakość. Czasami nawet zapachy, prawdziwe lub syntetyczne, są używane do wywołania przyjemnych reakcji. Biorąc pod uwagę, że to wszystko kosztuje i zatrudnia ludzi o dużym talencie, byłoby głupotą odpisać to jako nieistotne dla zakupów elektronicznych, chociaż niektóre z nich mogą być trudne lub niemożliwe do odtworzenia. Przyjrzymy się komponentom technologicznym niezbędnym do dostarczenia tych doświadczeń zakupowych. Najpierw jednak przedstawiamy kilka podejść do opisywania procesów, które kupujący mogą przeprowadzać, widzianych w kategoriach architektury technicznej zakupów.
Chociaż piszemy głównie o technologii, musimy ona opierać się na solidnym modelu biznesowym, dlatego najpierw poświęcamy trochę czasu na określenie wymagań dotyczących tego doświadczenia zakupowego. Należy założyć, że potencjalni klienci, zarówno elektroniczni, jak i nie, mają dość spójny wzorzec zachowań, który określa, w jaki sposób i dlaczego dokonują zakupu. Istnieje wiele teoretycznych modeli tego procesu przechodzenia przez cykl zakupowy. To, co możemy zrobić, to odnieść wiele z tej teorii do bardzo prostego modelu interakcji, którym koniecznie trzeba się zająć, ilekroć dostawca chce wesprzeć (lub przekonać) klienta do dokonania zakupu. To model "C-SIT-F". "C": potrzebujemy kanału, za pośrednictwem którego możemy uświadomić klientowi nasze produkty i naszą markę. Może to być prawdziwa witryna sklepowa, strona internetowa itp. "S": ten kanał musi ćwiczyć poziom uwodzenia, aby przyciągnąć początkową uwagę klienta. "I": samo uwodzenie jest niewystarczające. Informacje o cenie, funkcjonalności i dostępności są wymagane w celu wsparcia decyzji zakupowej. "T": wymagany jest również mechanizm, dzięki któremu można zrealizować transakcję zakupu. Może być również wymagany w przypadku usług posprzedażnych, które mogą wyróżnić sprzedawcę. "F": klient musi następnie odebrać towar za pomocą jakiegoś mechanizmu realizacji.
Największym profilem działalności w biznesie elektronicznym jest bez wątpienia ta część, która dotyczy sprzedaży rzeczy ogółowi społeczeństwa. Niekiedy czynność ta jest całkowicie utożsamiana z pojęciem handlu elektronicznego, który często z kolei oznacza "sprzedaż rzeczy w sieci". Z drugiej strony handel elektroniczny można rozszerzyć, aby objąć cały łańcuch dostaw, powodując w ten sposób zamieszanie z e-biznesem. Dlatego w tej książce wolimy używać terminu sprzedaż elektroniczna, aby opisać te procesy, które są niezbędne, aby umożliwić komuś oglądanie, wybieranie i kupowanie towarów na odległość, czy to przez Internet, telefon, telewizję interaktywną, czy inne media elektroniczne. Ponownie przyjmujemy, że ten termin również nie jest w pełni trafny, ponieważ wiele z tego, co powiemy, dotyczy transakcji między przedsiębiorstwami, a także transakcji z klientami końcowymi, ale nacisk zostanie położony na elektroniczne dostarczanie zakupów przez kilka kanałów. Chociaż nie obejmuje wszystkich aspektów biznesu elektronicznego, handel elektroniczny stanowi dobre wprowadzenie do wielu niezbędnych elementów biznesu elektronicznego jako całości.
Nie próbuję budować skomplikowanych modeli biznesowych dla e-biznesu, ale musimy zachować przynajmniej prosty obraz elementów typowego biznesu typu end-to-end. Nie ma żadnych specjalnych roszczeń dotyczących ekstremalnej dokładności tego modelu, ani nawet kompletności pokazanych powiązań, ale prawdopodobnie reprezentuje on główne jednostki biznesowe i działania, które były celem ulepszeń opartych na technologiach elektronicznych. Przynajmniej ma tę zaletę, że identyfikuje obszary, w których skupiają się główne indywidualne inicjatywy. Jak wyjaśniliśmy, były one historycznie podejmowane mniej więcej w oderwaniu od siebie, ale teraz wymagają aby była traktowana jako zintegrowana całość, jeśli mamy w pełni korzystać z tworzenia elektronicznego biznesu. Widzimy, że logiczne jest śledzenie rozwoju e-biznesu przez kilka wątków:
• Systemy biznesowe dla przedsiębiorstw: pierwsze systemy elektroniczne były wykorzystywane do prowadzenia operacji wewnętrznych dla ograniczonego zakresu jednostek funkcjonalnych. Jednak początkowo niewiele myślano o połączeniu ich ze sobą, a jeszcze mniej o udostępnieniu niektórych ich funkcji online. Nowsze osiągnięcia skoncentrowały się na architekturach komponentów, które umożliwiają taką integrację bez wymiany istniejących systemów. Gdy wymiana informacji staje się pożądana między organizacjami oraz między organizacjami i ich klientami, wówczas spójne definiowanie terminów staje się krytyczne, a analiza informacji rynkowych nabiera ogromnej wartości. Zarządzanie wiedzą to modne pojęcie.
• Bezpieczeństwo operacyjne: narażenie na handel on-line wkrótce zaalarmowało firmy o potrzebie lepszych środków bezpieczeństwa w celu ochrony przed kradzieżą lub sabotażem.
• Obsługa klienta: niezależnie od wzrostu sprzedaży przez Internet, nastąpił szybki wzrost aktywności call-center. Była to głównie telefonia głosowa, z komputerowym tworzeniem skryptów standardowych procedur w dużej mierze skoncentrowanym na punkcie, czynnością pomocniczą.
• Czynności konserwacyjne: również odbywały się tradycyjną ścieżką wizyt fizycznych, ale obecnie proponuje się metody zautomatyzowane.
• Magazynowanie/logistyka: teraz również muszą być zintegrowane z łańcuchem dostaw od końca do końca, ponieważ w przeszłości były w dużej mierze pozostawione samym sobie.
• Marketing: wreszcie kampanie marketingowe i sprzedażowe dopiero zaczynają wykorzystywać swoje umiejętności zawodowe w nowych kanałach sprzedaży on-line. W związku z tym logiczne wydawało się uporządkowanie książki pod kątem dyskretnych zmian opisanych powyżej, ponieważ w większości mieszczą się one również w domenie poszczególnych działów funkcjonalnych.
Handel elektroniczny, opracowuje prosty model biznesowy dla handlu detalicznego i omawia, jak daleko można go zapewnić za pośrednictwem krajowych łączy telekomunikacyjnych i wdrożyć na zaskakująco szerokiej gamie platform domowych.
Omówimy podstawową konstrukcję serwerów zakupowych, eBusiness Systems, jest bardziej technicznym omówieniem n-warstwowych architektur dla biznesu end-to-end, w tym pojawiających się rozwiązań dla komponentowego oprogramowania pośredniczącego zorientowanego obiektowo, przeznaczonego do łączenia rozproszonych, heterogenicznych platform z pełną niezawodnością transakcyjną. Opisuje również narzędzia pracy zespołowej dla wirtualnych przedsiębiorstw i przedstawia aktualny stan systemów zarządzania wiedzą korporacyjną.
Kluczowe znaczenie projektowania zaufanych systemów jest temat, Zaufanie, bezpieczeństwo i e-pieniądze. Tutaj postawa i rozwój rozsądnej polityki bezpieczeństwa są postrzegane jako tak samo ważne jak surowa technologia. Podano przykłady ataków i opisano rozwiązania, szczególnie w odniesieniu do metod płatności.
Serwis, zaopatrzenie i marketing, jest oparta na aplikacjach i opisuje technologie znakowania, pakowania i planowania towarów, ewolucję centrów obsługi telefonicznej oraz wspomagane elektronicznie czynności konserwacyjne. Obejmuje również niektóre aspekty, w jaki sposób można zastosować tradycyjne techniki marketingowe w przypadku on-line. Wreszcie, Załączniki zawierają bibliografię i indeks, a także kilka przemyśleń na temat niezbędnych umiejętności i postaw osób, które umożliwią prowadzenie e-biznesu. Nieco niechętnie, ponieważ uważam, że musimy być odważni lub głupi, aby przewidywać technologię i rynek, zamieszczam również kilka komentarzy, które są jedynie inteligentnym domysłem, dokąd zmierza e-biznes.
Ogólnie rzecz biorąc, przedsiębiorstwa są aktywami kapitałowymi i zwykle zarządza się nimi w dużym stopniu poprzez unikanie ryzyka. W ten sposób rozwijają swoje strategie pracy, zamiast odrzucać wszystkie istniejące praktyki w jednym dramatycznym akcie. Nic więc dziwnego, że próbując wykorzystać możliwości, jakie daje nowa technologia i broniąc się przed jej zagrożeniami, w pierwszej kolejności robią rzeczy łatwe, tanie i niezbędne. Jeśli chodzi o łatwe i tanie, oczywistym przypadkiem jest strona internetowa. Zapewnia to niszowy kanał na rynek przy minimalnych kosztach i ekspozycji. To nie jest marketing internetowy, jak twierdzą jego zwolennicy. Jest to po prostu stragan on-line, który w zasadzie reklamuje towar na sprzedaż, a nie obiecuje i realizuje dostawę. Z drugiej strony, procesy back-office firmy ewoluowały z konieczności ograniczania kosztów i siły roboczej poszczególnych jednostek funkcjonalnych, bez zwracania większej uwagi na marketing bezpośredni skierowany do klientów, czy nawet wewnętrzne działanie międzyfunkcyjne. Funkcjonalne rozwiązania punktowe doprowadziły do rozpowszechnienia niekompatybilnych baz danych i procesów. Często są hostowane na niekompatybilnym sprzęcie i oprogramowaniu. Szczególnie dotkliwy był podział między telekomunikacją głosową a sieciami danych, co ma poważny wpływ na jakość usług oferowanych za pośrednictwem help-desków i innych interfejsów z klientami. Z drugiej strony, nie pozwalając światu na jakikolwiek związek z krytycznymi procesami, zinternalizowane podejście do informatyki przynajmniej chroniło firmy przed nadmiernymi oszustwami lub złośliwymi szkodami. Niestety, sprawia to, że organizacje nie są świadome prawdziwego ryzyka, które może się wydarzyć, gdy otworzą się na świat poprzez handel on-line. Logistyka oparła się większości automatyzacji, która wpłynęła na resztę firmy. Zamieszkuje środowisko wrogie technologii i odpornej na nią siły roboczej. Ponieważ wiąże się to ze znaczną aktywnością na drodze, do niedawna nie było niezawodnego i niedrogiego sposobu utrzymywania kontaktu i kontroli. Przesłanie w tym wszystkim jest jasne: odnoszącymi sukcesy firmami będą te, które wcześnie i skutecznie wdrożą rozwiązania zintegrowane, na heterogenicznych platformach i między organizacjami, różnymi jednostkami funkcjonalnymi i aplikacjami, w bezpiecznym środowisku zorientowanym na klienta. Wymaga to rozwoju architektur, które mogą działać w rozproszonym i heterogenicznym świecie, wraz z dostosowaniem kulturowym, w którym tradycyjne, bezpieczne, skierowane do wewnątrz projektowanie oraz przedsiębiorcze, szybkie metody rozwoju i wdrażania mogą współpracować we wzajemnym szacunku. Zmiana kulturowa może być trudniejsza z tych dwóch! eBiznes wymaga integracji technicznej i integracji kulturowej, aby odnieść sukces.
Opisane przez nas osiągnięcia technologiczne otwierają przed przedsiębiorstwami ogromne możliwości, a także stwarzają poważne zagrożenia dla konkurencji:
• Wolność geograficzna: niektóre części organizacji handlowej są wolne od tyranii lokalizacji. Witryna internetowa istnieje wyłącznie w "cyberprzestrzeni" i nie jest ograniczona czynszem ani dostępnością nieruchomości. Klienci mogą pochodzić z dowolnego miejsca - co jest zaletą i wadą. Handel globalny z pewnością zwiększa potencjalną wielkość rynku (być może szczególnie w przypadku produktów, które w przeciwnym razie byłyby niszowe), ale zwiększa złożoność natywizacji produktu, zasad i przepisów, języka i, co być może najważniejsze, sposobu dostarczania towarów. Krótko mówiąc, ma to duży wpływ na złożoność marketingu i logistyki. Oznacza to, że e-biznes wymaga lepszej integracji procesów back-office.
• Ale nie ma kryjówki: wolność geograficzna przychodzi nie tylko do dostawcy, ale także do klienta. Klienci mają dostęp do witryn sklepowych w dowolnym miejscu na świecie i, pod warunkiem, że sprzedawca może spełnić wymagania dotyczące spełnienia wymagań, decydują się na zakup gdzie indziej niż od tradycyjnego dostawcy. Nakłada to na tradycyjnego dostawcę nacisk na koszty i jakość usług. Może również spowodować powstanie nowego rodzaju organizacji, która może pełnić funkcje pośrednika między wieloma dostawcami i klientami, pośrednicząc w dostępności, cenie, interpretacji wymagań i specyfikacji.
• Swoboda czasowa: firma działająca 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, która zmienia swoją bazę operacyjną przez całą dobę, jest ogłaszana jako przykład nowej możliwości handlu na natychmiastowej gratyfikacji i automatyzacji niezależnej od nadgodzin. Tak jest, ale jest to również wymagający wymóg, aby procesy firmy działały bezawaryjnie bez przestojów, co przy dzisiejszych systemach obliczeniowych jest rzadko osiągane. Istnieje również potrzeba zapewnienia ludzkiej ochrony w podobnym zakresie, jako procedura obsługi wyjątków w przypadku, gdy coś jest nie tak lub po prostu staje się zbyt skomplikowane. Ludzie muszą być zaplanowani do obsługi call center na odpowiednim poziomie umiejętności, a same centra muszą dzielić dobowe wahania natężenia ruchu.
• Swoboda dostosowywania: Aby spełnić strategię "dania klientom tego, czego chcą", musi istnieć warunek wstępny, aby wiedzieć, czego chcą. Handel elektroniczny zapewnia niemal unikalny sposób pozyskiwania i przetwarzania tych informacji. Każdą transakcję z klientem można rejestrować i pozyskiwać profile upodobań i niechęci klientów. Klientów można nawet zachęcić do konstruowania (praktycznie) on-line, złożonych produktów z zestawu części. Technologia umożliwia to na dwa sposoby: po pierwsze, eliminując potrzebę kosztownego wsparcia ludzkiego, a po drugie, skutecznie przenosząc tę specyfikację na ramię produkcyjne bez awarii i innych kosztów.
• Współpraca w rozproszonych przedsiębiorstwach: jeśli komunikacja i przetwarzanie mogą zapewnić bardzo tanie sposoby przekazywania ruchomych obrazów i głosów osób oddalonych od siebie geograficznie i mogą zrobić to samo z dużymi ilościami danych wymaganych do obsługi zadań ręcznych lub zautomatyzowanych, to firmy mogą skoncentrować się na tym, w czym są dobrzy, bezproblemowo wchodząc w interakcje z innymi organizacjami o różnych obszarach doskonałości, aby stworzyć kompleksowe przedsiębiorstwo wirtualne.
• Niskie koszty transakcyjne dla płatności: automatyczne przyjmowanie płatności i bezbłędne jej przetwarzanie znacznie obniży koszty transakcji zarówno po stronie klienta, jak i dostawcy.
• Ale możliwości oszustwa: przestępcy powinni kochać społeczeństwo internetowe, przynajmniej w jego obecnej formie. Jest bardzo niepewny i oferuje wspaniałe możliwości taniego, automatycznego ataku.
eBiznes jest pojęciem szerszym i łatwiej zdefiniowanym niż powszechnie używany eCommerce. Ten ostatni jest czasami używany wąsko w odniesieniu do "zakupów w Internecie", ale także w znacznie szerszym kontekście, obejmującym praktycznie każdą działalność handlu elektronicznego i wsparcia, jaką może podjąć firma. My używamy terminu eCommerce raczej nieformalnie, aby odnieść się do pozycji pośredniej, czyli handlu detalicznego, głównie zakupów. Nie ograniczamy kanału dostarczania tych usług do Internetu, ponieważ istnieją inne kanały, z których cyfrowa telewizja interaktywna i telefonia komórkowa WAP to tylko dwa przykłady, które omówimy. Będziemy również używać terminów takich jak sprzedaż detaliczna elektroniczna, zakupy/sprzedaż detaliczna online i sprzedawcy elektroniczni, mniej więcej jako synonimy. Ponownie zauważ, że "on-line" nie musi koniecznie oznaczać "Internetu", a w przypadku telewizji i radia mobilnego "line" ma raczej charakter koncepcyjny niż rzeczywisty. Tam, gdzie zakres działań zostaje rozszerzony o takie obszary, jak logistyka, gromadzenie informacji marketingowych, praca zespołowa itp., wolimy używać terminu e-biznes. Czasami, gdy chcemy podkreślić fakt, że dostęp do organizacji odbywa się głównie przez sieć komunikacyjną, użyjemy określenia wirtualny biznes. W przypadku, gdy jednostki biznesowe i ich procesy elektroniczne działają w wielu geograficznie oddzielonych lokalizacjach, będziemy mówić o rozproszonej działalności. Jeśli warunki są takie, że kilka prawnie odrębnych podmiotów handlowych tworzy systemy, które pozwalają im współpracować na odległość, wówczas nazywamy to przedsięwzięciem wirtualnym.
Powiedzieliśmy, że we wspieraniu eksplozji e-biznesu zaangażowane są tylko dwie podstawowe technologie: komputerowa i komunikacyjna. Rozsądne jest jednak wskazanie, że istnieją już od kilkudziesięciu lat i pytanie, dlaczego nagle stały się motorem dramatycznych zmian. Odpowiedź jest prosta: obydwa całkiem niedawno "obróciły wykładniczo" pod względem wydajności i redukcji kosztów. Obecnie powszechnie wiadomo, że wydajność systemów komputerowych w przeliczeniu na dolara podwaja się co około 18 miesięcy, dzieje się tak od dwóch dekad i prawdopodobnie utrzyma się przez co najmniej 15 lat. Pod koniec tego okresu komputery będą ponad 1000 razy wydajniejsze niż dzisiejsze maszyny w tej samej cenie. Podobny trend ma miejsce w telekomunikacji. Dwadzieścia lat temu pojedynczy, ciężki, sztywny, drogi w instalacji i utrzymaniu kabel koncentryczny mógł przenosić na odległość kilku kilometrów maksymalnie około 10 000 głosowych połączeń telefonicznych lub ich odpowiednik w postaci danych. Obecnie systemy operacyjne wykorzystujące pojedyncze małe, elastyczne włókna światłowodowe przenoszą o rząd wielkości więcej na dystansach międzykontynentalnych. Systemy w laboratorium mogą przenosić wielokrotnie większy ruch na jednym włóknie niż istnieje obecnie na świecie. Spadek kosztów jest naprawdę dramatyczny i jesteśmy dopiero na początku. Przesłanie dla biznesu jest proste w ciągu kilku dekad, będą mieli szeroki dostęp do niedrogich sieci o praktycznie nieskończonej pojemności oraz do komputerów o niemal niewyobrażalnej mocy obliczeniowej, i muszą planować przy tym założeniu.
eBiznes to kwestia techniczna. Nie zmieniły się potrzeby przedsiębiorstw i pragnienia klientów. Rentowność pozostaje różnicą między przychodami a kosztami. Ale, wyłącznie ze względu na technologię, wykonalne stały się nowe możliwości wzrostu przychodów i unikania wydatków. eBiznes powstał całkowicie dzięki połączeniu ulepszeń w technologiach i jeszcze nie osiągnął pełnej prędkości i nie zrealizował swojego potencjału. Na najwyższym poziomie są to tylko dwie technologie: mocniejsze komputery i szybsze łącza komunikacyjne. Zastąpienie sklepu fizycznego jego wirtualnym odpowiednikiem oznacza, że można osiągnąć radykalne obniżenie kosztów nieruchomości i zainwestować oszczędności w tworzenie nowych eSklepów w celu zwiększenia przychodów na rynku globalnym. W konkurencyjnym świecie powstaną również nowe koszty. Aby obsłużyć wzmożony wolumen działalności lub sprostać zwiększonym oczekiwaniom klientów, te placówki on-line muszą być wspierane przez operacje obsługi klienta on-line, które są dostępne w terminach 24 godziny na dobę przez 7 dni i muszą być zintegrowane z lepszymi, wspomaganymi elektronicznie operacje dostaw i realizacji. Dzięki tej integracji może nie być już konieczne lub konieczne, aby jedna firma robiła wszystko, aby "dostarczyć melon do klienta". Zamiast tego wiele różnych firm będzie mogło współpracować w wirtualnym przedsiębiorstwie, pod warunkiem, że informacje będą mogły być skutecznie i bezpiecznie wymieniane